KÓZKA AZALIA - GoldKate
Proza » Dla dzieci i młodzieży » KÓZKA AZALIA
A A A

Słyszeliście co przytrafiło się kózce Azali? Posłuchajcie.

Zdecydowanie dzisiejszy dzień, nie był jej dniem. Kózka Azalia pokiwała łbem na samo wspomnienie z radością ściągając różowe okulary i zerknęła jednym okiem na łóżko. Było już po dobranocce, czyli pora spania. Uff! Już dawno z takim entuzjazmem i ulgą nie kładła się spać…

Ale wróćmy do początku.

Na początku był chaos. Azalia jak zwykle zbyt późno wstała. Trzy drzemki między kolejnymi alarmami budzika, no i w końcu motywacja od rodzicielki: „Wstawaj śpiochu, ale już!” podziałała.

Azalia z kopyta pognała do łazienki, umyła zęby i bez zjedzenia śniadania, bo nie było już na nie czasu, wyszła z domu dzierżąc w dłoni plecak. Dobrze, że do szkoły jest niedaleko, można pójść na piechotę i w 20 minut znaleźć się na lekcji.

W-f lubiła. Mogła hasać długo nie czując zmęczenia, ale dziś jakoś jej nie szło, była głodna. Na rozgrzewkę - tor przeszkód. Cała klasa: Miś Tomcio, Jeż Zbyszek, Wiewiórka Malwina, Łania Hania, Żabka Andżela i Azalia mieli skakać przez pieńki drzew a później z kamyka na kamyk przez strumyk aż do mety. Tam Pani Mrówczyńska zapisywała w dzienniku czas i styl, w jakim każdy z uczniów pokonuje trasę.

Miś Tomcio nieśpiesznie podrapał się pieńkiem po plecach, potem pognał na metę. Był najszybszy z grupy. Styl: szybki. Jeż Zbyszek podczas biegu próbował podgryzać Tomciowi kostki, ale jak dostał do zrobienia karnych dziesięć pompek, postanowił się poprawić i aż tak nie utrudniać innym życia. Tylko co jakiś czas zrzucał igiełkę na drogę, śmiejąc się, kiedy ktoś się na nią nadziewał. Taki to psotnik! Styl: łobuzowaty. Wiewiórka Malwina i Łania Hania z gracją przeskakiwały przeszkody, za każdym razem zerkając na Tomcia, czy on aby widział, jak ładnie to robiły. To reprezentantki stylu: zgrabnego. Żabka Andżela rywalizowała z Tomciem o pierwsze miejsce Niestety ma słabe nerwy, a kiedy się denerwuje, nadyma się jak balonik i unosi w powietrze.

„O nie, znowu to samo!”- zdążyła tylko pomyśleć i zaraz potem znalazła się nad ziemią. Azalia chcąc pomóc koleżance,  podbiegła do niej, nadziewając się przy tym na pozostawioną przez Jeża Zbyszka igiełkę. Zabolało. Wykonała niekontrolowany rzut łbem w prawo, bodąc rogami rozdętą już do granic możliwości Żabkę Andżelę. Z koleżanki powietrze uciekło dynamicznie, rzucając ją na prawo i lewo. Wylądowała z impetem na oku Azali.

- Au! - Bolesna to lekcja dla naszej kózki. Całe zamieszanie sprowadziło na miejsce Panią Mrówczyńską.

- Co tu się dzieje? – zerknęła na Azalię – dlaczego masz podbite oko? – zerknęła na Andżelę, bo była najbliżej oka – pobiłaś koleżankę? – zapytała z niedowierzaniem i zarządziła natychmiastowy koniec lekcji. Dziewczyny zdołały jednak opowiedzieć pani o okolicznościach zdarzenia, dzięki czemu w dzienniczku odnotowany został styl pokonywania trasy: przyjacielski.

Żabka Andżela strasznie zmieszana przeprosiła Azalię i pożyczyła jej swoje różowe okulary. Świat od razu wydał się Azali piękniejszy.

Jak dobrze mieć przyjaciółkę, zwłaszcza w takich chwilach!

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
GoldKate · dnia 13.10.2017 10:30 · Czytań: 1388 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 0
Komentarze

Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.

Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
18/03/2024 19:06
Pliszko, Posłużyłaś się skrótami myślowymi, ale pełnymi… »
Jacek Londyn
18/03/2024 18:15
Trening czyni mistrza. Kolejna okazja, tym razem… »
valeria
18/03/2024 11:41
Piękne, już bielonych rzeczy nie spotykam już:) chyba w… »
mede_a
18/03/2024 10:45
Jak ja kocham te Twoje maluchy! Ajw- poezji pełna - pisz,… »
Kazjuno
17/03/2024 22:58
Ja miałem skojarzenie erotyczne, podobne do Mike 17. Jako… »
Kazjuno
17/03/2024 22:45
Co do Huty masz rację. To poniemiecka huta do końca wojny… »
ajw
17/03/2024 21:52
Zbysiu - piękne miałeś skojarzenia :) »
ajw
17/03/2024 21:50
Tak, to zdecydowanie wiersz na pożegnanie. Na szczęście nie… »
Gabriel G.
17/03/2024 19:52
Nie ukrywam czekam na kontynuację. To się pewnie za trzy -… »
Kazjuno
17/03/2024 16:40
Dzięki Gabrielu za krzepiący mnie komentarz. Piszę,… »
valeria
17/03/2024 15:17
Gotowanie to łatwizna, tylko chęci potrzebne :) »
Gabriel G.
17/03/2024 12:46
Kazjuno Jestem świeżo po lekturze wszystkich trzech części.… »
Jacek Londyn
17/03/2024 10:31
Proszę o chwilę cierpliwości. Zanim odpowiem na komentarze,… »
Kazjuno
17/03/2024 04:17
Czekamy z Optymilianem, ciekawi twojego odniesienia się do… »
Jacek Londyn
16/03/2024 12:26
Drodzy Koledzy po piórze. Dziękuję za komentarze. Jest mi… »
ShoutBox
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:43
  • Nie poezją ja, a prozaiczną prozą teraz, bo precyzję lubię: nie komentarzem, a wpisem w/na shoutboxie zaczęłam, a jak skończę, to nie potomni, a los lub inna siła zdecyduje/oceni.
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:32
  • Pliszko - nie! Dość milczenia! Dopóki żyjemy! A po nas krzyczeć będą "słowa", na karcie, na murze...
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:28
  • To, jak skończysz pozwól, że ocenią potomni. Zaczęłaś komentarzem... pozwól/daj nam możliwość byśmy i Ciebie komentowali - jedno "słowo", póżniej strofy...
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:20
  • ech, Zbigniew Szczypek, fajnie wszystko, wróżba jest, choć niedokończona, ale z tego, co pamiętam, to Makbet dobrze nie kończy ;)
  • pliszka
  • 05/03/2024 22:58
  • A reszta jest milczeniem...
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty