mniejsza śmierć - introwerka
Poezja » Pogranicze » mniejsza śmierć
A A A
Od autora: https://www.youtube.com/watch?v=6I9oG53Eu5o



      Myślę o tobie. O tym, jak wtulałam się wieczorami w miękkość twojego brzucha, bo świat mnie jeszcze nie okantował. Nie, nie byłyśmy kochankami, chociaż to ty, nakrywając się kocem – "żebym na ciebie nie patrzyła" – powiedziałaś mi kiedyś: "Mira, ja to cię chyba kocham". "Jesteś dla mnie jak siostra", dodałaś – i to było dobre. Dlatego nie zająknęłam się, że przestałam u ciebie bywać, bo zachłysnęłam się naszym wspólnym, bez powodu śmiechem, który na raz zamarł. Wtedy pomyślałam, że chcę cię pocałować.
      Spać. Spać razem, w jednym łóżku, i nie rozmawiać o niczym ważnym. Nie rozmawiać o niczym, bo śmiech zamarł jak turnia i odtąd będziemy się śnić tylko na pikniku pod wiszącą skałą. Bo żadna mała śmierć, która nas rozdziela, nie dorówna tej jednej, prawdziwej, potęgującej cię we mnie aż do zupełnej zatraty karuzeli wspomnień i nadziei, co przybiera maskę świata, choć jest zaledwie mną – wspomnieniem twarzy. Bo chcę ci o tym powiedzieć, ale nie ma już mnie, mniejszej śmierci.

 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
introwerka · dnia 16.08.2018 20:03 · Czytań: 558 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 13
Komentarze
Usunięty dnia 17.08.2018 13:40
Twój tekst znowu jest taki poruszający, uderzający w strunę moich skojarzeń. Znowu przypominam sobie film. tym razem polski: " Do widzenia do jutra". Pierwszy raz zobaczyłem go będąc małym chłopcem i wtedy to był dla młodego mnie film dziwaczny, tylko, że było coś jeszcze... Pierwszy raz miałem do czynienia z pięknem. To dla młodego chłopczyka taki trudny obraz do zrozumienia, ale film obejrzałem do końca ze względu na tą śliczną panią. Powstało we mnie poczucie, takie wolne od wszelkich głębszych uczuć, ale z rozmarzonymi oczyma. Dojrzewając szukałem tego piękna w innych spojrzeniach, uśmiechach, włosach, gestach i czasem coś znajdywałem, zazwyczaj na krótko. Będąc dorosłym mężczyzną, dowiedziałem się, to piękno z dziecinnych lat, które tak mocno wbiło się we mnie umarło w tragicznych warunkach. No cóż - pomyślałem. - Zabija je zapach codziennych kartofli i obojętnych spojrzeń. Wolałbym, żeby znikało w tajemniczych okolicznościach, zostawiając karteczkę z krótkim zdaniem: "Do widzenia do jutra"

Sorry, że może nie do końca na temat, ale uderzyłaś tę strunę.
Prat Bart Pao dnia 17.08.2018 16:48
Ja także kiedyś widziałem na własne oczy, to spojrzenie.
Poznałem też miłość prawdziwą i piękną, bez kontaktu.
Wyszedłem na przeciw; na pecha wyzwanie, ze strachem.
Zawziety na swoim inny punkt przyswoić, przyznaję.
Logice tymczasem; mądrości szacunek - opusciłem.
Chłodnych radości i gorących żali nie policzyłem - przeżycie

Faktycznie zadziałało :) Pozdrawiam.
introwerka dnia 17.08.2018 19:27
22227,

dziękuję Ci bardzo za bardzo ciekawe refleksje i impresje :) Poruszasz tu m. in. ważny problem, który kiedyś, w usłyszanym przeze mnie w radio wierszu, ktoś ujął następująco: "Umrzeć - byle nie za życia". Śmierć ma wiele twarzy (jeśli mogę sobie na to pozwolić, polecam Ci swój dawny tekścik o poezji Jolanty Zarębskiej/portalowej Zoli, w którym tłem była właśnie wielość wymiarów niewymawialnej: http://www.portal-pisarski.pl/czytaj/56284/jolanta-zarebska-zola111-%e2%80%93-szeptucha-poezji ). Znam dobrze stan, gdy taka powolna agonia codzienności zaczyna jawić się jako coś jeszcze gorszego, niż byłoby nim nagłe przecięcie nici... Żyjemy, rzec można, post mortem, co niekoniecznie musi dotyczyć prób samobójczych, ale takich niewielkich (do)konań czegoś niezwykle ważnego. I jeszcze mi się - trochę nie do końca na ten wątek - przypomniał fragment przeczytanego kiedyś w "Cogito" wiersza: "I co nas zabijało, zabijać nas będzie - bośmy wybrali zmartwychwstanie". ;) Mimo to wierzę, że warto szukać tego piękna, czasem, im bardziej jest ulotne. ;) Filmu niestety nie widziałam (czytałam tylko o nim) - z dużą chęcią nadrobię zaległości :)


Prat Bart Pao,

tak, są spojrzenia, których się nie zapomina... które potrafią na zawsze wyryć się w pamięci. Odtwarzają się potem jak jakieś GIF-y, czasami oddzielając się wręcz od swoich "okoliczności wystąpienia", i żyją dalej w zagadkowości naszych umysłów... Dziękuję za również bardzo ciekawą wariację :)


Serdeczności :)
kasialan dnia 17.08.2018 20:12
To jest śliczne. Nie umiem więcej powiedzieć.
introwerka dnia 17.08.2018 21:15
Kasialan,

miło mi bardzo :)

Serdeczności :)
Zola111 dnia 18.08.2018 02:46 Ocena: Świetne!
Zaskoczyłaś mnie tym tekstem, Intro.

Przede wszystkim - stylem. Ale to dobrze, kiedy ujawnia się różnorodność i bogactwo stylistyczne autora :) Jak mniejsze zło, pojawia się tu mniejsza śmierć. I właśnie ona traci tu swoją wartość bezwzględną. Umiera się frazeologicznie z wielu powodów. I każdą z tych śmierci traktuje się poważnie. Ty uczyniłaś w tekście mniejszą śmierć narratorką - bardzo ciekawy zabieg!
Życie składa się z wielu etapów. Wśród nich są takie, kiedy umieramy z miłości, tęsknoty, obawy, że przeminie miłość. Tę chwilę zatrzymujesz w kadrze. I pięknie. Serdeczności,

z.

Ps. Odniesienia do ballady Gałczyńskiego czyni tekst bardziej intrygującym.
introwerka dnia 19.08.2018 00:09
Zolu,

cieszy bardzo Twoje ciepłe przyjęcie tekstu :) , dziękuję za wspaniałą interpretację :) Ja wierzę, że nic nie jest czarno-białe, nawet śmierć ;) Cieszę się bardzo, że Twoim zdaniem udało mi się oddać złożoność, różnorakość jej jakości :)

Serdeczności :)
Usunięty dnia 19.08.2018 18:20
No i znowu się odzywam, bo przeczytałem Twój dawny tekścik, który jest dobrym kawałem tekstu. No i oczywiście wywołał u mnie głębszą refleksję. Przede wszystkim najpierw zacząłem zastanawiać się nad życiem: jakby było sumą wielu teorii, które samodzielnie są martwe. Kiedy łączą się z sobą wychodzi coś wyjątkowego choć tylko na chwilę . I tu przypomina mi się "Proces" Kafki. - Jesteś winny bo żyjesz, jedyne co możesz zrobić to się odraczać( To taka moja interpretacja). Życie ma w sobie wiele praw, śmierć tylko jedno. No i przypomniał mi się Lem i jego "Solaris" : " Nie miałem nadziei. Ale żyło we mnie oczekiwanie, ostatnia rzecz jaka mi po niej została. Jakich spełnień, drwin jakich mąk się spodziewałem? Nie wiedziałem nic, trwając w niewzruszonej wierze, że nie minął czas okrutnych cudów.
introwerka dnia 19.08.2018 21:56
22227,

cieszy bardzo Twój powrót, i pozytywna opinia również o tamtym tekście :)

22227 napisał:
Przede wszystkim najpierw zacząłem zastanawiać się nad życiem: jakby było sumą wielu teorii, które samodzielnie są martwe.


Zgadzam się - też tak to czuję :) Dodałabym, że jest sumą wielu teorii, które zmieniają się w czasie, i to epicentrum, "puls życia", wypada za każdym razem trochę gdzie indziej :)

Co do lektur, które przywołujesz: "Proces" czytałam w liceum, ale nie skończyłam go, co uznałam za wysoce symboliczne ;) Natomiast "Solaris" to jedna z nielicznych powieści Lema, do której nie zajrzałam (co być może niebawem nadrobię z racji pewnego projektu poetyckiego, w którym i Lem się pojawia); dziękuję Ci bardzo za piękny cytat, którego początek przypomniał mi Stachurowskie: "nie mogę pokochać jej sercem, bo nie mam już serca, więc pokocham ją siłą woli".

Serdeczności :)
kubarozpruwacz dnia 20.08.2018 00:28
Ten fragment jest znakomity, wcześniej mam wrażenie, że trochę za dużo wszystkiego i zbyt oczywiście, ale też trochę tak sztywno, można spokojnie zmodyfikować początek.

Cytat:
śmiech za­marł jak tur­nia i odtąd bę­dzie­my się śnić tylko na pik­ni­ku pod wi­szą­cą skałą. Bo żadna mała śmierć, która nas roz­dzie­la, nie do­rów­na tej jed­nej, praw­dzi­wej, po­tę­gu­ją­cej cię we mnie aż do zu­peł­nej za­tra­ty ka­ru­ze­li wspo­mnień i na­dziei, co przy­bie­ra maskę świa­ta, choć jest za­le­d­wie mną – wspo­mnie­niem twa­rzy. Bo chcę ci o tym po­wie­dzieć, ale nie ma już mnie, mniej­szej śmier­ci.
introwerka dnia 20.08.2018 00:53
Kubo,

dziękuję za opinię :) Cieszę się, że choć fragment Ci przypadł :) Co do tego:

kubarozpruwacz napisał:
wcześniej mam wrażenie, że trochę za dużo wszystkiego

to nie jestem pewna, co masz na myśli, ale jeśli powtórzenia, to są one użyte celowo, bo cały tekst ma być takim jednym "zająknięciem" - przeciwieństwem tego niezająknięcia się, o którym w nim mowa. Zastanawiam się też, czy Twoja opinia nie jest po części spowodowana innym - bardziej realistycznym - charakterem pierwszej części (nie do końca się czuję w takiej konwencji realistycznej, stąd może ta "sztywność", o której wspominasz). Tak czy inaczej, dziękuję za opinię :)

Pozdrowienia.
kubarozpruwacz dnia 20.08.2018 01:07
Początek też jest dobry, ale mniej swobodny, takie mam odczucie, że końcówka była pisana z większym polotem, to tylko subiektywne wrażenie. Za dużo spójników i takich duperel, ja to tak bym zmodyfikował.

Cytat:
Myślę o tobie. O tym, jak wtu­la­łam się wie­czo­ra­mi w mięk­kość two­je­go brzu­cha, świat mnie jesz­cze nie okan­to­wał. Nie, nie by­ły­śmy ko­chan­ka­mi, cho­ciaż to ty, chowając się przed mną za kocem – – po­wie­dzia­łaś mi kie­dyś: "Mira, chyba cię ko­cham". "to było dobre. Je­steś dla mnie jak sio­stra", do­da­łaś . Dla­te­go nie za­jąk­nę­łam się,prze­sta­łam u cie­bie bywać, za­chły­snę­łam się na­szym wspól­nym, śmie­chem, który na raz za­marł bez powodu.
introwerka dnia 20.08.2018 01:19
Kubo,

kubarozpruwacz napisał:
Początek też jest dobry, ale mniej swobodny, takie mam odczucie, że końcówka była pisana z większym polotem


myślę, że masz rację. Co do Twoich sugestii zmian, powiem szczerze, że chętnie bym z niektórych skorzystała, gdyby to był wiersz - ale to jednak proza, wprawdzie poetycka, ale proza, a w niej związki logiczne i wynikania odgrywają większą rolę niż w wierszu, dlatego jednak pozostanę przy tej bardziej "przeładowanej" wersji. Ale dziękuję za sugestie zmian, pomyślę jeszcze, jak nieco uprościć ten tekst :)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Marek Adam Grabowski
29/03/2024 10:57
Dobrze napisany odcinek. Nie wiem czy turpistyczny, ale na… »
Kazjuno
27/03/2024 22:12
Serdeczne dzięki, Pliszko! Czasem pisząc, nie musiałem… »
pliszka
27/03/2024 20:55
Kaz, w niektórych Twoich tekstach widziałam więcej turpizmu… »
Noescritura
25/03/2024 21:21
@valeria, dziękuję, miły komentarz :) »
Zdzislaw
24/03/2024 21:51
Drystian Szpil - to i mnie fajnie... ups! (zbyt… »
Drystian Szpil
24/03/2024 21:40
Cudny kawałek poezji, ciekawie mieszasz elokwentną formę… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:18
@Optymilian - tak. »
Optymilian
24/03/2024 21:15
@Zdzisławie, dopytam dla pewności, czy ten fragment jest… »
Zdzislaw
24/03/2024 21:00
Optymilian - nie musisz wierzyć, ale to są moje wspomnienia… »
Optymilian
24/03/2024 13:46
Wiem, że nie powinienem się odnosić do komentarzy, tylko do… »
Kazjuno
24/03/2024 12:38
Tu masz Zdzisław świętą rację. Szczególnie zgadzam się z… »
Zdzislaw
24/03/2024 11:03
Kazjuno, Darcon - jak widać, każdy z nas ma swoje… »
Kazjuno
24/03/2024 08:46
Tylko raz miałem do czynienia z duchem. Opisałem tę przygodę… »
Zbigniew Szczypek
23/03/2024 20:57
Roninie Świetne opowiadanie, chociaż nie od początku. Bo… »
Marek Adam Grabowski
23/03/2024 17:48
Opowiadanie bardzo ciekawe i dobrze napisane.… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
  • Slavek
  • 22/03/2024 19:46
  • Cześć. Chciałbym dodać zdjęcie tylko nie wiem co wpisać w "Nazwa"(nick czy nazwę fotografii?) i "Album" tu mam wątpliwości bo wyskakują mi nazwy albumów, które mam wrażenie, że mają swoich właścicieli
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
Ostatnio widziani
Gości online:76
Najnowszy:wrodinam