Kulig - Zewediach
Poezja » Wiersze » Kulig
A A A

W dawnych czasach, gdy zimy były śnieżne jeszcze,

A w drodze do szkoły miotały nami dreszcze,

Miałem z kolegami różnorakie pomysły.

Jazda kuligiem rozpalała moje zmysły.

Było to chyba moje największe marzenie,

Aż w końcu przyszła szansa na jego spełnienie.

W mej okolicy zakończono remont torów.

Oczyszczono trasę z dziur, a także i z drągów.

Napadało naprawdę bardzo dużo śniegu.

Większość kierowców ruszała z drugiego biegu.

Tory pokryła równomierna warstwa puchu.

Na myśl o kuligu już cieszyłem się w duchu.

Planowałem za pomocą sznura od sanek,

Zahaczyć tramwaj, gdy obsługuje przystanek,

A następnie wsiąść na sanki wraz z kumplem Sławkiem

Oraz zacząć jechać za tramwajem ukradkiem.

 

Po lekcjach szybko pobiegliśmy po me sanki,

A potem rozważaliśmy różne przystanki.

W końcu przyszliśmy na pewien blisko zajezdni.

Był też blisko kościoła, wsiadali tam wierni.

Poczekaliśmy aż przyjedzie pierwszy tramwaj.

Wysiadły zakonnice oraz jakiś mazgaj.

Szybko sanki za tramwajem zaczepiliśmy

I zanim pojazd ruszył na nich usiedliśmy.

Maszyna zaczęła się powoli rozpędzać,

A my w radości i frajdzie rękoma wierzgać.

Chwilę później do zajezdni się zbliżyliśmy.

Jeszcze przez jeden moment głośno się śmialiśmy,

Aż nagle tramwaj do zajezdni zaczął skręcać.

Nasze sanki zaczęły się wtedy przechylać.

Ściągało nas prosto na tor naprzeciwległy.

Rzuciłem okiem tam, skąd tory na wprost biegły

I ujrzałem tramwaj pędzący z naprzeciwka!

Moja reakcja musiała być bardzo szybka.

Puściłem Sławka i na ziemię zeskoczyłem.

Parę sekund później straszliwą rzecz ujrzałem.

Tramwaj z głośnym piskiem roztrzaskał sanki stare.

Dotarło do mnie wtedy, że poniosę karę.

Sławek leżał nieruchomo w pobliżu torów.

Usłyszałem krzyki zmartwionych pasażerów.

Podbiegłem do Sławka na równi z tramwajarzem.

Cudem chłopak nie odniósł poważnych obrażeń.

Był jednak ogólnie dość mocno potłuczony

I całym tym wypadkiem bardzo wystraszony.

Wnet zjawiła się milicja oraz ambulans.

Ciekawe, czy w gazecie będzie o nas niuans.

Niechętnie podałem milicji swe namiary.

Wiedziałem, że czekają mnie solidne szmary.

Milicjant odwiózł mnie swoim radiowozem.

Ojciec nie odezwał się do mnie ani słowem.

Rozmowa mnie czekała – acz z pasem i kablem.

Taka odbywała się jednostronnym tonem.

Ojciec kazał mi ściągnąć spodnie oraz majtki.

Zamiast tego wolałem, jak grał ze mną w statki.

Położyłem się na fotelu i wypiąłem.

Ojciec zaczął mnie lać pasem wodą zwilżonym.

Wpierw pośladki niezmiernie piekły i szczypały.

Później, nim zasnąłem, przyjemnie pulsowały.

 

Nazajutrz, obolały, zeznania składałem.

Z mym kumplem Sławkiem w szpitalu się spotkałem.

Zwierzyłem mu się z bicia jakie otrzymałem,

Że po tym wszystkim cielesnych uciech szukałem.

Czekała nas za katastrofę jeszcze grzywna,

Choć wszystkiemu winna źle ustawiona szyna!”

Dlatego tramwaj skręcił nagle na zajezdnię.

Czekało nas w tej sprawie długie dochodzenie.

Jaki więc będzie tejże opowieści morał?

Uważaj co robisz, żebyś się nie zaorał.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Zewediach · dnia 28.10.2018 19:59 · Czytań: 141 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 0
Komentarze

Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.

Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty