Wygrać z lękami - maga26
Proza » Obyczajowe » Wygrać z lękami
A A A

 

Wybiła godzina siedemnasta! Pora opuścić biuro i udać się do domu. Otarłem swe ślepia ze zmęczenia. To był wyjątkowo ciężki dzień w pracy. Chyba zdecyduje się na zjazd windą. Choć nie wiem, czy wydołam psychicznie. Cierpię na klaustrofobie. Jeżdżenie tą machiną jest dla mnie męczące. Zazwyczaj wchodzę schodami na trzydzieste piąte piętro. Z zejściem jest trochę łatwiej, ale i tak jest to czasochłonne i trochę męczące. Tak mi los zgotował, że pracuje na samej górze wieżowca.

Stoję przed szybem, zaciskam mocno pięści. Mówię po cichu do siebie.

- Wszystko będzie dobrze.

Szukam koncentracji, aby zdobyć odwagę na podróż windą. Słyszę dzwonek oznajmiający przybycie tego pudła. Drzwi szybu są już otwarte. Robię siedem kroków do tyłu. Zamykam oczy i wbiegam do środka. Po omacku wciskam guzik z napisem zero. Słyszę, jak zamykają się drzwi a dźwig rusza w dół.

Winda jest pusta. Zaschło mi w gardle. Modle się, aby jak najszybciej wyjść z tej klatki. Spoglądam w lustro. Wypatruje siwych włosów na mej głowie. Trochę to głupie, ale skuteczne. Pozwala odejść myślami od tej koszmarnej podróży. To taki mój trik na zabicie klaustrofobii

Winda nagle się zatrzymuje. Drzwi się rozsuwają Wchodzi czarnoskóry mężczyzna w sutannie. Jestem zaskoczony! Co robi czarnoskóry ksiądz w tym wieżowcu?

Za chwile, winda staje ponownie. Wchodzi przepiękna brunetka i całuje księdza w policzek. On się jej pyta, czy na pewno jej nikt nie widział, a ona mu odpowiada, że zrobiła wszystko tak jak on jej kazał.

Zapomniałem o klaustrofobii. Przyglądam się z zainteresowaniem tej dziwnej parze. Ksiądz całuje się z młodą dziewczyną na moich oczach bez krępacji. Do czego to doszło! Winda zatrzymuje się ponownie. Wchodzi dwóch antyterrorystów w kominiarkach. Stają przy prawym lustrze. Z początku miałem wrażenie, że ich przybycie było związane z tym księdzem i z tą brunetką. Jednak się pomyliłem. Oni ciągle spoglądali w moją stronę. Spuściłem głowę. Ich wzrok mnie trochę peszył.

Dziesiąte piętro i wchodzi kobieta z dwiema gęsiami. Zwierzęta są uwiązane smyczą. Gęsi dziobią mnie po nodze. Ignorują tą sytuacje. Siódme piętro i kolejny pasażer. Tym razem młody chłopak. Pyta się o Piotra Nowaka. To ja jestem Piotr Nowak i nie wiem co jest grane. Milczenie jest złotem, więc nic się nie odzywam.

Jest już parter. Drzwi się otwierają, a tu niespodzianka! Na korytarzu jest cały mój personel z pracy. Śpiewają mi Happy Birthday to you,

 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
maga26 · dnia 21.05.2019 04:23 · Czytań: 526 · Średnia ocena: 4 · Komentarzy: 4
Komentarze
Usunięty dnia 24.05.2019 12:24 Ocena: Bardzo dobre
Ja się nieźle ubawiłem, czytając to :) Dla mnie to humoreska pełna gębą! Poważnie. Bo wszystko jest tu przerysowane od samego początku: 35 piętro i klaustrofobia, wbieganie na oślep, romans księdza, i dalsze przypadki. Aż wreszcie happy-end.
Tak że mi się podobało.
Co do strony technicznej, to u mnie, przy ustawieniu ciemnych kolorów portalu, tekst jest prawie niewidoczny, musiałem go zaznaczyć, aby przeczytać.
Na ewentualne błędy nie zwróciłem uwagi, bo tekst mnie na tyle wciągnął. A skoro tak się stało, to znaczy, że jest dobry!

Pozdrawiam.
maga26 dnia 24.05.2019 18:22
Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
TomaszObluda dnia 04.06.2019 20:33
Haha sobie myślę. Co to jest? Zaczyna się dziwnie, a później jest już tak dziwnie, że dziwniej się nie da, a zakończenie rozwala system :) Genialny pomysł.
maga26 dnia 06.06.2019 16:42
Dzięki :)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
18/03/2024 19:06
Pliszko, Posłużyłaś się skrótami myślowymi, ale pełnymi… »
Jacek Londyn
18/03/2024 18:15
Trening czyni mistrza. Kolejna okazja, tym razem… »
valeria
18/03/2024 11:41
Piękne, już bielonych rzeczy nie spotykam już:) chyba w… »
mede_a
18/03/2024 10:45
Jak ja kocham te Twoje maluchy! Ajw- poezji pełna - pisz,… »
Kazjuno
17/03/2024 22:58
Ja miałem skojarzenie erotyczne, podobne do Mike 17. Jako… »
Kazjuno
17/03/2024 22:45
Co do Huty masz rację. To poniemiecka huta do końca wojny… »
ajw
17/03/2024 21:52
Zbysiu - piękne miałeś skojarzenia :) »
ajw
17/03/2024 21:50
Tak, to zdecydowanie wiersz na pożegnanie. Na szczęście nie… »
Gabriel G.
17/03/2024 19:52
Nie ukrywam czekam na kontynuację. To się pewnie za trzy -… »
Kazjuno
17/03/2024 16:40
Dzięki Gabrielu za krzepiący mnie komentarz. Piszę,… »
valeria
17/03/2024 15:17
Gotowanie to łatwizna, tylko chęci potrzebne :) »
Gabriel G.
17/03/2024 12:46
Kazjuno Jestem świeżo po lekturze wszystkich trzech części.… »
Jacek Londyn
17/03/2024 10:31
Proszę o chwilę cierpliwości. Zanim odpowiem na komentarze,… »
Kazjuno
17/03/2024 04:17
Czekamy z Optymilianem, ciekawi twojego odniesienia się do… »
Jacek Londyn
16/03/2024 12:26
Drodzy Koledzy po piórze. Dziękuję za komentarze. Jest mi… »
ShoutBox
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:43
  • Nie poezją ja, a prozaiczną prozą teraz, bo precyzję lubię: nie komentarzem, a wpisem w/na shoutboxie zaczęłam, a jak skończę, to nie potomni, a los lub inna siła zdecyduje/oceni.
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:32
  • Pliszko - nie! Dość milczenia! Dopóki żyjemy! A po nas krzyczeć będą "słowa", na karcie, na murze...
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:28
  • To, jak skończysz pozwól, że ocenią potomni. Zaczęłaś komentarzem... pozwól/daj nam możliwość byśmy i Ciebie komentowali - jedno "słowo", póżniej strofy...
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:20
  • ech, Zbigniew Szczypek, fajnie wszystko, wróżba jest, choć niedokończona, ale z tego, co pamiętam, to Makbet dobrze nie kończy ;)
  • pliszka
  • 05/03/2024 22:58
  • A reszta jest milczeniem...
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty