Hej LucjaSz!
Od razu, co by najgorsze mieć już za sobą, muszę się do czegoś przynać... No nie przeczytałem całości (
)... Tak wiem, tak rozumiem, tak... wybacz... ale ( tak, zawsze w takiej sytuacji powinno się pojawić "ale ) ... Chyba po prostu nie miałem nastroju na czytanie takiego tekstu.
On jakoś wymaga spokoju, ciszy, tutaj mi jej brak... Pewnie do niego kiedyś wrócę, ale po prostu teraz nie byłem w stanie go całego przeczytać.
Ale...!!!
( teraz już będzie tak, jak powinno być od początku, więc spokojnie, rozsiądź się, kwafka w dłoń! )
Bardzo dobrze mi się czytało. Interesująco, ale z dozą "tajemnicy", niedopowiedzenia. Miłe zdania, ładnie zbudowane. Do tego tło, klimacik taki niespieszny idealnie pasujący. Historia też sprawa bardzo dobre wrażenie... No naprawdę nie za bardzo mam się do czego doczepić.
Wydaje się bardzo dobry tekst i mam szczerą nadzieję, że ktoś będzie miał ochotę na ciekawy obyczajowy tekst i otrzymasz pełniejszy komentarz.
Ja dziękuję za chwilkę spokoju w otoczeniu małych oczek!
Pozdrawiam,
Pur