Ars poetica
Echo z dna serca, nieuchwytne,
Woła mi: "Schwyć mnie, nim przepadnę,
Nim zblednę, stanę się błękitne,
Srebrzyste, przezroczyste, żadne!"
Łowię je spiesznie jak motyla,
Nie, abym świat dziwnością zdumiał,
Lecz by się kształtem stała chwila
I abyś, bracie, mnie zrozumiał.
I niech wiersz, co ze strun się toczy,
Będzie, przybrawszy rytm i dźwięki,
Tak jasny jak spojrzenie w oczy
I prosty jak podanie ręki.
Autor: Leopold Staff
Ars amandi
Sługo serc wiedząc, nieprzytomnie,
Kogo mam schwytać, zaprzepaszczę -
Schowam bram bladość, w cząstki marne -
Złociste, żółte, ani żadne.
W ars poetica, w ars amandi,
Drzemią wybrańcy, śpieszą chwile,
Nierówne kształty, rymy, dźwięki,
Odejdę, więcej nie zrozumiem.
W takt spojrzeń, złudzeń, narwanych słów,
Zerwanych, bladych, zanuceniach,
W czas pożegnania, i ponoć znów -
W tak prostych słowach zaistnienia.
16 listopada, 2018
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt