Witam:
komentując mam mieszane odczucia:
- generalnie pozostał sentyment do Świąt, złożona sprawa, od tego zacząłem przygodę z literaturą, jakiś czas temu doszedłem do wniosku, że potrafię lepiej niż na tych kartkach proponowanych przez dystrybutorów, po paru latach zdecydowałem się na publikację przemyśleń związanych z Świętami Wielkiej Nocy wysyłanymi do naszych Bliskich:
- po raz pierwszy do Portalowej społeczności:
idei nie wymyślisz na nowo, Alasko, jedynie można lepiej lub gorzej, mniej lub bardziej trafnie, dwa tysiące lat twórczości, w międzyczasie Geniusze i Wyśmienici poeci, pisarze, układacze wersów, używając zużytych lub ździebko mniej oklepanych atrybutów, wszystko już byłoKamyczko, Aniu, bliżej mi do Was jako odbiorców, pal licho, bliżej mi będzie do tych, którzy wytkną mi, nie wiem , populizm, zgrany rekwizyt, lichą wiarę czy nawet jej brak:
intencje są różne, wierzę, że to życzliwa krytyka, która się niekoniecznie zbiegła z moimi intencjami, na pocieszenie znajduję;
W sumie dobrze napisany,
A i tak dzięki za poczytanie, dopiero to klęska kiedy ignor.
Dzięki za poczytanie i komentarz.