Spojrzałam w lustro. Z drugiej strony patrzyła na mnie uważnie twarz obcej kobiety.
- Czy jestem wiedźmą? - zadałam sobie w myślach pytanie - mój przyjaciel mnie porzucił. Mówił, że ma dość patrzenia na moją smutną minę, bo nie ma dnia, żebym na coś nie narzekała. Czy wiedźmy narzekają? Nie, wiedźmy parzą dziwne zielska i dają do wypicia swoim ofiarom. Mają ogromne nosy, brodawki i chichoczą złośliwie bez powodu. Niektóre nawet przygarniają czarne koty.
Jeśli nie wiedźmą to kim. Wpatrzyłam się w lustro i palnęłam się w głowę otwartą dłonią. Co za idiotka ze mnie.
Jestem zaczarowaną księżniczką ukrytą w zamkniętej wieży. To by pasowało. Czekam na rycerza w zakutej zbroi. Musi mieć zakutą zbroję, bo inaczej nie byłby rycerzem.
Zamyśliłam się. Rycerz był, i to niejeden, ale żaden nie zdjął pancerza. Ot, zobaczył i sobie poszedł.
Przyjrzałam się sobie uważnie. Włosy piękne, ale wcale nie lśnią jak dawniej i niefryzowane od lat, oczy piękne, choć smutne i pozbawione blasku, i w ogóle taka jakaś pogarbiona postać niepodobna do dawnej księżniczki. Nic dziwnego, że rycerze się nie poznali. Uśmiechnęłam się. O teraz o niebo lepiej. Zaczęłam się zastanawiać, co mi się podoba w rycerzach. Chyba to, że mnie ratują, zawsze.
Skąd mam wiedzieć co rycerz tam ukrywa. Może jest łysy i ma zwały tłuszczu na brzuchu? A może muskularne ramiona i prężny tors. Diabli tam z torsem, co innego się liczy. Jak to sprawdzić?
Proste, to ja muszę uratować rycerza i zdjąć mu tę nieszczęsne blachy. Od dziś zapisuję się na kurs rozbrajania.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt