Pierońskie szczęście Waldka - braparb
Poezja » Wiersze » Pierońskie szczęście Waldka
A A A
Od autora: Trzy wiersze: „Pierońskie szczęście Waldka”, „Bariera dźwięku” oraz „Przebaczę ci za milion lat” tworzą cykl pt. „Mniejszy błękit”, będący refleksem niecodziennych spotkań, z fascynującymi ludźmi, które łączy nie tylko wspólne miejsce i czas.

 Pierońskie szczęście Waldka
 

Z powodu przypadkowej zbieżności nazwisk
zakwaterowano nas w tym samym pokoju.
Ktoś tam na górze uznał, że to świetny żart.
 
Dobrze się złożyło. Nie zajmował dużo miejsca.
On też się nie skarżył. Prawie mnie wtedy nie było.
Mówił: Jo zawsze mioł w życiu pierońskiego farta.
 
Odpołowiło go dwa tygodnie przed ślubem.
Krysia mogła odejść i każdy by zrozumiał.
Została, mimo że kazał jej wypierdalać.
 
Zrozumiała, dzięki Bogu, co miał na myśli.
Potem nie robił już przy piecu, trafił do biura.
Czyż nie mówił, że ma w życiu szczęście?
 
Teraz nie pamiętam, z której strony go nie było.
A przecież to ważne, czy pisać uczył się od nowa.
Mógłbym zadzwonić i zapytać,
ale jak sformułować pytanie?
 

 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
braparb · dnia 04.11.2017 08:21 · Czytań: 725 · Średnia ocena: 1 · Komentarzy: 15
Komentarze
pociengiel dnia 04.11.2017 13:43
Stary kawał -gdybych umioł czytać i pisać tobym robił w Huta Katowice.
Miladora dnia 04.11.2017 22:48
Ujął mnie Twój wiersz, Brap. :)
Niby prosta życiowa historia z wypadkiem w tle, ale umiejętnie opowiedziana nie wprost.

Z malutkimi uwagami:
Cytat:
Dzię­ki Bogu(,) zro­zu­mia­ła(,) co miał na myśli.

Cytat:
że ma w życiu szczę­cie?

Cytat:
to ważne(,) czy pisać uczył się

Cytat:
Mógł­bym za­dzwo­nić i za­py­tać,
ale jak brzmia­ło­by py­ta­nie?

Rozważ końcówkę:
- ale jak sformułować pytanie? -

Miłego. :)

PS. Tylko po licho taka duża czcionka.
ClakierCat dnia 04.11.2017 23:03
Danusia Jurandówna (właśc. Anna Danuta Jurandówna) – jedna z głównych bohaterów powieści "Krzyżacy" Henryka Sienkiewicza, córka Juranda ze Spychowa. Była opisywana jako niezwykle piękna dziewczyna. Po śmierci matki wychowywana przez księżnę mazowiecką Annę Danutę, której była ulubienicą. Na jej dworze śpiewała i grała na lutni. Gdy miała dwanaście lat, stała się obiektem miłości Zbyszka z Bogdańca.

Powinieneś bardzo uważać, gdzie jesteś i o kim piszesz, bo skojarzenia są bardzo ścisłe, także Pani Danuta – żona naszego Przewodniczącego, musisz bardzo – a to bardzo uważać, abyś nie był posądzony o działania wywrotowe.

Powinieneś pisać w przenośni – o Jadzi, Krysi, subtelnie używając imion.

Wtedy Wasze czytanie:

https://www.youtube.com/watch?v=AAGa_vse99g

idzie w bekę, pomyślcie jak mamy to czytać.

Czasami myślę, aby wprowadzić kontrolę wypowiedzi, w postaci cenzury. I nie jest to fikcja, nie potrafią się wypowiadać.
braparb dnia 04.11.2017 23:36
Mil,
korektę wykonałem. Twoja wersja końcówki była jedną z 3 wersji które napisałem. Zmieniłem bez wahania.
Dziękuję, za przychylną opinią. To nie miał być wiersz o wypadku pewnego człowieka. Chodziło mi o coś innego. Czyli nie do końca się udało. Tak przy okazji w tym co napisałem nie ma nawet szczypty fikcji, tylko imię żony mogłem pokręcić.

Clakierze,
mówisz i masz. Mam nadzieję, że przewodniczący zadowolony?
Miladora dnia 04.11.2017 23:52
braparb napisał:
To nie miał być wiersz o wypadku pewnego człowieka.

Ja to zrozumiałam jako utratę ręki albo wylew, gdy jedna połowa ciała traci poprzednią sprawność.
Ale jeżeli to zupełnie coś innego, to się poddaję. :)
ClakierCat dnia 04.11.2017 23:55
braparb,

masz pisać logicznie, nie żebym myślał,że jesteś z KGB, albo z CIA, pisz swoje, ale normalnie - i uważaj co piszesz...

Dla wszystkich powiadamiam, że zamieniono Danusię na Krysię - więc uważaj co piszesz, bo wtedy nic nie będzie z czytania publicznego, na Portalu Pisarskim, i tak jest wiersz do cenzury.
trawa1965 dnia 05.11.2017 07:43 Ocena: Słabe
Nie w pełni zgadzam się z Miladorą- ale to już chyba tradycja.

Jednak poezja rządzi się swoimi prawami i naprawdę nie można do niej wrzucać mowy rynsztokowo- pijackiej.
Trzecia zwrotka w całości woła o pomstę do nieba. Bardzo bym Cię prosił o jak najszybsze wykreślenie jej.
Ponadto, moim zdaniem, próbka ta to raczej rodzaj opowiadania i po koniecznych przeróbkach winna wylądować w innym dziale.
braparb dnia 05.11.2017 18:43
Dziękuję wszystkim za komentarze, szczególnie Trawie za jego sceptycyzm.
1. Przekazu wiersza tłumaczył nie będę. Każdy niech w nim czyta co chce. Można pozostać w warstwie dosłownej (wpadek przed laty), a można zjeść głębiej, w to co między wersami.
2. Wiersz w żaden sposób nie dotyczy polityki, osób publicznych, spraw z głównego nurtu dyskursu społecznego.
3. Mi również przeszkadza nadużywanie wulgaryzmów, tak w życiu jak i w sztuce. Uważam jednak że są sytuację, kiedy ich użycie jest uzasadnione a nawet konieczne . (np. fajny wiersz Zoli111 http://www.portal-pisarski.pl/czytaj/60802/wyniki-badania-opinii-publicznej). Waldek mówił soczystym językiem, a żonie naprawdę kazał to zrobić (nie będę go cenzurował). To słowo oddaje istotę rzeczy (chętnie zobaczę wersję ugrzecznioną, może np.: poprosił aby się w pośpiechu oddaliła? :). To nie jest mowa rynsztokowo-pijacka. To język ludzi którzy nazywają rzeczy po imieniu.
4. Utworu nie będę zmieniał. Nie wiem czym on jest ale na pewno nie opowiadaniem. Warto poszukać metaforycznego znaczenia całości i poszczególnych fraz.
5. Clakierze, nie chwytam co masz na myśli. Myślę, że po prostu jaja sobie robisz.
trawa1965 dnia 07.11.2017 07:05 Ocena: Słabe
Brabarp, zaimponowałeś mi. Jako jedyna osoba podjąłeś ze mną konstruktywną, merytoryczną dyskusję. Będę Cię często odwiedzał i śledził z uwagą Twoje postępy. Być może rzeczywiście pochopnie Cię oceniłem.

Bo zapowiadasz się jako świetny... prozaik.
Jacek Londyn dnia 07.11.2017 07:28
To intrygujący tekst. Jeszcze nie doszedłem do prawdy, ale komentujący przede mną nie trafili w sedno. TEGO JESTEM PEWIEN.
Jedną radę Ci dam, bo jedną mam. Pisz jak chcesz, i nazywaj rzeczy po imieniu.:) Danuta jest pięknym imieniem, Krysia pewnie też, ale tamto było wcześniej. Czytelnik często dostaje kota, wyobrażając sobie niestworzone rzeczy, jego sprawa. Wypuściłeś Waldka w tytule, niech czytający główkuje, czy to Pawlak z Samych swoich, czy ten od straży pożarnej.:)

pzdr
JL
braparb dnia 07.11.2017 09:34
Trawo,
kto to może wiedzieć co z człowieka na starość wylezie :). Na razie pobawię się krótkimi formami. Przy mojej dysgrafii, dysortografii, dysleksji i dyskopatii proza byłaby mordęgą :).
Zresztą komu się dziś chce konsumować opasłe tomiszcza. Zwięzłość się liczy. Tej poszukują walcząc z przywarą dygresjonizmu (wiem że nie ma takiego wyrazu ale powinien być).
Jacku,
kombinuj :), A jak się zmęczysz i zechcesz dowiedzieć się jaka prawdziwa historia za tym stoi to Ci na prywa napiszę.
Człowiek, którego wtedy spotkałem naprawdę miał na imię Waldek, tylko imienia żony nie pamiętam. Krysia jednak bardziej mi pasuje niż Danusia.
Jaga dnia 07.11.2017 12:15
Życie bywa przewrotne. Ciekawa historia. Nigdy nie pomyślałabym, że można zamknąć ją w wersach, ale (o dziwo), czyta się bardzo dobrze!
Pozdrawiam ciepło,
Jaga
P.S.
Ostania strofa sugeruje, że "odpołowiło" go z lewej lub prawej strony. Lekko makabryczne. Jednak w całej tej opowieści liczy się jego podejście do życia, co zawarłeś tytule. Przecież Krysia została, a on trafił do biura!
dodatek111 dnia 07.11.2017 12:40
Treść oczywiście jest tylko pretekstem do zabawy formą. Jednak czytelnik nie przyjdzie do czystej formy, szuka opowieści. Przyciągasz treścią i bawisz formą. Brawo.
braparb dnia 07.11.2017 14:38
Jago,
dziękuję, ze mnie odwiedziłaś oraz za przychylne komentarze do moich utworów.
Masz rację. Szczególny stosunek Waldka do życia to jedna z istotnych składowych tej historii. Różowidztwa i tytanicznej siły charakteru, też mu zazdroszczę (nie tylko głębokiego snu).
Dodatku,
Dziękuję za odwiedziny i pochwały. Naprawdę mi miło.
To nie jest zabawa formą. Formę staram się dobrać adekwatnie do historii, którą opowiadam. Kiedy piszę o miłości szukam melodyjności, liryzmu, słów czułych i wzniosłych. Kiedy o krzyżowaniu niewolników, narrację prowadzę powściągliwie, bez emfazy, starając się poruszyć czytelnikami doniosłością faktów oraz zaskoczyć go oryginalnym zestawieniem tychże.
Tu był jeszcze inny koncept, ale to przecież widać :).

Przy okazji, na forum, toczy się dyskusja o użyciu wulgaryzmów w sztuce, sprowokowana (ku mojemu kompletnemu zaskoczeniu) tym wierszem. Link do niej:

http://www.portal-pisarski.pl/forum/temat/3415/glos-oburzonego/post:207659#207659
Usunięty dnia 07.11.2017 15:02
Czyta się dobrze, choć mam wątpliwości, co do formy tak bardzo podobnej do prozy. I tak często forma poetycka zaciera się już, a wersy są często bardzo intuicyjne, ale jakoś w tym przypadku jestem pół na pół.

S.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty