Pięknie tu u Ciebie, gago26111, ośmieliłam się zajrzeć pierwszy raz.
Te słowa, cudne jak marzenie, przypominają mi kwiecistość słów mojej ulubionej Damroki.
Dziękuję za poetycki, nadziejny poranek
Niczyja

Ajajaj. Ostatnim wersem mnie zauroczyłaś i przeniosłaś na galaktyki szczęśliwe. Bardzo przyjemny tekst. Chętnie bym wysłuchał wykonania tej piosenki
Pozdrawiam

Dziękuję kochani

Dzięki miło bardzo

Bo to o wiecznym szukaniu miłości, byciu blisko ale daleko. Dlatego mgła przestaje śpiewać. Idzie się za nią i nagle nie wie jak się ma iść dalej jakby los mówił że to jeszcze nie ten czas. I taka melancholia i czekanie aż los pozwoli się spotkać. O traceniu i trzymaniu w sobie resztek nadziei.
Kwestia gustu chyba. Takie zobrazowanie. Jęczące rany bo jak rana jest glęboka to tak jakby otwiera usta (nawet ostatnio jak sie skaleczylam w palec i zakladali mi szwy to sie lekarz smial ze ta moja rana wyglada jak usmiech krokodyla) a ból który trwa i wraca np przy gojeniu sie i naglym uderzeniu sprawia ze jest jakby jęk.
Mak w chmurach różnie można sobie wyobrazić. Trzeba sobie zadac pytania jak wyglada mak i porownac to z roznymi typami chmur. Ich odgłosami itp.
Zloty szum. Np rozlegle krainy szumiacych dojrzalych zbóż przez ktore sie podaza szukajac uczuc.
Limba łka np bo obserwuje zabłąkanych ludzi ktorzy sie mijaja.
Właściwie to echo łka czyli ktoś łka a echo to roznosi odbijajac sie od drzew.
Jakby spojrzec w niebo dla mnie gwiazdy przypoimaja skupiska malych bialych kwiatkow np takich dziko rosnacych na łąkach.
I na łące i w gwiazdach można szukać drogi czegoś co pokaże którędy iść.
Melodyjne bo to piosenka (lekko kiczowata moze z własnoręcznym mini video ) zapraszam do posluchania - https://youtu.be/B3XSIATBcs8