Gnębiciele i Krzywdzeni (tytuł roboczy) Rozdziały 15, 16 - Kazjuno
Proza » Długie Opowiadania » Gnębiciele i Krzywdzeni (tytuł roboczy) Rozdziały 15, 16
A A A
Klasyfikacja wiekowa: +18

 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Kazjuno · dnia 30.04.2018 10:06 · Czytań: 467 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 4
Komentarze
Usunięty dnia 30.04.2018 18:21
Hej,

Jak zwykle przeczytałem z napięciem.
Tym razem mogłem zauważyć mniej błędów niż zwykle, bo jakiś jestem rozkojarzony. Do rzeczy:
Cytat:
Stu­ka­jąc rów­no­mier­nie w wierzch­nią część dłoni dru­giej ręki za­okrą­glo­ną czę­ścią łyżki, co bo­la­ło, lecz ból był do znie­sie­nia, po ponad stu ude­rze­niach na ręce wy­ra­sta­ła opu­chli­zna wy­da­ją­ca się wska­zy­wać na zła­ma­nie lub cięż­ką kon­tu­zję dłoni.

Przepisz to zdanie na nowo. A najlepiej rozbij na dwa i zapisz na nowo, zachowując jedynie sens.
Cytat:
z bi­żu­te­rią i zło­ty­mi dwu­dzie­sto do­la­rów­ka­mi są wła­sno­ścią kurii bi­sku­piej

dwudziestodolarówkami - razem.
Cytat:
Ame­lia przez chwi­lę miała ocho­tę prych­nąć śmie­chem. Jed­nak kiedy uj­rza­ła za­rę­czy­no­wy pier­ścio­nek – gruby od złota z krwi­stym ru­bi­nem – ocho­czo wy­sta­wi­ła ser­decz­ny palec, nie­mal jakby miała ocho­tę wy­kłuć na­rze­czo­ne­mu pa­znok­ciem oko.

Może "parsknąć" śmiechem, zamiast prychnąć? Po drugie połączyłeś słowa: niemal i jakby. To według mnie dość niefortunne połączenie. Pomyśl, aby to zmienić.
Cytat:
    - Wy­bacz­cie, mój przy­szły mężu i sza­now­na ro­dzi­ciel­ko – wy­rzu­ci­ła z sie­bie, gdy zna­la­zła się przy sto­li­ku. – Przy­po­mnia­łam sobie o waż­nym te­le­fo­nie. Do kurii bi­sku­piej za­dzwo­ni­łam z au­to­ma­tu w holu, koło re­cep­cji.
Do­my­ślasz się w ja­kiej spra­wie? – spoj­rza­ła  na matkę mru­żąc groź­nie oczy. – Nie­ste­ty, muszę was opu­ścić na pół go­dzin­ki – oświad­czy­ła ka­te­go­rycz­nym tonem. – Albo może le­piej spo­tkaj­my się już na Ba­to­re­go? Może roz­mo­wa po­trwać chwi­lę dłu­żej.

Coś nie tak z tymi dialogami, tak mi się wydaje. Spójrz na to.
Cytat:
Za­pła­cę pani zło­ty­mi mo­ne­ta­mi, dwu­dzie­sto ru­blów­ka­mi albo du­ka­ta­mi.

Znowu ten sam typ błędu - dwudziestorublówkami - powinno być razem.

To tyle, co dziś zdołałem zauważyć.

Pozdrawiam
Kazjuno dnia 01.05.2018 05:23
Jak zwykle, dziękuję Antosiu z całego serca. Oczywiście zauważone błędy naniosłem i jestem przekonany, że całość na tym zyskała.
Bardzo mnie cieszy, że masz cierpliwość pochylać się nad moimi długimi fragmentami.
Już jeden z czytelników i to życzliwie komentujący te opasłe rozdziały, odradzał mi zamieszczanie ich w PP.
Przyczyna? Są po prostu za długie.
Jednak dopuki Ty powieść udoskonalasz, będę ją tu publikował. Rezygnacja oznaczałaby dla mnie pogodzenie się z ułomną jej kontynuacją.

Jeszcze raz dzięki. Serdeczne pozdrówka, Kj
mike17 dnia 08.05.2018 17:30 Ocena: Świetne!
Widzę, Kaz, że Cię ponosi w pisaniu, a to wielce zacna cecha :)
Nie pozostawiasz czytacza obojętnym, trza wejść do tej rzeki słów, czy się chce, czy nie.
I chłonąć niebanalną treść.

Tekst jako żywo przypomina mi mistrza Hłaskę, choć on o wojnie nie pisał, ale w podobnym stylu i używając podobnych środków.
Ludzie ulicy i te klimaty, sam rozumiesz.
Sam napisałem parę kawałków a la Bukowski, również o ludziach z marginesu i widzę, że tu jest podobny klimacik :)
Podoba mi się, bo lubię takie korzenne opowieści.
Ktoś komuś dał w papę, ktoś z kimś łoił gorzałę - to się ceni.

Co muszę zauważyć, operujesz idealną polszczyzną, to wielki atut.
Nawet w stylizacji na slang to się czuje.
Również bluzgi mają swoje uzasadnienie.

Ostatnio kupiłem sobie książkę pani Szarek "Żołnierze wyklęci" i czytam ją z doskoku.
Jestem fanem II wojny światowej, ale i tego, co po niej.
Stad Twój tekst do mnie trafił bez bólu.

Z uwag zauważyłem brakujące przecinki, ale skupiałem się na akcji, a nie na punktowaniu interpunkcji.

Masz smykałkę, artysto, i to się czuje :)

Ahoy :)
Kazjuno dnia 08.05.2018 22:11
To nie mała satysfakcja czytać od Ciebie takie komplementy. Bardzo mnie pokrzepiłeś na duchu.
Sedecznie Ci dziękuję.
Ta historia, którą tu opisuję jest oparta na faktach. Pisząc o akcji rozbicia przez oddziały słynnego Ognia więzienia Św. Michała lansuję mniej znaną bohaterkę wyklętą Irenkę Odrzywołkówną. Była strażniczką w tym więzieniu i tam osadzeni Akowcy zaprzysięgli ją na żołnierkę AK. Wnosząc do więzienia broń, przyczyniła się do oswobodzenia wielu żołnierzy zbrojnej opozycji z NSZ i AK.
Jeśli nie znasz historii jej życia, przeczytaj parę poprzednich rozdziałów. Uważam, że była nie mniej dzielną żołnierką od słynnej Inki (Danuty Śledzikównej), której stawia się pomniki - i słusznie. Zginęła rozstrzelana przez żołnierzy KBW na podwórzu katowickiego aresztu i do dziś dnia nieznane jest miejsce jej pochówku. Wzruszyła mnie historia jej młodego życia, w związku z czym postanowiłem postawić jej literacki pomniczek. Było już co nieco o niej i będzie w następnych rozdziałach.
Także mnie, Majki, fascynuje historia 2 Wojny Światowej i powojenne losy Polski. Właśnie czasy bezpośrednio po wojnie były niezmiernie ważne w kształtowaniu się mentalności Polaków i pisząc tę awanturniczą powieść mam to ciągle w tyle głowy.
Będę niezmiernie rad, jeśli jeszcze kiedyś wpadniesz i poczytasz choćby po przerwach inne rozdziały.
Jeśli idzie o Twoją twórczość to dzisiaj zacząłem czytać "Cibkovsky to brzmi dumnie", później dokończę. Czytaniem twoich opowieści będę się od czasu do czasu nagradzał.

Dobrej nocy, wdzięczny Kaz

PS O wojnie, terrorze bezpieki, likwidacji Akowców i latach stalinowskich pisałem już dość obszernie w wydanej powieści "Kłamać, aby żyć".
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
18/03/2024 19:06
Pliszko, wprawdzie posłużyłaś się skrótami myślowymi, ale… »
Jacek Londyn
18/03/2024 18:15
Trening czyni mistrza. Kolejna okazja, tym razem… »
valeria
18/03/2024 11:41
Piękne, już bielonych rzeczy nie spotykam już:) chyba w… »
mede_a
18/03/2024 10:45
Jak ja kocham te Twoje maluchy! Ajw- poezji pełna - pisz,… »
Kazjuno
17/03/2024 22:58
Ja miałem skojarzenie erotyczne, podobne do Mike 17. Jako… »
Kazjuno
17/03/2024 22:45
Co do Huty masz rację. To poniemiecka huta do końca wojny… »
ajw
17/03/2024 21:52
Zbysiu - piękne miałeś skojarzenia :) »
ajw
17/03/2024 21:50
Tak, to zdecydowanie wiersz na pożegnanie. Na szczęście nie… »
Gabriel G.
17/03/2024 19:52
Nie ukrywam czekam na kontynuację. To się pewnie za trzy -… »
Kazjuno
17/03/2024 16:40
Dzięki Gabrielu za krzepiący mnie komentarz. Piszę,… »
valeria
17/03/2024 15:17
Gotowanie to łatwizna, tylko chęci potrzebne :) »
Gabriel G.
17/03/2024 12:46
Kazjuno Jestem świeżo po lekturze wszystkich trzech części.… »
Jacek Londyn
17/03/2024 10:31
Proszę o chwilę cierpliwości. Zanim odpowiem na komentarze,… »
Kazjuno
17/03/2024 04:17
Czekamy z Optymilianem, ciekawi twojego odniesienia się do… »
Jacek Londyn
16/03/2024 12:26
Drodzy Koledzy po piórze. Dziękuję za komentarze. Jest mi… »
ShoutBox
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:43
  • Nie poezją ja, a prozaiczną prozą teraz, bo precyzję lubię: nie komentarzem, a wpisem w/na shoutboxie zaczęłam, a jak skończę, to nie potomni, a los lub inna siła zdecyduje/oceni.
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:32
  • Pliszko - nie! Dość milczenia! Dopóki żyjemy! A po nas krzyczeć będą "słowa", na karcie, na murze...
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:28
  • To, jak skończysz pozwól, że ocenią potomni. Zaczęłaś komentarzem... pozwól/daj nam możliwość byśmy i Ciebie komentowali - jedno "słowo", póżniej strofy...
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:20
  • ech, Zbigniew Szczypek, fajnie wszystko, wróżba jest, choć niedokończona, ale z tego, co pamiętam, to Makbet dobrze nie kończy ;)
  • pliszka
  • 05/03/2024 22:58
  • A reszta jest milczeniem...
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty