Rzeczywiście czarne jest lustro, które tu opisałeś. A lustro takie, jacy ci, którzy się w nim przeglądają.

Całkiem ciekawie opisany fragment współczesnej rzeczywistości. Myślę, że skoro peel zauważył iluzję, to znaczy, że już poza nią przebywa. No chyba, że czuje się nią zniewolony i nadal w niej uczestniczy.

Zmieniłabym "powstały" w przedostatniej strofie na "powstają", ponieważ cały wiersz jest w czasie teraźniejszym i ogólnym ujęciu, więc przeszły nie do końca moim zdaniem tu pasuje.

I zastanawiam się czy rola na pewno jest przypisana, raczej powiedziałabym, że jest kwestią wyboru.

Podoba mi się wiersz, ale troszkę jakby brakuje w nim puenty, mocnego akcentu na koniec, choć to mogą być tylko moje subiektywne odczucia.

Pozdrawiam

Wiktoria, dziękuję za sugestię jeszcze sobie przemyślę co do sugestii.

Mr.odysseus, no tak, nie tylko piszę o sobie. Akurat uporządkuje pisanie, to będzie mój ostatni tomik pt. czarne lustro, zbieram materiał




Pozdrawiam

Nie porwał. Całość dość chaotyczna i przegadana. Męcząca lektura, choć
niektóre wersy rokują pomyślnie