Wiedziałam, Nalcia, że pojawi się na stronie. I dobrze, bo ładny.
A ja mam okazję, by coś zasugerować:


Po co wielka litera?




Dałabym - przedziwna pora.
Można też - raz kusi magią raz trąci myszką.


- ciut zamyślona (...)
duma co będzie liczy co przyszło - wtedy nie ma przypadkowego rymu.


A gdyby tak pozbyć się inwersji i nadmiaru "z"?
Są inne rymy - w liściach/ogniska, pogodzie/opowieść
Spróbuj.


Może - zacznie się chmurzyć?

Serdeczności.

Skoro mowa o wrześniu, to nie mogło mnie tu zabraknąć
To jeden z moich ukochanych miesięcy, obdarzający mnie wciąż ciepłym słońcem, koszami grzybów, grubymi szczupakami i okoniami.
Kocham wrzesień za jego zrównoważony charakter, jest w nim coś radosnego.

A Twój wiersz?

Miodzio, pięknie się czyta, bardzo nastrojowo pociągnięty, jest w nim dużo czułości.
A to bardzo mi odpowiada

Rymy i melodia na medal
Niczego się nie można czepić, bo to tak wypieszczone, że mucha nie siada.
Ten wiersz w zasadzie sam się czyta.

A dla mnie to była najwyższa przyjemność poznać go i poczuć

Ahoy!