Uwięziony w Serze - rozdział XXXVI - Mowgli Iskariota - MP642
Proza » Inne » Uwięziony w Serze - rozdział XXXVI - Mowgli Iskariota
A A A

Coś tam, jakoś tam. Jak tam było, tak tam było. Niebieskie pomarańcze zwisają z drzewa w środku dzikiej, niezmierzonej, niezbadanej dżungli, która jednak nie jest dziką, niezmierzoną i niezbadaną, gdyż jest dobrze znanym od dzieciństwa jej fragmentem. Mowgli zdradził dżunglę już dawno, gdy po raz pierwszy zachwycił się błyskiem stalowego ostrza oraz łatwością i pięknem, z jakim przecina ono pomarańczę, z jakim wgryza się we wnętrze soczystego owocu, miażdżąc go, rozdrabniając, dzieląc i fragmentaryzując. Teraz też wyciąga nóż i szybkim ruchem przecina pomarańczę, czując przy tym dreszcz rozkoszy i podniecenia homo habilis. Dzieli ją na cztery, tak, na cztery dokładnie równe części i napawa się ich widokiem. Rozmnożenie, które nie jest rozmnożeniem, ale przecież jest nim zarazem, bo oto z jednego robi się cztery...Ilość. Części. Podział. Błysk stali Narzędzia w promieniach słońca. Oto wyzwałem dżunglę na pojedynek, oto sprowokowałem ją, przecinając jej Dziecko, ja, który jestem jej dzieckiem zbuntowanym, dzieckiem mieszańcem z jakże gorszącego związku, o którym dżungla pragnie zapomnieć...Lecz nie może mnie unicestwić ani ja jej nie mogę unicestwić. Mogę tylko ją drażnić, mogę tylko próbować nią zawładnąć, a ona mną będzie próbowała zawładnąć i ta walka, och ta walka cicha, ta krzywda wielka w milczeniu wielkim i ciszy wielkiej, w duszności wielkiej, w gorącu wielkim, tak wielki skandal Przecięcia i Ćwiartowania, a jednak w Pustce, w Ciszy dokonany, bezgłośny, bez krzyków, z dreszczem jedynie podniecenia u Mowgliego...A jednak Dżungla usłyszała. Dżungla zobaczyła. Już się dowiedziała. Nie pozostawi tak tego, o nie. Wysyła swych Mścicieli, swych Wojowników. I już nadciągają z czterech stron świata cztery tygrysy i na cóż nóż Mowgliemu się przyda, gdy on podniecony pomarańczy przecinaniem zapomniał już, że Dżunglę sprowokował i tylko z marnym nożykiem, z zaskoczenia wzięty, szans najmniejszych nie ma, szans najmniejszych nie miał. Tygrysy szarpią go i ćwiartują, o tak, ćwiartują, dzielą go na cztery równe części, po jednej dla każdego. Takie jest Prawo Dżungli: Ćwiartowanie za Ćwiartowanie, oko za oko, Część za Część. Każdy tygrys po jednej części Mowgliego zjada, lecz Mowgli nadal żyje w częściach swych, raz w jednej, raz w drugiej, chociaż tygrysy na cztery strony świata się rozeszły, on z jednej części do drugiej skacze cały czas i złączyć się na powrót próbuje, lecz nie może, nie może, nie może żadna z części jego z tygrysa swego się wydostać, nie może już nigdy na powrót się zespolić. I tak Mowgli skakać może jedynie z jednego końca świata na drugi, z drugiej swojej części do trzeciej, lecz zawsze podzielony. I tak błąka się i cierpi bardzo, gdyż nigdy sobą być nie może, gdyż zawsze jest jeno jedną częścią swoją, w tygrysie uwięzioną. I tak, choć poćwiartowany, to jednak żyje, ku większemu cierpieniu swemu, gdyż nie ma litości Dżungla dla zdrajców swych, dla dzieci swych wyrodnych i nienawidzi dzieci swych ze związku tego, o którym pamiętać nie chce. Taka jest cena za Ćwiartowanie Pomarańczy. Taka jest cena za Nóż, za Błysk Stali i za Dreszcz Podniecenia i Rozkoszy w promieniach słońca gorącego, w duszności wielkiej, wpośrodku dżungli dzikiej i niezbadanej, która jednak nie jest dzika i niezbadana, gdyż jest tylko dobrze znanym od dzieciństwa jej fragmentem.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
MP642 · dnia 07.12.2018 20:53 · Czytań: 243 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 2
Komentarze
Florian Konrad dnia 08.12.2018 04:12
zwariowane jak zawsze. ale - uprasza się o akapity
MP642 dnia 08.12.2018 13:39
Z dzieleniem tekstu na akapity ma niestety, jak widać, pewien problem, zwłaszcza jeżeli chodzi o "Uwięzionego w Serze". Często wynika to z tego, że jest to coś w rodzaju strumienia świadomości i ciężko dzielić na akapity coś, co jest jednym wyrzutem myśli (swoją drogą Joyce w "Ulissesie" też rozrzutny co do akapitów nie jest, na przykład w ostatnim rozdziale, który właściwie jest jednym wielkim zdaniem na kilkadziesiąt stron). Tam zaś nawet, gdzie "Uwięziony" żadnym strumieniem nie jest, to i tak dziwnie dzielić na akapity coś, co jest jednym pomysłem. Czasem by można, ale się o tym zapomina w ferworze pisania. Ale na przykład akurat ten rozdział jest dosyć krótki i sam nie wiem do końca, gdzie by tu można wstawić akapity. Choć zapewne parę miejsc by się znalazło...

Ale też tekst z akapitami wygląda bardziej normalnie, zwyczajnie. Poza tym akapit przerywa pewną ciągłość myśli, ciągłość tekstu, powoduje, że czyta się go spokojniej, a nie zawsze o to chodzi. Czasem chodzi o to, żeby zdanie następujące za zdaniem tworzyło wrażenie pewnego pośpiechu, przyspieszania, wzmagania się czegoś. Może akurat niekoniecznie w tym rozdziale, ale to jest uwaga ogólna, jako że problem z akapitami występuje w "Uwięzionym" praktycznie w każdym rozdziale i ja jestem tego świadomy. Jestem też świadomy, że czasem może się ciężko czytać taką ścianę tekstu, bo może się mienić przed oczami. Chociaż, gdy patrzę na tą ścianę w Wordzie, to nie wygląda to tak źle, jak tu... Może jest to kwestia czcionki, tła itp. Postaram się coś na to poradzić, ale niczego nie obiecuję.

PS Akurat następny rozdział będzie obfitował w akapity [jak na standardy "Uwięzionego"], ale potem może być z tym różnie...
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
18/03/2024 19:06
Pliszko, Posłużyłaś się skrótami myślowymi, ale pełnymi… »
Jacek Londyn
18/03/2024 18:15
Trening czyni mistrza. Kolejna okazja, tym razem… »
valeria
18/03/2024 11:41
Piękne, już bielonych rzeczy nie spotykam już:) chyba w… »
mede_a
18/03/2024 10:45
Jak ja kocham te Twoje maluchy! Ajw- poezji pełna - pisz,… »
Kazjuno
17/03/2024 22:58
Ja miałem skojarzenie erotyczne, podobne do Mike 17. Jako… »
Kazjuno
17/03/2024 22:45
Co do Huty masz rację. To poniemiecka huta do końca wojny… »
ajw
17/03/2024 21:52
Zbysiu - piękne miałeś skojarzenia :) »
ajw
17/03/2024 21:50
Tak, to zdecydowanie wiersz na pożegnanie. Na szczęście nie… »
Gabriel G.
17/03/2024 19:52
Nie ukrywam czekam na kontynuację. To się pewnie za trzy -… »
Kazjuno
17/03/2024 16:40
Dzięki Gabrielu za krzepiący mnie komentarz. Piszę,… »
valeria
17/03/2024 15:17
Gotowanie to łatwizna, tylko chęci potrzebne :) »
Gabriel G.
17/03/2024 12:46
Kazjuno Jestem świeżo po lekturze wszystkich trzech części.… »
Jacek Londyn
17/03/2024 10:31
Proszę o chwilę cierpliwości. Zanim odpowiem na komentarze,… »
Kazjuno
17/03/2024 04:17
Czekamy z Optymilianem, ciekawi twojego odniesienia się do… »
Jacek Londyn
16/03/2024 12:26
Drodzy Koledzy po piórze. Dziękuję za komentarze. Jest mi… »
ShoutBox
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:43
  • Nie poezją ja, a prozaiczną prozą teraz, bo precyzję lubię: nie komentarzem, a wpisem w/na shoutboxie zaczęłam, a jak skończę, to nie potomni, a los lub inna siła zdecyduje/oceni.
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:32
  • Pliszko - nie! Dość milczenia! Dopóki żyjemy! A po nas krzyczeć będą "słowa", na karcie, na murze...
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:28
  • To, jak skończysz pozwól, że ocenią potomni. Zaczęłaś komentarzem... pozwól/daj nam możliwość byśmy i Ciebie komentowali - jedno "słowo", póżniej strofy...
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:20
  • ech, Zbigniew Szczypek, fajnie wszystko, wróżba jest, choć niedokończona, ale z tego, co pamiętam, to Makbet dobrze nie kończy ;)
  • pliszka
  • 05/03/2024 22:58
  • A reszta jest milczeniem...
Ostatnio widziani
Gości online:40
Najnowszy:pkruszy