Proza » Inne » Szum.
A A A

Jak skomplikowany jest proces komunikacji przekonałam się nie raz. Nie wystarczy bowiem jako dziecko nauczyć się mówić – nie jest to jednoznaczne z tym, że będziemy potrafili rozmawiać. Daleka więc droga od „mowy” do rozmowy, a przecież tylko umiejętność komunikowania się z innymi daje nam szansę na utrzymanie w życiu zdrowych, szczęśliwych relacji z otoczeniem.

To właśnie odróżnia nas od zwierząt…

Dopiero dzieląc się swoimi myślami, wrażeniami, ideami, nadziejami czy uczuciami nadajemy sens naszemu człowieczeństwu. Wszystko, czego doświadczamy w życiu bierze początek od nas samych. Ustalamy swój własny harmonogram działań i od naszej gotowości zależy, czy zaakceptujemy daną sytuację, czy doświadczymy zmian, na które tak czekamy.

Samo nie zrobi się nic.

Kiedy wciąż jeszcze tkwimy w trudnych relacjach musimy pamiętać, że nie podejmując dialogu z ważnymi dla nas ludźmi doprowadzimy tym samym tylko do wzajemnej niechęci i frustracji. Co jednak, jeśli mimo najszczerszych chęci podtrzymania przepływu informacji – nie dzieje się nic? Co, jeśli tylko dla jednego z partnerów rozmowa jest wyrazem bliskości i zainteresowania?

W toksycznych relacjach komunikacja z pewnością jest mocno zachwiana, a my potrzebujemy radykalnych posunięć aby to zmienić. Nie jest to jednak ani proste, ani przyjemne.

Ze wstydu i bezradności kamuflujemy chore zachowania toksyka przed znajomymi. Coraz lepiej  sobie radzimy z wymyślaniem  głupich usprawiedliwień dla jego okrutnych zachowań. Mamy zestaw gotowych odpowiedzi na każde pytanie dotyczące powodów jego postępowania. Oszukujemy w ten sposób nie tylko życzliwych przyjaciół, ale co gorsze – samych siebie.

Czujni obserwatorzy zaczynają na nas patrzeć z przymrużeniem oka lub z politowaniem. Stawiani często w dość kłopotliwych sytuacjach nie wiedzą jak powinni się zachować. I tylko nieliczni, rozumiejący sytuację mają odwagę nami potrząsnąć. Tylko nieliczni otwarcie i głośno mówią toksykowi co sądzą o jego metodach. Reszta chowa głowę w piasek.

Od razu zaznaczam, że ci  odważni z miejsca tracą na wartości w oczach toksyka. Już nie będzie im się przymilał i próbował zaskarbiać sobie ich uwagi i sympatii. Zdaje on sobie bowiem dokładnie sprawę z kim walczy.Wie już, że nie wszyscy, którzy go otaczają mają przysłowiowe klapki na oczach. Tacy stają się dla toksyka niewygodni i momentalnie zmienia o nich zdanie. To zresztą zrozumiałe – przecież dzięki nim mogą otworzyć nam się oczy. I mimo, że jeszcze długo będziemy je przecierać ze zdumienia jak mogliśmy się znaleźć w takiej sytuacji – dla toksyka będzie to oznaczało tylko jedno: istnieje ryzyko, że zaczniemy walczyć o siebie.

Walka ta jeszcze niestety długo  będzie nierówna. Zapomnieliśmy już przecież dawno, jak się bronić. I tu znaczącą rolę odgrywają ci z naszych znajomych, którzy potrafią się toksykowi sprzeciwić. Miałam to szczęście, że nie zostałam sama kiedy w końcu zdałam sobie sprawę jaką relację tworzę ze swoim partnerem. Znalazły się w moim otoczeniu osoby, które wspierały mnie cały czas w walce z samą sobą. Nieliczni bowiem tylko mają w sobie tyle siły,  aby od razu spakować walizkę. Ja walczyłam dwa lata zanim zdecydowałam się na ostateczny krok.

Do tego dochodzi wiele czynników natury ekonomicznej, które dla wielu mogą wydawać się nie do pokonania. Jeśli oprócz tego mamy jeszcze dzieci, którym trzeba zapewnić należytą opiekę – sytuacja staje się nie do pozazdroszczenia.

Musimy znaleźć jednak w sobie siły aby powiedzieć STOP i z ufnością nauczyć się patrzeć w przyszłość. Nie jest to z pewnością łatwe zadanie. Lata, przez które tkwiliśmy w niszczących nas relacjach spowodowały , że zrobiliśmy się  lękliwi, otępiali  i cisi. Codziennie układamy nowy plan, bo po przespanej nocy wydaje nam się po raz kolejny, że nie damy rady.

Mamy już w głowie ogólny zarys działania ale ciągle jeszcze nanosimy w nim poprawki.  Każda opcja wydaje nam się zbyt ryzykowna.

Boimy się wszystkiego… .

doWOLNOŚĆ

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Dorothy Schwalk · dnia 11.05.2017 10:17 · Czytań: 500 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 1
Komentarze
Niczyja dnia 14.05.2017 10:58
Co racja, to racja...
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty