Drobiny. Bo jest taki smutek - kamyczek
Poezja » Wiersze » Drobiny. Bo jest taki smutek
A A A




Śnieżny poranek. Przymroziło i skrzypi pod butami.


Wszystko jest takie samo: pachnie żywicą i miodem.
Uszka rumienią się w barszczu jak dziecko przyłapane
na gorącym uczynku. Po raz kolejny,

tradycyjnie: sianko pod obrusem, groch z kapustą,
grzyby, śliwki, karpie oraz mak. Kilka jabłek
i orzechy – tak na szczęście. Drzewko

pełne sznurów, bombek. Wszystko jest takie samo.
I tylko ten smutek, gdzieś w środku – osiada cicho
na dnie serca jak śnieg podczas bezwietrznej nocy*.

Szron na szybie znów maluje kółka, romby i księżyce,
niby pierniki z pudełka obok. Puste miejsce

przy stole – w myślach: strzępy rozmów, czuły dotyk
i ostatnie kocham. Wciąż przy mnie jesteś, choć inaczej.


Cicha noc, Święta noc. Blask świeczek, srebrzystość igliwia.

 

 

24.12.2017.

 

 

 

 

___________________
* Haruki Murakami

 

 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
kamyczek · dnia 16.02.2018 08:15 · Czytań: 757 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 19
Komentarze
Ania_Basnik dnia 16.02.2018 09:11
Śliczny klimat jest w Twoim wierszu.
Cytat:
Puste miej­sce
przy stole – w my­ślach: strzę­py roz­mów, czuły dotyki
ostat­nie ko­cham. Wciąż przy mnie je­steś, choć ina­czej.


przywołuje to również moje wspomnienia.
Dziękuję Ci za to wzruszenie.
JOLA S. dnia 16.02.2018 10:13 Ocena: Świetne!
Cytat:
I tylko ten smu­tek, gdzieś w środ­ku – osia­da cicho
na dnie serca jak śnieg pod­czas bez­wietrz­nej nocy


Czytam, sylabizuję, patrzę jak kłębią się słowa i wciąż odkrywam coś staro-nowego.

Serdeczności. :)
Miladora dnia 16.02.2018 14:16
Podoba mi się, Kamysiu - ja też noszę w sobie podobne obrazy.
I też wszyscy, którzy odeszli, są wówczas obok, choć inaczej.

Ale przemyślałabym zamieszczenie tego fragmentu:
Cytat:
– Nie płacz, ko­cha­nie.
– Prze­cież nie pła­czę, to oczy tak za­cho­dzą mgłą, wy­ba­czysz?
Wy­ba­czę.

Raz, że jest, moim zdaniem, zupełnie zbędnym dopowiedzeniem i to z przypadkowym rymem.
Dwa, że za bardzo kojarzy się z kwestią z "W pustyni i w puszczy":
- ja nie chcę płakać... tylko mi się tak... oczy pocą -
Poza tym jest to przeskok do zupełnie innej narracji, która zaburza rytm i klimat poprzedniej.

Bez tego wiersz mógłby wyglądać w ten sposób:
Cytat:
przy stole – w my­ślach: strzę­py roz­mów, czuły dotyk
i ostat­nie ko­cham. Wciąż przy mnie je­steś, choć ina­czej.

Cicha noc, Świę­ta noc. Blask świe­czek, sre­brzy­stość igli­wia.


Serdeczności. :)
Lilah dnia 16.02.2018 19:05
Pięknie, kamyczku. Zachwycałam się tym wierszem w Zaśrodkowaniu.
Ale mam jedną wątpliwość - czy w tym wersie nie powinno być samo?

Cytat:
Wszyst­ko jest takie same


Pozdrawiam, :) Lilah
kamyczek dnia 17.02.2018 00:38
Aniu, to ja dziękuję za komentarz, pozdrowienia.

Jolu, dziękuję i pozdrawiam serdecznie.

Milu, piękne dzięki, miło mi, że się podoba. Pomyślę nad zmianą przypadkowych rymów, ale z fragmentu, który przytoczyłaś, nie chciałabym rezygnować, przynajmniej nie teraz. Jest dla mnie bardzo ważny.
Serdeczności.

Lilu, cieszę się i dziękuję za miłe słowa.
Co do Twoich wątpliwości - Wszystko jest takie same/ wszystko jest takie samo - szczerze mówiąc, nie wiem, która jest poprawna, bo w Korpusie Języka Polskiego spotkałam się z taką i taką pisownią:

Oto wielki kamień - stary znajomy. Po jego bokach widnieją rdzawozielone liszaje mchu czy też pleśni. Nora nie ma na razie budy i mieszka w drwalce. Buda stanie za dwa dni obok ganku od strony kuchni. Wszystko jest takie same jak dawniej, tylko gdzieniegdzie widnieją na tapecie prostokątne, nieco jaśniejsze ślady. Niektóre z tych plam zasłoniliśmy obrazami, ale wymiary ich są inne, toteż obok ram można rozpoznać zarys obrazów poprzedniego lokatora. Na wiosnę tapety trzeba będzie zmienić. Matka postanowiła pojechać razem z ojcem do Moskwy, aby wybrać coś ładnego w jakichś cieplejszych, wesołych odcieniach (Jan Brzechwa, Gdy owoc dojrzewa) https://sjp.pwn.pl/korpus/.../gdzieniegdzie;659,1;25656.html

Oświecony nie dochodzi do wniosku, że skoro zrozumiał, na czym polega istota rzeczywistości, może już sobie nie zawracać głowy tym problemem, tylko powinien zająć się czymś zupełnie innym. 'Oświecenie' nie jest wiedzą w sensie przedmiotowym, ale doświadczeniem zmiany perspektywy postrzegania rzeczywistości, które prowadzi do postrzegania zgodnego z 'logiką paradoksu' - wszystko jest takie samo , jak przed 'oświeceniem', a przecież zupełnie inne. (Agnieszka Kozyra, Filozofia zen)
https://sjp.pwn.pl/korpus/.../tylko-powinien;942,2;33419.html

Pozdrawiam serdecznie.
Zola111 dnia 17.02.2018 01:10
Pamiętam wiersz z konkursu. Podbił serca głosujących i moje, Kamysiu. Podobają mi się Drobiny, dodane do tytułu.

Co do Takie samo/takie same:

Forma zależy od rodzaju rzeczownika lub zaimka, który określa:

Wszystko było (r. nijaki: takie samo).
One były/są (r. niemęskoos: takie same).
Oni byli (r. męskoos: tacy sami).

Wszystko (r. nijaki), więc powinno być takie samo.

Wyjaśniłam zasadę i zmykam. Opowiadam się za formą:

Wszystko jest takie samo.

Nie zmienia to faktu, że wiersz jest cudnej urody. Autorka poprawi - nie poprawi - jej sprawa.

Serdeczności,

z.
kamyczek dnia 17.02.2018 09:50
Zolu, dzięki serdeczne, rozwiałaś wątpliwości co do same/ samo - już poprawione. Dziękuję również za wyrazy uznania dla wiersza. Ukłony.
wodniczka dnia 18.02.2018 16:33 Ocena: Świetne!
Jakie to prawdziwe, przeszywa do głębi. Emocje kipią, wylewają się.
Pozdrawiam.
kamyczek dnia 18.02.2018 20:55
Wodniczko, dziękuję,
pozdrowienia.
Hubert Z dnia 22.02.2018 15:58 Ocena: Świetne!
Wzrusza, i to jak. Bardzo piękny wiersz Kamyczku.
Pozdrawiam. :)
kamyczek dnia 22.02.2018 16:05
Dziękuję bardzo, Hubercie.
Pozdrowienia.
Ula dnia 17.03.2018 22:40 Ocena: Świetne!
Kamyczku,
Zostawiam jeszcze uśmiech pod Twoim pięknym i wzruszającym konkursowym wierszem.
Miłego wieczoru
kamyczek dnia 18.03.2018 20:18
Ulu, dziękuję. Uśmiecham się do Twojego komentarza i również życzę miłego wieczoru.
clockworklukis dnia 30.04.2018 22:15
Bardzo zgrabnie poprowadzony wiersz. Czytało mi się przyjemnie, mimo że zazwyczaj wolę mniej dopowiedzianą poezję.

Czytam bez drugiej cząstki. Nie podoba mi się dopowiedzenie Wybaczysz. oraz cięży mi końcowa srebrzystość igliwia, gdyż jest zbyt abstrakcyjna i jest to druga pod rząd metafora dopełniaczowa.

Z drugiej strony uważam, że zakończenie pierwszej cząstki jest świetne i nie ma potrzeby dopowiadać nic po nim. Zakrywam dłonią drugą cząstkę i jednocześnie uśmiecham się i zachwycam melodyką i pięknem prostoty.
kamyczek dnia 01.05.2018 20:52
Clockworklukis, dziękuję bardzo za komentarz, sugestie przemyślę.

Serdeczności.
ajw dnia 02.05.2018 15:52 Ocena: Świetne!
Uwielbiam klimat Twoich wierszy. Bardzo ładnie poprowadzony od pierwszej do ostatniej frazy. Pozdrawiam serdecznie :)
kamyczek dnia 13.05.2018 08:15
Dziękuję, Ajw, cieszy mnie to.
Pozdrawiam serdecznie.
Vanillivi dnia 13.05.2018 15:04
Kamyczku,

czytając ten wiersz (jak również mając w pamięci Twoje poprzednie), mam wrażenie, że doszłaś do takiego etapu swojego rozwoju twórczego, że potrafisz pisać w sposób dosyć "poprawny". Ten tekst to całkiem zgrabnie zbudowana scenka. Na początku przy pomocy charakterystycznych dla świąt rekwizytów budujesz opis, klimat, w dalszej części pojawia się smutek i tęsknota za bliską osobą.

Sprawnie wypełniasz pewien schemat, ale niestety nic poza tym. Podobnych wierszy jest bardzo wiele. Oczywiście, wszystko zależy od tego, czy chcesz się rozwijać dalej i w jaki sposób traktujesz swoje pisanie. Można powiedzieć, że osiągnęłaś już w pisaniu dużo - w kontekście twórczości portalowej. Jeżeli jednak chcesz się rozwijać, to uważam, że kolejnym krokiem powinny być próby odejścia od schematów, które sobie wypracowałaś, poszukiwanie większej oryginalności, ryzykowanie, próby pisania bardziej intuicyjnie.

Z ostatniego wersu możesz spokojnie zrezygnować, w wierszu jest już bardzo dużo "rekwizytów świątecznych", dalsze ich wyliczanie w poincie nie ma sensu.

Pozdrawiam serdecznie
kamyczek dnia 15.05.2018 15:56
Vanillivi,

bardzo się cieszę z Twojej obecności, dziękuję za podzielenie się wrażeniami po lekturze tego wiersza i w ogóle. Twoje uwagi biorę sobie do serca. Oczywiście, że stawiam na rozwój.

Pozdrawiam serdecznie.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
18/03/2024 19:06
Pliszko, wprawdzie posłużyłaś się skrótami myślowymi, ale… »
Jacek Londyn
18/03/2024 18:15
Trening czyni mistrza. Kolejna okazja, tym razem… »
valeria
18/03/2024 11:41
Piękne, już bielonych rzeczy nie spotykam już:) chyba w… »
mede_a
18/03/2024 10:45
Jak ja kocham te Twoje maluchy! Ajw- poezji pełna - pisz,… »
Kazjuno
17/03/2024 22:58
Ja miałem skojarzenie erotyczne, podobne do Mike 17. Jako… »
Kazjuno
17/03/2024 22:45
Co do Huty masz rację. To poniemiecka huta do końca wojny… »
ajw
17/03/2024 21:52
Zbysiu - piękne miałeś skojarzenia :) »
ajw
17/03/2024 21:50
Tak, to zdecydowanie wiersz na pożegnanie. Na szczęście nie… »
Gabriel G.
17/03/2024 19:52
Nie ukrywam czekam na kontynuację. To się pewnie za trzy -… »
Kazjuno
17/03/2024 16:40
Dzięki Gabrielu za krzepiący mnie komentarz. Piszę,… »
valeria
17/03/2024 15:17
Gotowanie to łatwizna, tylko chęci potrzebne :) »
Gabriel G.
17/03/2024 12:46
Kazjuno Jestem świeżo po lekturze wszystkich trzech części.… »
Jacek Londyn
17/03/2024 10:31
Proszę o chwilę cierpliwości. Zanim odpowiem na komentarze,… »
Kazjuno
17/03/2024 04:17
Czekamy z Optymilianem, ciekawi twojego odniesienia się do… »
Jacek Londyn
16/03/2024 12:26
Drodzy Koledzy po piórze. Dziękuję za komentarze. Jest mi… »
ShoutBox
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:43
  • Nie poezją ja, a prozaiczną prozą teraz, bo precyzję lubię: nie komentarzem, a wpisem w/na shoutboxie zaczęłam, a jak skończę, to nie potomni, a los lub inna siła zdecyduje/oceni.
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:32
  • Pliszko - nie! Dość milczenia! Dopóki żyjemy! A po nas krzyczeć będą "słowa", na karcie, na murze...
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:28
  • To, jak skończysz pozwól, że ocenią potomni. Zaczęłaś komentarzem... pozwól/daj nam możliwość byśmy i Ciebie komentowali - jedno "słowo", póżniej strofy...
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:20
  • ech, Zbigniew Szczypek, fajnie wszystko, wróżba jest, choć niedokończona, ale z tego, co pamiętam, to Makbet dobrze nie kończy ;)
  • pliszka
  • 05/03/2024 22:58
  • A reszta jest milczeniem...
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty