A gdyby ork był

Przystojnym mężczyzną

Piękną kobietą

Gdyby wyciekała z niego krew

Czerwona zamiast czarnej

A gdyby ork miał

Żonę, męża, dzieci

Niewinne słodkie orczątka

Stary dom bluszczem porosły

Z geranium w oknach i gołębiami na dachu

Fortepian i fotel i park pełen wspomnień

A gdyby ork był

Genialnym naukowcem

Wielkim wynalazcą

Odkrywcą leku na raka

Wybitnym poetą

Twórcą dzieł wiekopomnych

Reżyserem ciekawych filmów

Autorem wciągających powieści

Aktorem, co zachwyca talentem

A gdyby ork był

Przyjacielem z dzieciństwa

Kolegą z czasów młodości

Towarzyszem zabaw, partnerem dyskusji

Umysłem bliskim aż po dzień dzisiejszy

Co potrafi wysłuchać, zrozumieć i pomóc

A gdyby ork był

Ojcem, matką, bratem

Siostrą, synem, córką

Ukochanym dzieckiem

Troskliwym rodzicem

Poczciwym dziadkiem

Nadopiekuńczą babcią

A gdyby ork miał

Uśmiech Galadrieli

Urodę Arweny

Odwagę Aragorna

Zwinność Legolasa

Poczucie humoru Gimliego

Wierność Sama

Mądrość Gandalfa

Tyle twarzy

Tyle oczu

Tyle umysłów

Tyle talentów

Tyle cnót

Tyle rozmów

Tyle dzieł

Tyle dusz

Czy można je wszystkie

Posłać na zatracenie

Lecz na szczęście ork jest brzydki

Troll głupi i śmierdzący

Nawet Nazgul nie napisał ani jednej książki

Żaden film Saurona też nie jest nam znany

Olifanty nie malują, ich jeźdźcy nie rzeźbią

A bestie skrzydlate nie dostały Nobla.

Można więc spokojnie posyłać w nich strzały

Beznamiętnie ciąć cielska, przekłuwać jak lalki

Bez wyrzutów sumienia popaść w szał bitewny

Machać mieczem, toporem i laską

Trzeba przyznać, że wygląda to ładnie

Bardzo sprawnie, rytmicznie, istny taniec zwycięstwa

W takt melodii wygrywanej przez odcinane

Części nie-ciała.

Albo raz tylko ruchem szybkim

Odwrócić bezosobowe niebezpieczeństwo

To się nazywa Strażnik Wieży

Co wierzy.