Witaj Aniu.
No masz! Nie mów tak ładnie do mnie bo się jeszcze w Tobie zakocham...
Co do myślnika -zawsze myślało mi się że po mojemu jest poprawnie, a widać że chyba nie. Bynajmniej nikt dotychczas nie zwrócił mi na ten fakt uwagi. Jasne że poprawie. Pozdrawiam.
Clokwork.
O kurcze, skoro tak, to bardzo przepraszam. Wrócę zatem jutro do tego skromnie skrojonego przeze mnie komentarza. Widzę że lubisz dużo za dużo.
Clock, podpowiadasz mi takie utarte i bardzo oczywiste oczywistości. Niech zostanie po mojemu. Pozdrawiam.
Witaj Al.
W Tobie już się zakochałem, więc mów do mnie tak jeszcze
Bardzo miło mi że umiesz tak niesamowicie smakować wiersze. Pozdrawiam bbb.
Witaj Wiolinowa.
Już czasem sam nie potrafię ocenić, co jest ponad a co z pod...Ilekroć myślę o wierszu że normalny, wychodzi na to że jest lepszy i odwrotnie. Bardzo dziękuję za tak miłe. Pozdrawiam.
Witaj Miladoro.
Na Tobie fala zachwytu przybiera nieco inną barwę
Tak, masz rację...Jasne że poprawię. Serdeczne dzięki.
Witaj Vigo.
E, no przecież w Październiku jest już troczę Listopada. Tak jak w "marcu jak w garncu" To taka sama sytuacja. Dzięki za dobre słowo. Pozdrawiam.
AjW.
Właściwie to bbb Tobie dziękuję za zawsze zauważoną wiolinowość. Pozdrawiam serdecznie.
Sisey.
Łoł! dawno, a nawet bardzo dawno Ciebie tu nie było. Twoje opisanie to ciekawy przypadek zimy wiosną...Pozdrawiam.