Witaj Elu,

czytając Twoje teksty mam wrażenie, że jesteś osobą, która ma duży potencjał, jednocześnie jednak nie pracuje nad swoimi tekstami, dlatego możliwości.

W tym wierszu jest to bardzo widoczne: pojawiają się tu bardzo ciekawe, oddziałujące na wyobraźnię frazy, na przykład: "zaćmienie słońca zabija konie" (w ogóle bardzo ładnie się powtarza później motyw koni - "Śniło mi się, że nikogo za drzwiami nie było/ że spadły gwiazdy i konie). Te fragmenty brzmią naprawdę jak z poezji najwyższych lotów.

Z drugiej strony zabijasz ten potencjał, wplatając te frazy w luźne, dość banalne przemyślenia i określenia takie jak "zamarznięte od chłodu dłonie".

Brakuje tu dla mnie przemyślanej, konsekwentnej formy. Rymy to pojawiają się, to znikają - tutaj aż się prosi o jakąś regularną, rytmiczną formę. W obecnej ten tekst wygląda niestety na dość nieprzemyślany.

Myślę, że niepotrzebnie na tym etapie rozwoju twórczego bierzesz się na siłę za wydawanie wszystkiego. Naprawdę o wiele więcej by Ci to dało, gdybyś dopracowała maksymalnie jedno tylko opowiadanie lub jeden zestaw wierszy i opublikowała je w renomowanym czasopiśmie lub wygrała prestiżowy konkurs poetycki, niż gdy wydajesz masę niedopracowanych rzeczy w minimalnych nakładach.

No ale to Twój wybór, zrobisz jak zechcesz.

Pozdrawiam serdecznie

Zgadzam się z przedmówcami. Tekst ma potencjał ale brakuje mu płynności tak charakterystycznej dla poezji.
Ogólny zamysł jest fajny, niektóre wersy są naprawdę dk dobre, jak np. Te z drzwiami, ale niestety... brakuje moim zdaniem ciągłości rozwoju tematów, jak i drażnią me przypadkowe rymy.

Będę obserwowował twoje wiersze i postępy w nich.