Wysiadam z tramwaju na pierwszym przystanku
Chcę słuchać o czym miasto dziś rozmawia,
Chcę Słońcu puścić oko o poranku
I robić wszystko, co radość mi sprawia
Choć krew ma buzuje, ja wciąż jednak zwalniam
Zaciągam się chwilą, wydycham zmartwienia,
Jak liście jesienią, swe życie ubarwiam
Kilkoma literami Twojego istnienia
I idę piechotą, a na każdej stacji
Gdzieś rzucę okiem, kogoś w dym obrócę,
Nie oczekuje od tłumów owacji,
Co sprawić mają, że tam znów powrócę.
Wciąż idę, patrząc wszędzie dookoła
Takie wędrówki nigdy mnie nie znużą,
Do szczęścia nie dojdę, nie ono mnie woła,
Bo szczęście nie celem, a naszą podróżą.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt