Biel się mieni, świat mój wypełnia,
W punkcie ziemi zamknięty,
A wszelkie "pragnę" w powietrzu się kołysze,
Gwiazda jaśniejsza od światła Boga,
Oddech zabiera, przywłaszcza
I zabija z rozkoszą, rozkoszą się dzieląc,
Zabija to, przez co oczy zamykam,
Rodzi to co doskonałe,
Ruchami szarf zasiewa te słowa,
Lepsza od człowieka, przez niego stworzona,
Chcę się nią nasycić, lecz jest za droga
Piękna i doskonała,
Ruchy wśród fal szarf i pętli
Są gałęźmi wierzby,
Orkiestrą serc zdobytych tętni,
Byt spełniony, dusza widza tęskni.
Kwiaty widzę, maki na wietrze,
Wśród nich trawy, mlecze w tym wszystkim jeszcze
Harmonia piękna, piękno harmonii,
Ono tu z porządkiem razem ładu broni.
Kroczki jak ich płatki, drobne i łagodne,
Według wiatru instrumentu odwrócone,
Tu liściem zamacha, tam głowę pochyli,
Według wzorca ideału, czasem ta perfekcja myli.
W rzędzie znów stają, tak jak zaczynali,
Serce zwrócili, ale tęsknotę w nie dali,
Wiatr orkiestry powietrza już nie rusza,
Kurtyna opuszczona,
A biel do ludzkiego umysłu leża pędzi upragniona.
Jeszcze nie wstaję, wciąż maki widzę,
Mlecze i trawy świeże powietrze kołysze,
Balet skończony, ale nie wstanę,
O gwieździe jaśniejszej od blasku Boga ciąż marzę.
Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt