podobizny (ko)losów - introwerka
Kategoria Konkursowa » Odkształcenia - 2017 » podobizny (ko)losów
A A A


permanentnie zabujana
w kolebce ludzkości
uprawiam taniec czarne flamenco
które sprawia że wszystkie fałdki czasu
drżą jak silnik na kosmodromie
kosmodomie mój najukochańszy najpiękniej
skonfigurowany układzie cząstek
opowiem ci o gwieździe co wschodzi pomiędzy nogami


Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
introwerka · dnia 05.10.2017 19:58 · Czytań: 692 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 15
Komentarze
Lilah dnia 06.10.2017 20:48
Podoba mi się ten wiersz, introwerko. Jest taki Twój, a pointa zaskakująca. :)
introwerka dnia 07.10.2017 13:50
Lilu,

miło mi bardzo :) ; dziękuję za ciepłe słowo :)

Serdeczności :)
Zola111 dnia 09.10.2017 21:50 Ocena: Świetne!
Ależ tu sensualnie. Bardzo mi się podoba! Ekstrema - od kosmosu do środka kobiecości, od miłości dla całej ludzkości - do osobistych, erotycznych doznań. To rzeczywiście Kosmos. Serdeczności, Intro.

z.
introwerka dnia 10.10.2017 12:44
Dziękuję, Zolu.

Cytat:
od kosmosu do środka kobiecości, od miłości dla całej ludzkości - do osobistych, erotycznych doznań

Pięknie uchwyciłaś towarzyszące mi przesłanie, to, że myślę, że miłość ogólna nie kłóci się z erosem - a jeśli tak, to jest to efekt wtórny stereotypów i lęków społecznych, nie właściwa istota rzeczy ;)

Podziękowania i buziaki :)
Esy Floresy dnia 10.10.2017 21:52
Introwerko, przyznam, że jak czytałam po raz pierwszy ten wiersz, to końcówka mnie tak silnie zaskoczyła, była czymś niespodziewanym, że absolutnie uznałam, iż wiersz wpisuje się w ramy erekcjato. Poza tym podoba mi się kosmiczne ujęcie miłości. Zauroczona jestem, że w takim mini udało Ci się ująć miłość emocjonalną i tę fizyczną. Nie można też pominąć wymownego tytułu, gdzie splecione losy pozwalają góry przenosić z taką łatwością, z jaką zrobiłyby to kolosy.

Pozdrowienia.
introwerka dnia 10.10.2017 22:53
Esko,

cieszy bardzo Twój odczyt, w szczególności to, że pointa wydała Ci się zaskakująca :) (przyznam, że o erekcjato nie myślałam, tym milej, gdy inni odnajdują w naszych tekstach nieplanowane, a pozytywne cechy stylu :) Dziękuję za ciepły i wnikliwy odbiór wyłaniających się z tekstu rozmaitych dualizmów,

Cytat:
splecione losy pozwalają góry przenosić z taką łatwością, z jaką zrobiłyby to kolosy.

to prawda - miłość potrafi góry przenosić :)

Cieszy bardzo Twój ciepły odbiór i pozytywna opinia o tekście :)

Serdeczności dobronocne :)
Opheliac dnia 11.10.2017 12:02
Niesamowite frazy; kolebka ludzkości, fałdki czasu. Oczami wyobraźni zobaczyłam przez chwilę tancerkę flamenco, fałdy jej sukni wirujące w tańcu, a przy te "fałdki czasu". Świetne obrazowanie, Werko, i piorunująca pointa. Nic dodać, nic ująć ;)
introwerka dnia 11.10.2017 14:51
Ophelio,

cieszy bardzo Twój entuzjastyczny odbiór :) I bardzo trafny - właśnie chciałam odmalować jakąś taką pierwotność, z tańcem kosmicznych energii w tle ;)

Dziękuję Ci bardzo za odwiedziny i ciepły odbiór :)

Serdeczności :)
kamyczek dnia 11.10.2017 23:13 Ocena: Świetne!
Oj tak, mają rację moi przedmówcy - piękny, pełen pozytywnej energii i wirującego seksu wiersz wyszedł spod Twojego pióra, Introwerko. Świetnie, i tyle.

Serdeczności.
introwerka dnia 12.10.2017 11:48
Kamyczku,

Cytat:
i wirującego seksu

uśmiechnęłaś mnie :) - przyznam, że filmu nigdy nie oglądałam, niemniej na podstawie recenzji znajomych poczytuję sobie takie porównanie za duży komplement :)

Buziaki :)
braparb dnia 12.10.2017 16:06
Introwerko,
wszyscy zachwyceni a ja wracam kolejny raz do tego wiersza i nie porusza.
Podobają mi się "fałdki czasu" i "gwiazda co wschodzi pomiędzy nogami".
Frazy tego wiersza nie tworzą jednak dla mnie spójnej całości.
Gdzie jest kolebka ludzkości? O Afrykę czy Australie chodzi? A może o łono kobiety, w którym dojrzewa życie?
Silniki na kosmodromie raczej nie wirują bo to silniki rakietowe. One wibrują :). Wibrowanie zresztą bardziej by do wiersza pasowało.
Co to jest kosmodom? Miejsce do wystrzeliwania domów w kosmom ? :) No i o co chodzi z tą miłością do kosmodomu?
Pozdrawiam życzliwie,
braparb
introwerka dnia 12.10.2017 17:44
Braparbie,

kolebka ludzkości to dla mnie Afryka - wprawdzie wiem, że rysunki Aborygenów stanowią początek kultury na Ziemi, jednak wiersz w moim zamierzeniu miał eksplorować raczej instynktowną naturę niż kulturę; że chodzi o Afrykę, może też wskazywać określenie „czarne flamenco”. Co do silników - nie będę się upierać, w końcu nie bez powodu kiedyś uciekłam z fizyki ;) - jednak w tym przypadku chodziło mi bardziej o wygląd zewnętrzny tańczącej postaci, niż o zachodzące drgania, więc pozwolę sobie na tę małą nieścisłość. „Kosmodom” to z kolei neologizm, mający podkreślić, że to Wszechświat jest naszą właściwą ojczyzną - ja się w każdym razie tak czuję, jako obywatelka Wszechświata :) Co do ogólnego wniosku o braku spójności tekstu - też mi się tak wydaje, na obronę takiej koncepcji wiersza mam tylko to, że nie jest napisany w konwencji realistycznej, ale na zasadzie ciągu luźnych asocjacji językowo-myślowych, stąd mogą w nim występować elementy niespodziewane, a nawet sprzeczne. ;)

Dziękuję za komentarz, cieszę się, że zajrzałeś mimo wątpliwości :)

Pozdrowienia :)
braparb dnia 13.10.2017 08:25
Introwerko,
dziękuję za odpowiedź i wyjaśnienia intencji autora.
Zaimponowałaś mi tym postem. Podziwiam spokój i rzeczowość odpowiedzi na nieco krytyczny komentarz. Duża klasa! Gratuluję?
Serdecznie pozdrawiam,
braparb
p.s.
Teraz wiersz podoba mi się już bardziej :).
Miladora dnia 25.10.2017 13:02
Podoba mi się ten przeskok od ziemi i kosmosu do ludzkiej kolebki życia - gwiazdy, co wschodzi pomiędzy nogami. :)

Cytat:
per­ma­nent­nie za­bu­ja­na
w ko­leb­ce ludz­ko­ści

Ja to odczytuję jako odniesienie do Ziemi - kolebki ludzkości.

Cytat:
upra­wiam ta­niec – czar­ne fla­men­co

W tym kontekście czarne flamenco można odnieść także do czerni pustki kosmicznej.

Cytat:
wszyst­kie fałd­ki czasu
wi­ru­ją jak sil­nik na ko­smo­dro­mie

Z tym "wirują" zgadzam się z braparbem - mnie też to nie leży, ponieważ "wirują" w wierszu nie odnosi się do tańczącej postaci, tylko do "fałdek czasu".
A skoro fałdki, to lepiej byłoby dać - drżą jak silnik na kosmodromie.
Dlaczego drżą? Bo wprawia je w ten ruch tańcząca postać.

No to odrobiłam trochę zaległości - warto było. :)

Uściski, Gwiazdko. :)
introwerka dnia 25.10.2017 18:33
Milu,

dziękuję bardzo za odwiedziny i bardzo trafną interpretację :) Chętnie zmienię też "wirowanie" na "drżenie" - chyba mi tego słowa właśnie brakowało :)

Uściski z zakapanego dzisiaj Wszechświata :)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
18/03/2024 19:06
Pliszko, Posłużyłaś się skrótami myślowymi, ale pełnymi… »
Jacek Londyn
18/03/2024 18:15
Trening czyni mistrza. Kolejna okazja, tym razem… »
valeria
18/03/2024 11:41
Piękne, już bielonych rzeczy nie spotykam już:) chyba w… »
mede_a
18/03/2024 10:45
Jak ja kocham te Twoje maluchy! Ajw- poezji pełna - pisz,… »
Kazjuno
17/03/2024 22:58
Ja miałem skojarzenie erotyczne, podobne do Mike 17. Jako… »
Kazjuno
17/03/2024 22:45
Co do Huty masz rację. To poniemiecka huta do końca wojny… »
ajw
17/03/2024 21:52
Zbysiu - piękne miałeś skojarzenia :) »
ajw
17/03/2024 21:50
Tak, to zdecydowanie wiersz na pożegnanie. Na szczęście nie… »
Gabriel G.
17/03/2024 19:52
Nie ukrywam czekam na kontynuację. To się pewnie za trzy -… »
Kazjuno
17/03/2024 16:40
Dzięki Gabrielu za krzepiący mnie komentarz. Piszę,… »
valeria
17/03/2024 15:17
Gotowanie to łatwizna, tylko chęci potrzebne :) »
Gabriel G.
17/03/2024 12:46
Kazjuno Jestem świeżo po lekturze wszystkich trzech części.… »
Jacek Londyn
17/03/2024 10:31
Proszę o chwilę cierpliwości. Zanim odpowiem na komentarze,… »
Kazjuno
17/03/2024 04:17
Czekamy z Optymilianem, ciekawi twojego odniesienia się do… »
Jacek Londyn
16/03/2024 12:26
Drodzy Koledzy po piórze. Dziękuję za komentarze. Jest mi… »
ShoutBox
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:43
  • Nie poezją ja, a prozaiczną prozą teraz, bo precyzję lubię: nie komentarzem, a wpisem w/na shoutboxie zaczęłam, a jak skończę, to nie potomni, a los lub inna siła zdecyduje/oceni.
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:32
  • Pliszko - nie! Dość milczenia! Dopóki żyjemy! A po nas krzyczeć będą "słowa", na karcie, na murze...
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:28
  • To, jak skończysz pozwól, że ocenią potomni. Zaczęłaś komentarzem... pozwól/daj nam możliwość byśmy i Ciebie komentowali - jedno "słowo", póżniej strofy...
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:20
  • ech, Zbigniew Szczypek, fajnie wszystko, wróżba jest, choć niedokończona, ale z tego, co pamiętam, to Makbet dobrze nie kończy ;)
  • pliszka
  • 05/03/2024 22:58
  • A reszta jest milczeniem...
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty