wiersz melancholijny - introwerka
Poezja » Wiersze » wiersz melancholijny
A A A


trochę dziś sprzątałam
      ludzi i po duchach
ustawiałam krewnych
      w błędne koło Hellingera
istny system znaczących spojrzeń
i znaczonych kart dań oraz zwróceń
uwagi na niewłaściwy pogrobowiec

trochę dziś spacerowałam po cmentarzach
wyobraźni używałam tylko pod rękę z apatią
iście patologiczną odmianą empatii
na patio bezskutecznie kojarzyłam terminy i termity
we wszechobecny czerw(iec)


Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
introwerka · dnia 18.01.2018 20:19 · Czytań: 312 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 7
Komentarze
Opheliac dnia 20.01.2018 17:02
A zdawać by się mogło, że czerwiec nie ma nic wspólnego z melancholią, w końcu to lato, a do listopada jeszcze daleko. A jednak -
Cytat:
trochę dziś sprzątałam
ludzi i po duchach

Cytat:
trochę dziś spacerowałam po cmentarzach
wyobraźni


Myślę, że ten wiersz można interpretować jako o życiu, które jest ciągłym zaskoczeniem. Nigdy nie wiadomo, co będzie jutro, co przyniesie nowa myśl, nowe miejsce, nowi ludzie. I jak to, co jest za nami lub co aktualnie nas dotyka, odbije się na tym. Melancholia przychodzi często znienacka, ale jest nieunikniona i potrzebna, i nie ma znaczenia czy to gorący czerwiec, czy szary listopad. Byleby nie okazało się, że przez tyle zwróceń uwagi na niewłaściwy pogrobowiec, coś nam ucieka, omija nas.
Pięknie i interesująco ;)
Gramofon dnia 20.01.2018 18:04
Musiałem sprawdzić co to był za dziad ten H.

No i tak ogólnie to przegadane, krótkie ale niestety przegadane, bo w zasadzie to wyjaśniasz tego H. i o co tam kaman, wiersz jak nie Twój no i tytuł też taki o. nijaki, tytuł mógłby być ten, ale z inną treścią, tzn z treścią taką samą ale inaczej zapisaną, bo tu jest wszystko jak na tacy a po co tak?
introwerka dnia 21.01.2018 19:07
Ophelio,

ta melancholia to taki pogrobowiec, m. in. zwracania uwagi na niewłaściwy ;) Powodujący, że całe doświadczane w teraźniejszości dobro nie może się przebić do świadomości / utyka na jakimś poziomie, uwięzione w złych wspomnieniach. Czasami zwycięstwo dobra to kwestia czasu - stąd alternatywa dla „czerwia” w nawiasie ;)

Cieszę się bardzo, że mimo ponurej tematyki odnalazłaś tu coś pięknego :)
Dziękuję za czytanie i komentarz, serdeczności :)


Gramofonie,

nie będę przekonywać, że nie każdy wiersz musi być zawoalowany, bo każdy może mieć swoje preferencje. Napiszę tylko, że wiersz ten miał stanowić kontrapunkt dla poprzedniego - tak pod względem formy, jak i treści - stąd ich kontrastowe właściwości (nie wykluczam, że odrobinę zbyt skrajne).

Dziękuję za komentarz, serdeczności :)
kamyczek dnia 22.02.2018 16:29
Bardzo ciekawy temat wybrałaś, Introwerko, na wiersz i do tego zgrabnie "opakowany". Przyznam, że nie znałam Ustawień Rodzin metodą Berta i Sophie Hellinger, wiersz zaciekawił mnie do tego stopnia, że postanowiłam poszperać w Internecie, no i zobacz, co znalazłam: Nowe ustawienia rodzinne prowadzą w ciszy i skupieniu ku głębszym przyczynom wielu problemów. Niespodziewanie, niekiedy w dramatyczny sposób, wychodzą na światło dzienne wewnętrzne powiązania z członkami rodziny, które uniemożliwiają nam osiągnięcie pomyślności w życiu i w związkach. Prowadzeni ponad samych siebie przez siły – „ruchy ducha” (Bert Hellinger) – otrzymujemy głębszy wgląd, w jaki sposób możemy osiągnąć pomyślność w miłości i w życiu.

Stare konflikty zostają zażegnane, głęboki wewnętrzny spokój ogarnia naszą duszę. W ten sposób możemy zaakceptować naszych bliĄnich, takimi jacy są i zacząć kochać nasze życie, takim jakie ono jest. Co minęło, może w końcu odejść, co długo nam ciążyło, może nas uwolnić. Odnajdujemy drogę powrotną ku pełnej miłości, pełnego zdrowia oraz pełnego szczęścia. Z nową siłą udaje nam się pożegnać, pogodzić z rozstaniem, z losem, lub ze śmiercią – bezsilnie i z miłością.

http://www.hellingerpolska.pl/warsztat_GW_2015_01_T12.php

Piękny wiersz, klimatyczny. Podoba mi się bardzo.
Serdeczności.
Zola111 dnia 22.02.2018 17:47 Ocena: Świetne!
Jaki piękny wiersz opuściłam, Intro.
Cieszę się, że jednak znalazłam. Lepiej późno niż wcale. Bardzo dobry, mądry tekst. Kamysia powyciągała takie smaczki, że wszystko już wiem. Bardzo dobry w formie i treści przekaz o potrzebie "remanentu" we własnym obejściu.

Ten fragment - tyleż smutny co piękny:

Cytat:
istny sys­tem zna­czą­cych spoj­rzeń
i zna­czo­nych kart dań oraz zwró­ceń
uwagi na nie­wła­ści­wy po­gro­bo­wiec


i później - doskonała gra z cząstką - patia.

Jestem pod wielkim wrażeniem,

z.
Lilah dnia 22.02.2018 22:20
Zainteresował mnie tytuł (raczej nietypowy dla Ciebie, Werko), więc z tym większą ciekawością zajrzałam. I nie zawiodłam się.

Cytat:
usta­wia­łam krew­nych
w błęd­ne koło Hel­lin­ge­ra


Te słowa przypomniały mi książkę Zygmunta Miłoszewskiego "Uwikłani", w której psychoterapia Berta Hellingera stanowi ważny element dramaturgiczny.

Pozdrawiam :)
introwerka dnia 22.02.2018 23:25
Kamyczku, Zolu, Lilu,

dziękuję Wam bardzo serdecznie za wszystkie refleksje, skojarzenia, interpretacje i ciepłe słowa o wierszu :) Przyznam, że terapii Hellingerowskiej nie próbowałam, stąd może melancholijny wydźwięk utworu ;) Tym bardziej cieszy Wasz ciepły odbiór tego „ćwiczenia z wyobraźni” :)

Serdeczności dobronocne :)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
18/03/2024 19:06
Pliszko, Posłużyłaś się skrótami myślowymi, ale pełnymi… »
Jacek Londyn
18/03/2024 18:15
Trening czyni mistrza. Kolejna okazja, tym razem… »
valeria
18/03/2024 11:41
Piękne, już bielonych rzeczy nie spotykam już:) chyba w… »
mede_a
18/03/2024 10:45
Jak ja kocham te Twoje maluchy! Ajw- poezji pełna - pisz,… »
Kazjuno
17/03/2024 22:58
Ja miałem skojarzenie erotyczne, podobne do Mike 17. Jako… »
Kazjuno
17/03/2024 22:45
Co do Huty masz rację. To poniemiecka huta do końca wojny… »
ajw
17/03/2024 21:52
Zbysiu - piękne miałeś skojarzenia :) »
ajw
17/03/2024 21:50
Tak, to zdecydowanie wiersz na pożegnanie. Na szczęście nie… »
Gabriel G.
17/03/2024 19:52
Nie ukrywam czekam na kontynuację. To się pewnie za trzy -… »
Kazjuno
17/03/2024 16:40
Dzięki Gabrielu za krzepiący mnie komentarz. Piszę,… »
valeria
17/03/2024 15:17
Gotowanie to łatwizna, tylko chęci potrzebne :) »
Gabriel G.
17/03/2024 12:46
Kazjuno Jestem świeżo po lekturze wszystkich trzech części.… »
Jacek Londyn
17/03/2024 10:31
Proszę o chwilę cierpliwości. Zanim odpowiem na komentarze,… »
Kazjuno
17/03/2024 04:17
Czekamy z Optymilianem, ciekawi twojego odniesienia się do… »
Jacek Londyn
16/03/2024 12:26
Drodzy Koledzy po piórze. Dziękuję za komentarze. Jest mi… »
ShoutBox
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:43
  • Nie poezją ja, a prozaiczną prozą teraz, bo precyzję lubię: nie komentarzem, a wpisem w/na shoutboxie zaczęłam, a jak skończę, to nie potomni, a los lub inna siła zdecyduje/oceni.
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:32
  • Pliszko - nie! Dość milczenia! Dopóki żyjemy! A po nas krzyczeć będą "słowa", na karcie, na murze...
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:28
  • To, jak skończysz pozwól, że ocenią potomni. Zaczęłaś komentarzem... pozwól/daj nam możliwość byśmy i Ciebie komentowali - jedno "słowo", póżniej strofy...
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:20
  • ech, Zbigniew Szczypek, fajnie wszystko, wróżba jest, choć niedokończona, ale z tego, co pamiętam, to Makbet dobrze nie kończy ;)
  • pliszka
  • 05/03/2024 22:58
  • A reszta jest milczeniem...
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty