Przejmujący tekst, Wiolinie.

Ludziska boją się tak ważnych tematów, bo nie każdy potrafi wzruszyć losem "czasu wojny".
Ty to zrobiłeś w sposób budujący wzruszenie, obrazowaniem katastroficznej, apokaliptycznej wizji świata. A przy okazji odsyłasz czytelnika do historii masowych zbrodni. Trzeba przypominać, i dobrze, że to robisz. Serdeczności, buziaki,

z.

Niezwykłe jest bogactwo lirycznego obrazowania – żywe obrazy, niemające nic wspólnego z kuglarstwem czy iluzją poetycką, uwodzą zmysły, prowokują wyobraźnię.
Apisie, jesteś niezwykły
Pozdrawiam
JOLA S.

Mistrz w nowej odsłonie!
Myślałam, że już mnie niczym nie zaskoczysz, Wiolinie, przywykłam do Twoich niezrównanych wierszy.
Ale ten jest inny, wszedłeś nim w wymiar, o którym nikt, poza tymi, którzy w nim byli, nie ma pojęcia... i wyszedłeś zwycięsko.
Takie wyczucie i tak przejmujący przekaz to dowód na Twój nieprzeciętny talent, który nie wziął się u Ciebie ot tak. Tu, u mnie, nazywa się to Gottesgeschenk, czyli po polsku dar od Boga. Możesz się czuć zaszczycony, że jesteś niejako wybrańcem... i szczęśliwy, że żyjesz w czasach, gdy możesz rozwijać swój talent i żaden barbarzyńca nie jest w stanie Ci go zniszczyć.

Pozdrawiam serdecznie