Wrażliwcy mają gorzej czyli losy bohaterów Dziewczyny pląsającej w jednym pantofelku Krystyny Habrat. - Szuirad
Publicystyka » Recenzje » Wrażliwcy mają gorzej czyli losy bohaterów Dziewczyny pląsającej w jednym pantofelku Krystyny Habrat.
A A A
  • Autor książki: Krystyna Habrat Dziewczyna pląsająca w jednym pantofelku
  • Gatunek książki: papierowa
  • Tytuł: proza
  • Kategoria: opowiadania
  • Forma książki: Wydawnictwo Literackie Białe Pióro

Wrażliwcy mają gorzej

czyli losy bohaterów Dziewczyny pląsającej w jednym pantofelku Krystyny Habrat.

 

Na początek powiem, że okładka może zmylić. Romansidło? Jakaś łatwa literatura do poduszki? Fakt, o miłości tu sporo, zarówno tej trzpiotliwej, młodzieńczej, jak i dojrzałej, po przejściach; czasem poszarpanej i przyschniętej pod zwałami codzienności, czasem tętniącej bez wzajemności, jednak zawsze prawdziwej. Tak, okładka może zmylić, ale tylko tych, którzy nie zetknęli się jeszcze z piórem Krystyny Habrat, z jej patrzeniem na świat, z jej fascynacją człowiekiem, zwłaszcza człowiekiem uwikłanym w emocje, walczącym z szarością bytu, próbującym wyrwać się z pokoleniowej spuścizny, z niszowych ról, w jakie wciska go Niedola.

Dziewczyna pląsająca w jednym pantofelku to zbiór opowiadań. Teksty zebrane z wielu lat i wpasowane w książkę dla czytającego uważnie nie popłyną jedne po drugim, jak topniejąca kra na wiosennej rzece. Podobne są bardziej do kamieni w górskim potoku, które, gdy się po nich przechodzi, potrafią zachwiać równowagą a i ostatnim zdaniem skąpać w zimnej wodzie. Część opowiadań pamiętam z internetowych portali; sczytywane z ekranu wymuszały pozostawienie komentarza. Teraz jedne przypominały się od razu, inne dopiero w rozbłysku puenty. W tych pierwszych szukałem zatartych przez czas szczegółów, w drugich zanurzałem się ponownie w oparach nieświadomego deja vu. I tego właśnie doświadczą ci, którzy po książkę sięgną z nadzieją odnalezienia zapamiętanej z przeszłych lektur Krystyny Habrat. A najważniejsze, że to im się uda.

Nieśmiało zauważę, że dla części czytelników minusem mogą okazać się bohaterowie. Na pozór podobni sobie w każdym z opowiadań. Przeważają studenci, zwłaszcza przybyli gdzieś z prowincji, którzy, rozmnożeni na wielu stronach, delikatnie dominują nad innymi: lekarzami, naukowcami, rzadziej biznesmenami. A może nie dominują a stanowią swoistą przeciwwagę. Mają apetyt na życie i plany podboju świata, wytyczają cele i snują marzenia. Ci drudzy już zetknęli się, a czasem nawet rozbili o rzeczywistość i „sny o potędze” zepchnęli na margines, z coraz mniejszą nadzieją na ich ziszczenie. I tylko bogowie chyba wiedzą na ile w nich samej Autorki, a na ile doświadczenia, jako psychologa. Jednak żaden z bohaterów nie jest jednobarwny, co najwyżej w jednej barwie życia się zagubił, zasiedział, zatracił. Dlatego Krystyna Habrat stawia ich w sytuacjach pełnych emocji i dyskomfortu, pomagając im otrząsnąć się, przewartościować egzystencję, przypomnieć o pragnieniach sprzed lat, może dostrzec, że to, co uważali za życiowy sukces, niekoniecznie nim jest. Te wszystkie postaci, z najróżniejszym bagażem oblepionych rutyną lat, łączy jedno: każda z nich jest wrażliwcem, takim trochę „okularnikiem” Agnieszki Osieckiej. Ale czy to faktycznie jest minusem?

Opowiadanie tytułowe w pewnym sensie aspiruje do miana symbolu. Świat wymusza byśmy mocno stali na dwóch nogach i twardo trzymali się realiów. „Pląsanie w jednym pantoflu” jest tego zaprzeczeniem; jest - z różnych przyczyn - oderwaniem od świata, co z monotonią mantry każdego ranka wrzuca nas w wir codzienności; jest swoistym szaleństwem, uwolnieniem, próbą zapomnienia, że but na drugiej nodze uwiera wrednym szefem, postępującym obojętnieniem partnera, porażką w zbliżeniu do dzieci. Taki taniec to remedium dla przybitych prozą dnia, zmęczonych zwyczajnością życia habratowych bohaterów, wrażliwców wszelkiego autoramentu.

Krystyna Habrat próbuje przekazać czytelnikowi, że człowiek dla jasności duszy i zachowania zdrowego spojrzenia na świat powinien od czasu do czasu zatańczyć w jednym pantoflu, zdystansować się od przytłaczających go spraw i po prostu nabrać głębokiego oddechu. Czasem lepiej w zmiętych kartkach, jak zrobiła to Babcia z tytułowego opowiadania, pozostawić niepokój, troski i przewrażliwienia i po prostu z nadzieją i radością chwytać życie.

I to przede wszystkim wyniosę z lektury tych tekstów.

Czy należy uznać je za swoiste podsumowanie twórczości Krystyny Habrat? Nawet jeżeli odpowiedź jest twierdząca, to mam nadzieję, że jedynie jakiegoś etapu.

 

Szuirad

 

Krystyna Habrat „Dziewczyna pląsająca w jednym pantofelku”, Wydawnictwo Literackie Białe Pióro, Warszawa 2019

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Szuirad · dnia 03.04.2019 17:05 · Czytań: 3019 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 2
Komentarze
al-szamanka dnia 09.04.2019 10:38 Ocena: Świetne!
Świetna recenzja.
Zwarta i konkretna, napisana pięknym językiem, chwilami wręcz poetyckim, co jest oczywiście plusem.
Zresztą o tekstach Krystyny Habrat nie da się inaczej.
Są prawdziwe, ludzkie, ciepłe, charakteryzuje je specyficzna miękkość.
Te pozytywne aspekty twórczości Autorki doskonale w tekście uwypukliłeś.
Myślę, że ta recenzja bardzo zachęci potencjalnych czytaczy.

Pozdrawiam :)
Szuirad dnia 18.04.2019 16:19
Dzięki Al - Szamanko
pozdrawiam Sz
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty