białe gałęzie pną się po kącikach kasztanowych oczu,
spływają w dół,
nurzają się w tafli jeziora.
wywołuję z lasu odbicie:
ślepia skrzyście oczom podobne,
usta zatopione w warkliwym prześmiechu,
głodne - jak ja
włosy splątane w sierść wodorostów
uszy złożone na strzał.
(o mnie mowa?)
zapuszczam korzeń, gdy opada rosa
i wrastam zielono w przestrzeń,
schowany w złoty kielich
sam dla siebie.
ja od lat przenikam bezsłowiem
tę twarz obcą
nieobecną
tu we mnie.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt