JUDYTA - ADI1970
A A A

----------------------------

JUDYTA

 

Tak jak w naszym obecnym życiu miewamy tysiące snów tak też nasze obecne życie jest jedynie jednym z tysięcy takich istnień do którego przychodzimy z innego bardziej rzeczywistego życia , a potem wracamy po śmierci „ Lew Tołstoj

1.

Lubiłem tu być sam nie wiem do końca dlaczego jakaś nie nazwana cząstka mnie doznawała błogiego tego no właśnie nie wiem czego ? Ale błogiego .Takie uczucie przykrycia kocem kiedy jest ci zimno. Za każdym razem trwało to raptem parę chwil. Krótka rozmowa ,kilka wzajemnych uśmiechów Moje zamknięte oczy dotyk jej palców .

Pojawiałem się co jakiś czas , nie regularnie , w rożnych odstępach . Wychodziłem i przestawałem myśleć o tym miejscu. I to co czułem znikało szybko zaraz za drzwiami. Potem wracałem . Zawsze wracałem . Raz w miesiącu , co dwa miesiące . Zdarzyło się że i po roku przyszedłem ponownie . Ja się zmieniałem , czas mnie zmieniał , ale nie to miejsce .Czułem się jakbym na kogoś czekał na kogoś bliskiego . Nie miało to kompletnie żadnego sensu, nikt taki kogo bym pamiętał jako bliską mi osobę tu nie istniał . Dałem sobie spokój z roztrząsaniem tego , i zrozumieniem wszystkich tych myśli. Po prostu przychodziłem Przychodziłem siadałem i czułem to samo co pięć i dwadzieścia lat temu. A w głowie ta myśl jak zacięta płyta. „Co to jest”. Nie pojęte związany z tym miejscem które mnie pamięta , a ja jego nie .

2.

  • ADI ja ci mówię że tak będzie najlepiej i nie trzeba tego zmieniać .

  • Dyta sam nie wiem czy powinno wisieć w tym miejscu , jest za nisko i za bardzo schowane do wewnątrz nikt z ulicy nie zobaczy tego szyldu jak ludzie mają do nas trafić no powiedz ty mi.

  • Nie jest za nisko , każdy kto idzie ulicą sam lub z kimś może na ten przykład bliskim , uśmiechnęła się przy tym słowie zalotnie.

Po mimo całej tej rozterki z miejscem umieszczenia szyldu jaką miał na ten moment , nie przegapił jej uśmiech. Zobaczył go na jej ślicznej buzi i odwzajemnił .Bardzo lubił kiedy się uśmiecha . Dyta kontynuowała

  • Patrzy przed siebie bo idzie prosto i nie unosi bez potrzeby głowy do góry , lub jak w smutku jakimś na dół. I ten napis właśnie tak wisi , normalnie dla normalnych ludzi .

  • Dyta uspokoiłaś mnie , ale trochę wątpliwości pozostało . Bo tak sobie myślę gdyby on wisiał wyżej to był by taki dostojny i z daleka widoczny ważny może nawet trochę .

  • Nie o dostojeństwo i ważność chodzi a o klimat tego miejsca jaki stworzymy , każdy kto do nas przyjdzie i spędzi tutaj te kilka chwil , usiądzie i poczuje moje palce na swoich włosach będzie urzeczony i na pewno wróci

  • Dyta to szalony pomysł wiesz o tym .Będziesz pierwszą kobietą w mieście która oficjalnie czesze za pieniądze . To męski zawód .Czy my dobrze robimy. Wiesz że cie wspieram w tym pomyśle ale ocieramy się o szaleństwo

  • Kobiety mają prawo do swojego życia tak jak sobie to wymażą , jeżeli chcą się rozwijać i realizować to nie po bożemu jest im w tym przeszkadzać .

    Ja wierze w siebie i wiem że dam rade wiem co mam robić , kocham to robić .I jestem święcie przekonana że większość wyzwolonych i odważnych kobiet , nie będzie się wahała przed wstąpieniem do tego miejsca . Każda kobieta bez wyjątku chce się czuć pięknie . A czuć się pięknie to mieć piękne zadbane i dobrze uczesane włosy . U nas pod moja opieką doznają tego wszystkiego . I zapewniam cię że będą chciały tutaj wrócić , może nawet i nie jeden raz

  • Ale ty jesteś uparta .

  • I za to mnie kochasz

  • Ciotka Nastazja ma dobry solidny zakład krawiecki , to pewny fach w ręku , sporo znanych osób tam przychodzi

  • ADI rozmawialiśmy już o tym , nie chcę być krawcową , to już było .Chcę układać obcinać i pielęgnować włosy . Zdania nie zmienię . I te argumenty o ciotce Nastazji . Mogłeś wymyślić coś ambitniejszego.

  • A co by to dało ?

  • Pewnie nic

  • Adi uwierz we mnie tak jak ja wierze w siebie . Uda mi się

  • Wierze w ciebie Dyta

  • Wspieraj mnie i chodź do mnie tutaj i teraz.  

Poczuł takie ciepło na sercu , nic nie powiedział . Bo nie wiedział jak to wyrazić to co czuje , ubrać w słowa . Po prostu podszedł do Judyty i mocno ją objął , a czas się zatrzymał .

  • Dyta jesteś szalona , ale i tak cie kocham

Wtulona w jego duże ramiona czuła jak bije mu serce . Spokojnie i miarowo.

3.

Gęste płatki śniegu padały jeden za drugim wirując i skrząc się w bladym świetle miejskich latarni.

  • Który to już dzień pada zasypie nas do reszty

  • Daj spokój mamy zimę , kiedy ma padać , latem ?

  • No nie że latem , niech sobie pada ale dlaczego cały dzień i aż tyle! . Franek nie nadąża z odśnieżaniem . Ledwie skończy chłopaczyna z jednej strony a z drugiej już na powrót tak jak było pełno śniegu skaranie boskie z tym śniegiem.

  • A co boisz się że ludziska wychodzące z twojej knajpy nogi połamią i nie wrócą na drugi dzionek . To by było dopiero skaranie boskie co panie Maurycy. Gruby Edek z czerwonym nosem kończąc te słowa wybuchnął tubalnym śmiechem rozbawiony własnym dowcipem

  • Jakiś ty mądry dzisiaj , płać za to co wypiłeś . Masz pieniądze

  • A spokojna twoja głowa pewno że mam . Co wypiję to i zapłacę

  • U mnie Edek jest kultura i ludzie tak nie piją co by sami wyjść nie mogli i trzeba ci to wiedzieć że dobre jedzenie daję i dobre nie oszukane piwo i wódkę .

CIĄG DALSZY DOSTĘPNY PO KONTAKCIE Z AUTOREM...

 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
ADI1970 · dnia 13.09.2018 14:54 · Czytań: 375 · Średnia ocena: 1 · Komentarzy: 1
Inne artykuły tego autora:
Komentarze
Marek Adam Grabowski dnia 14.09.2018 17:28 Ocena: Słabe
Zacznę od uwag technicznych. Po pierwsze nie wiem po co te pogrubienie liter. Przez to się bardzo niewygodnie czyta. Do drugie przed przecinkami i kropkami nie stawiamy przerw. Jeśli nawet tak wielki dyslektyk jak ja to wie, to sprawa musi być poważna. Po trzecie przy braku akapitów w nowej lilijce robimy większą przerwę.

Jeśli chodzi o samą treść, no cóż opowiadanie jest nudne. Być może gdyby nie wcześniejsze błędy byłoby łatwiej je przeczytać.


Ps. Mam nadzieję, że nie byłem zbyt ostry w krytyce.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
18/03/2024 19:06
Pliszko, wprawdzie posłużyłaś się skrótami myślowymi, ale… »
Jacek Londyn
18/03/2024 18:15
Trening czyni mistrza. Kolejna okazja, tym razem… »
valeria
18/03/2024 11:41
Piękne, już bielonych rzeczy nie spotykam już:) chyba w… »
mede_a
18/03/2024 10:45
Jak ja kocham te Twoje maluchy! Ajw- poezji pełna - pisz,… »
Kazjuno
17/03/2024 22:58
Ja miałem skojarzenie erotyczne, podobne do Mike 17. Jako… »
Kazjuno
17/03/2024 22:45
Co do Huty masz rację. To poniemiecka huta do końca wojny… »
ajw
17/03/2024 21:52
Zbysiu - piękne miałeś skojarzenia :) »
ajw
17/03/2024 21:50
Tak, to zdecydowanie wiersz na pożegnanie. Na szczęście nie… »
Gabriel G.
17/03/2024 19:52
Nie ukrywam czekam na kontynuację. To się pewnie za trzy -… »
Kazjuno
17/03/2024 16:40
Dzięki Gabrielu za krzepiący mnie komentarz. Piszę,… »
valeria
17/03/2024 15:17
Gotowanie to łatwizna, tylko chęci potrzebne :) »
Gabriel G.
17/03/2024 12:46
Kazjuno Jestem świeżo po lekturze wszystkich trzech części.… »
Jacek Londyn
17/03/2024 10:31
Proszę o chwilę cierpliwości. Zanim odpowiem na komentarze,… »
Kazjuno
17/03/2024 04:17
Czekamy z Optymilianem, ciekawi twojego odniesienia się do… »
Jacek Londyn
16/03/2024 12:26
Drodzy Koledzy po piórze. Dziękuję za komentarze. Jest mi… »
ShoutBox
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:43
  • Nie poezją ja, a prozaiczną prozą teraz, bo precyzję lubię: nie komentarzem, a wpisem w/na shoutboxie zaczęłam, a jak skończę, to nie potomni, a los lub inna siła zdecyduje/oceni.
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:32
  • Pliszko - nie! Dość milczenia! Dopóki żyjemy! A po nas krzyczeć będą "słowa", na karcie, na murze...
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:28
  • To, jak skończysz pozwól, że ocenią potomni. Zaczęłaś komentarzem... pozwól/daj nam możliwość byśmy i Ciebie komentowali - jedno "słowo", póżniej strofy...
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:20
  • ech, Zbigniew Szczypek, fajnie wszystko, wróżba jest, choć niedokończona, ale z tego, co pamiętam, to Makbet dobrze nie kończy ;)
  • pliszka
  • 05/03/2024 22:58
  • A reszta jest milczeniem...
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty