Ptak - amaranta
Proza » Inne » Ptak
A A A


P T A K
_______________

Na horyzoncie błękitnego nieba pojawił się Cień.
Ptak poruszył się, niespokojnie otrzepując pióra. Nie wiedział czym jest Cień, ale jego widok obudził w nim drżenie serca. Zbliżał się powoli, rósł w okrągłych oczach Ptaka. Drżenie serca zmieniło się w głuchy łomot.
Zerwał się do lotu.
Im prędzej leciał, tym szybciej Cień go doganiał.

 

Nurkował w wąwozy ulic, chował się za kominami, ukrywał wśród liści drzew, wzbijał się w niebo, żeby spadać z ogromną prędkością, ale Cień był coraz bliżej i bliżej, a Ptak słabł z każdą chwilą.


Nagle otworzyła się przed nim czarna gardziel otwartego okna. Strach przed Cieniem zwyciężył. Zanurkował do pokoju , gdzie stała otwarta klatka. Wpadł do niej. Usłyszał szczęk zamka.
Cień zatrzymał się. Chwilę krążył wokół klatki po czym usiadł w kącie i patrzył .
Ptaka ogarnął niepokój, ale po chwili zdał sobie sprawę, że jest bezpieczny. Cień nie mógł przedostać się do środka.


Dni były podobne do siebie. Ktoś mu przynosił jedzenie, napełniał miseczkę wodą, czasem coś mówił do niego łagodnym, przyjaznym głosem. Ptak odpowiadał ćwierkaniem, skacząc po patyczkach udających drzewka. Jadł, spał, słuchał co mówi Człowiek , zapomniał nawet o Cieniu, był spokojny . Tylko czasem nawiedzały go sny, których nie rozumiał, były pełne tęsknoty, ale za czym - nie wiedział.


Któregoś wiosennego dnia, Ptak jak zwykle siedział na swoim drzewku i drzemał. Człowiek otworzył okno. Powiał ciepły wietrzyk, słońce rozświetliło pokój. Ptak otworzył oczy.
Zapach wiatru. Jasność słońca,ciepło bijące z dalekiego nieba. To kiedyś mi się śniło - pomyślał Ptak, kiedy nagle usłyszał z pobliskiego drzewa śpiew. W jednej chwili wszystko sobie przypomniał. Jestem ptakiem, wołało w nim coś - muszę wrócić w przestrzeń, latać z innymi ptakami, spać wśród gałęzi drzew,budzić się o świcie, śpiewać jak inne ptaki.
Rzucił się w stronę , gdzie były drzwiczki klatki. Wyjść, wydostać się, zobaczyć ptaki, lecieć, lecieć, lecieć...


Ale drzwiczek nie było.
Wrosły w pręty klatki tworząc jednolitą strukturę bez wejścia i wyjścia.
Ptak zapłakał bezsilnymi łzami.


I tylko Człowiek dziwił się dlaczego nie ćwierka już radośnie, a kracze jakoś tak ochryple.
Cień chichotał w kącie coraz ciszej.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
amaranta · dnia 28.08.2018 12:50 · Czytań: 419 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 2
Komentarze
Usunięty dnia 28.08.2018 23:54 Ocena: Świetne!
Dla mnie: niesamowite! Powtarzam: NIESAMOWITE.
To jedno z najlepszych krótkich opowiadań, jakie czytałem ostatnio.
Nie wiem, co dokładnie chciałaś przekazać, ale ja, subiektywnie, mam jedno skojarzenie - klatka, cień i wolność, jaką dają skrzydła, to dla mnie parafraza pewnych psychologicznych prawd. Co prawda nie pasuje mi do tego ten końcowy śmiech, ale to szczegół. Bo czasem takim małym nagięciem "zasad" można się posłużyć, aby nadać tekstowi klimatu, czy czegoś podobnego.
Bardzo chętnie bym poznał, co przyświecało Ci przy pisaniu tego tekstu. Mam nadzieję, że to samo, co ujrzałem ja.

Pozdrawiam
amaranta dnia 30.08.2018 20:43
Dzięki za dobre słowo.
Zauważ, że to nie jest śmiech ale chichot, a to nie to samo. Ten chichot brzmi nieco złośliwie,ale w końcu zamiera. Cóż, Cień ma swoje zwycięstwo. Może odejść.
Pozdrawiam
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty