Przywlókł mnie tu już sam tytuł. Jest intrygujący, moim zdaniem. Myślałam, że będzie w Twym utworze jednak mowa o trudności w wyborze partnerki życiowej. Tytuł mógłby również sugerować miłość do dwóch kobiet jednocześnie. Jest to ponoć możliwe
A okazało się, że mówi o czym innym. Nie żałuję jednak, że tu zajrzałam.
Odbieram to jako historię, która niestety nigdy się nie wydarzyła, bądź pozostaje zaledwie wspomnieniem. On chciał ją zobaczyć, ale coś lub ktoś to uniemożliwił. Prawdopodobnie chodzi o odległość dzielącą tych dwojga. Wyobraża sobie zatem, że gdyby dane im było się wtedy spotkać, zrobiłby wszystko, by ta chwila trwała całą wieczność.
Jako kobieta muszę przyznać, że byłoby pięknie móc poczuć się tak wyjątkową jak Ona. Szkoda, że nie wiemy o tej Niej nic więcej. Choć może to i dobrze. Wyobrażam ją sobie jako niezależną i znającą swą wartość. Dzięki temu budzi w Nim, aż tak wielkie pożądanie. Jest nieosiągalna, tajemnicza.
Cieszę się, że zdecydowałeś się ubrać swą bohaterkę w niebieską sukienkę. To z pewnością nadało jej lekkości i delikatności. Rozumiem to w ten sposób, że mimo tego że nie zawsze okazywała Mu swe uczucia, była w tej relacji zdystansowana, to tym razem i Ona bardzo chciała Go zobaczyć. Być może chciała Mu ulec?
''wyciągnąłem baterię'' zastąpiłabym ''wyjąłem baterię'', myślę że płynniej czytałoby się wtedy ten wers
''cudom należy trochę pomóc'' - może lepiej ''cudom warto pomagać''?
Jeśli zaś chodzi o to co najbardziej mi się spodobało, to tak jak pisałam, tytuł, kolor sukienki i ''w tle brzmiała gitara i wokal'' - moim zdaniem przyjemny, obrazowy wers
Z całą pewnością jeszcze u Ciebie zawitam
Pozdrawiam serdecznie,
Czarna