coś ugniata strasznym ciężarem
moje sterane członki
nie pozwala wstać zacisnąć
dłoń na dręczącym niczym komar
świdrującym dżwiękiem budziku
czy to Bóg w trosce o mnie
zmusza do dłuższego odpoczynku
a może śmierć zagarnia nowe włości
mami nadzieją dobroczynnego
kolejnego snu… leżę
nie! niemy protest słyszę z każdego
kąta pokoju głęboko z trzewi
kłuje oczy wwierca się w ucho
wstań! niczym rozkaz dowódcy
by spiąć się do ataku
ileż to bitew stoczyłem
a ile jeszcze czeka potyczek
z własną słabością zmęczeniem
wszechogarniającym marazmem poranka
nim wygram wreszcie wojnę
Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt