Z czterdziestego drugiego John Halt, słynny konstruktor, zwiadowca i autor atlasów; z czterdziestego trzeciego Wit-old Gąbłowicz von Puppeform, formator, re-formator, trans-formator, a także lalkarz i twórca pierwszego dżemu; z czterdziestego czwartego poeta Miśkiewicz, avus avorum i współtwórca Złego Portalu na F; z czterdziestego piątego Kasia, miłośniczka biżuterii z berylu, twórczyni hātākāldy i właścicielka zamku nad Roarą; z czterdziestego szóstego Zuzia, matka słynnego piłkarza, miłośniczka karmelu i kelnerka w Chacie Wuja Toma w Liverpoolu, jak również przyrodnia siostra siostrzanego wuja zięcia brata ciotki słynnego, lecz niesławnego reżysera oraz matka Lalki Niedużej; z czterdziestego siódmego Inna Zuzia, odkrywczyni niezwykłego Fuck-tu, że Tygrysy Przychodzą W Nocy; z czterdziestego ósmego Andrzej (Z)Boczkelli, rzeźnik i żeglarz; z czterdziestego dziewiątego Siedem Razy Siedem; z pięćdziesiątego Widzenie Abba-(c)hama; z pięćdziesiątego pierwszego Kwintin, słynny złodziej, trębacz i reżyser, miłośnik pulpetów, wyzwoliciel Wściekłego Bękarta, a także twórca kroków do Walca; z pięćdziesiątego drugiego Ty-dzień; z pięćdziesiątego trzeciego Ja-dzień, mąż Jadzi, którego pogięło; z pięćdziesiątego czwartego Kramer, bankier i zakonnik; z pięćdziesiątego piątego Zollobrigida, aktorka, prawniczka i celniczka (lecz nie solniczka); z pięćdziesiątego szóstego Kot, twórca pierwszego kodeksu cywilnego; z pięćdziesiątego siódmego Nedri-ssie-wicz, miłośnik słodyczy i słonyczy, koleś z KENbridge, dowódca di-lo(c)ho-zaurów; z pięćdziesiątego ósmego Pan Bert, zielarz i smakosz; z pięćdziesiątego dziewiątego Tepeche, pierwszy skoczek narciarski oraz prekursor muzyki elektronicznej; z sześćdziesiątego Drewniany Obcy, aktor i reżyser; z sześćdziesiątego pierwszego Hilary Ciotter, konstruktor okularów; z sześćdziesiątego drugiego.

No i starczy chyba, nie? Bo mi się nie chce. No i co, chyba to jest miniatura prawie-że, nieprawda-ży, Drogi Ciemno-nie? Nie żeby Ciemniaku, nie moja wina, sam żeś sobie ustalił nazwę taką, o Wyjelki Redaktorze Wyjelkiego Portalu. Ciekawe, czy kiedyś to tam opublikuję czy już mi się znudzi. Albo im się znudzi i mnie wywalą. Nie no, chyba nie wywalą. A Redaktór już nie będzie wiedział, o co chodzi. A może będzie? Zależy. A taki Bradypus Secundus mówi, że mógłbym Nike dostać czy coś w tym stylu, ale i tak dziadostwo. No tssssiekawe w sumie... Ta, chyba najwyżej Nike z Samos...

Coś tu miałem pisać, ale już nie wiem co... Po tej Mi-Tollo-Gii... Dobra, czekaj, zobaczymy czego zaś chce ten Support Assist, może się uspokoi wreszcie, Bona Prawdę.