Yaro, masz bardzo ciekawy tok rozumowania
Tworzysz ciekawy metafory i układy słowne.
To nie są zwykłe wiersze amatora, Ty już przekroczyłeś swój Rubikon.
Dlatego tworzysz magiczne światy, choć na pozór zwyczajne, lecz nie, one nie są zwyczajne - są z pogranicza realizmu magicznego.
I takie jest Twoje pisanie, Yaro, magiczne i niezwykłe.
Bawisz się słowem i to się czuje.
Jakby czytało się tekst z innego wymiaru

Witaj Yaro.
Podoba mi się w większości ale podobnie jak ApisTaur mam kilka zastrzeżeń.
Ja by widział to raczej tak:

podnoszę głos
w ciasnym
jak komora serca pomieszczeniu

rozbierasz wzrokiem kobietę z kalendarza
ślinisz się na widok morskiej świnki
w takich jak ty wbijam

szary dzień maluje znużenie
niechętnie uśmiecham się do nieba
dziś jak nigdy potrzebuje słońca(przychylam się do sugestii Apsi)

tylko narzekasz
jeszcze jedna
to taka gra chińska receptura

na gorsze dni
zamykam się do puszki po śledziach
przy nabrzeżnych tawernach
wyciągam wnioski ze starej wersalki
na desce prasuję wspomnienia
nic dodać nic ująć

wystarczy nadstawić uszy
kogoś podpuścić
wiesz kto co mówi na podwórku
wbijam

niezgoda kiełkuje
jak ręką o stół


Oczywiście to tylko sugestia.
Pozdrawiam