Za prawdę, kochani moi, nie wychodźcie, bo zima
i wietrznie, a panna milkliwa i nieposażna na ręce
patrzy, układając ołówki co do milimetra.
Muszą się zgodzić, wiernie odbębniając służbę
na straży czystych kartek, aż papier pożółknie
i skończą się kalendarze. Lampka nocna, pełna
rezerwy, zgaśnie i zrozumiecie. To nie światło było,
a jej twarz zapadła między echa wydarzeń.
Z kraju i ze świata zniosła już każdą zmarszczkę,
łapki drobiu odbiła na kartograficznej siatce,
lecz z przekonań te tylko, które mówią za siebie,
pozwalając jej milczeć, gdy wiecznie niezadowolona
ze słów, wystukuje palcami – raz, dwa. Do skutku
nie dojdzie, drugą ręką dodając zero do zera
i dalej poprzez ósemki. Za prawdę nie wychodźcie,
chociaż zżera was zazdrość, że inni trzymają jej
welon, ojciec prowadzi i ołtarz od lśnień rośnie.
Szaty dociec nie zdołasz, bo to na tobie układają się
jej złote nitki i jedwab ostatniej koszuli lgnie do skóry.
Dejaniry bliska jest pamięć, że przecież gdzieś,
kiedyś, naprawdę musiało między wami zaiskrzyć.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt