Samotny Nieznajomy - FeliciaM
Proza » Historie z dreszczykiem » Samotny Nieznajomy
A A A
Od autora: Jak to jest być żałobie po swojej śmierci?

Kimże jest tamta zjawa kryjąca się w czeluściach ruiny opuszczonego domu, równie martwego jak tożsamość człowieka którym była? Kiedyś tak samo żywa jak inni żywi, oddychała, mówiła tym samym językiem. Nie budziła postrachu. Dziś, tylko dlatego, że nie ma fizycznego ciała, żywi boją się jej. 

Snuje się między gołymi zagrzybionymi murami które tworzyły pokoje, kuchnię, korytarz i łazienkę, a dziś są tylko ich szkieletami. Niechlujne bohomazy na ścianach to jedyne, co stanowi dzisiejszy ślad obecności człowieka. Stłuczona szyba w świetliku od drzwi frontowych od czasu do czasu odbija światło pobliskiej latarni. Gdzieś w głębi domu słychać kroki. Słychać szepty, trudno jednak odróżnić słowa. Koty nocą wychodzą tu na żer. Nietoperze opuszczają strych. Ich kły już na zawsze będą się kojarzyć ze słynnym mieszkańcem Transylwanii.

Serce się kraje na myśl, ile powierzchni tutaj się marnuje. A przecież można zrobić wiele dobrego: kupić dom, zainwestować w jego remont. Tchnąć w niego nowe życie. Nic tego jednak nie zapowiada. Skoro nikomu dotąd nie udało się wskrzesić umarłych, czyż nie równie szalonym pomysłem jest wskrzeszenie umarłego domu?

A czy Cię też boli serce? Och, przepraszam… Na moment udało mi się zapomnieć, że nie żyjesz. Zwą Cię Samotnym Nieznajomym.

Jesteś personifikacją historii. Przeszłością zawieszoną w teraźniejszości, która nie zna pojęcia przyszłości. Zagubiony w czasoprzestrzeni, utknąłeś między wymiarami. Kim byłeś? Co jadłeś na śniadanie? Z czego się utrzymywałeś? Co przeżyłeś w swym doczesnym życiu? Czy życie było Ci udręką, czy ekstazą? Kogo kochałeś i czy to miłość trzyma Cię tutaj?

Powiadają, że w czasie pełni widać Cię wyraźniej. Blade światło oświetla Twoją zapadniętą twarz z czarnymi jak smoła oczodołami, a wiatr rozwiewa przerzedzone włosy. Mokra od deszczu gałąź tworzy surrealistyczne desenie na Twoim półprzezroczystym płaszczu. Można pomyśleć w pierwszej chwili, że jesteś bezdomnym szukającym schronienia w murach zimnych od braku żywej duszy. I tylko brak widocznych stóp jest tym, co faktycznie odróżnia Cię od żyjących.

Księżyc w pełni cieszy się złą sławą. Ludzie mówią, że pod jego wpływem można cierpieć na bezsenność, podupaść na zdrowiu, odejść od zmysłów, a nawet dopuścić się zbrodni.  Z niepokojem patrzą jak świeci na niebie; dostojny, dumny, piękny. Złudzenie optyczne pozwala ulec wrażeniu, że jest fizycznie największym obiektem w Kosmosie, większym od każdej widocznej na niebie planety.  Boją się, a jednak, nie mogąc zasnąć, patrzą. Ci, którzy pragną doświadczyć Twojej samotnej obecności, również obawiają się Księżyca. A jednak ciągną na grób domu który tętnił życiem nie mniej niż inne.

To przekleństwo przychodzić w to miejsce. Musieć ciągle przypominać o jego zakończonym życiu. Przekleństwo i klątwa. Naprawdę powinieneś zaznać już spokoju. Zejść z tego świata do którego dawno przestałeś przynależeć.  A tymczasem wciąż tu tkwisz. Regularnie co noc, a bywa, że i za dnia, stajesz się atrakcją dla żywych, którzy lubują się w bezpiecznym kontrolowanym strachu. Lubiących czuć, jak oblewa ich zimny pot. Nic bowiem tak jak płyny fizjologiczne nie przypomina im, że wciąż żyją, choć zdają się przecież to wiedzieć.

Będę się modlić o spokój twej duszy, Samotny Nieznajomy. Powtarzać co noc: „Wieczne odpoczywanie racz mu dać, Panie...”.

A może to wcale nie klątwa? Nie fatum? Wobec tego, dlaczego wciąż tu przychodzisz? Może zjawiasz się tu z własnej nieprzymuszonej woli? Może lepiej Ci tu niż w zaświatach? Może wciąż nie pogodziłeś się z fizyczną śmiercią?

Może to Twoje przeznaczenie? Wybrano Cię, by coś żywym przypomnieć?  Coś im powiedzieć? Coś im uświadomić?

Niestety, brak fizycznej powłoki czyni Cię niezrozumianym. Czyni Cię przerażającym. Odbiera możliwość kontaktu z żywymi, a przez to czyni Cię samotnym.

Samotnym Nieznajomym.

 

 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
FeliciaM · dnia 15.06.2017 18:34 · Czytań: 756 · Średnia ocena: 3 · Komentarzy: 4
Komentarze
Ania Ostrowska dnia 16.06.2017 15:57
Dość słaby tekst, mimo że czyta się w miarę płynnie, nie zaciekawia, a już na pewno nie jest to historia z dreszczykiem. Opis postaci wypada smętnie a nagromadzenie zużytych do cna rekwizytów powoduje znużenie. We mnie, bo naturalnie, to wyłącznie moje subiektywne wrażenia.
Pozdrawiam
Infernus dnia 29.07.2017 18:35 Ocena: Dobre
Raczej nie jest to opowiadanie z czystej definicji. Widzę tutaj przemyślenia filozoficzne o strachu i "życiu po życiu". Tak myślę, gdyby tekst nieco skrócić i zredagować, byłby to niezły prolog do powieści kryminalnej z nutką filozofii.
FeliciaM dnia 04.08.2017 20:42
"Tak myślę, gdyby tekst nieco skrócić i zredagować, byłby to niezły prolog do powieści kryminalnej z nutką filozofii."
redakcja zawsze się przyda :)
ale nie planuję powieści kryminalnej
Infernus dnia 04.08.2017 23:10 Ocena: Dobre
Podałem przykład i moją opinię. Wiadomo, że zrobisz jak muzy podpowiadają :)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty