CHŁÓD - Vanillivi
Poezja » Wiersze » CHŁÓD
A A A
Od autora: Dawno nie publikowałam tu poezji, głównie dlatego, że zbieram teksty do większych projektów. Ten wiersz jest dla mnie w jakiś sposób ważny, gdyż mówi o relacji, z którą się cały czas zmagam, ale nie jestem z niego chyba do końca zadowolona. Może Wy coś podpowiecie?

CHŁÓD

 

To miasto nie zostało stworzone do miłości.

W marcu łódzkie ulice są pełne światła.

Spacerujemy nimi ostrożnie,

tak, aby się ogrzać, ale nie chłonąć.

Pozostawiamy jedynie migawki,

hotele, redakcyjne biurka, pokoje gościnne

w domach kultury. Konflikt interesów

- chodzić z tobą do łóżka

i pokazywać sobie swoje wiersze.

Obrazy: zakochani i smutek,

Twoje ciało - plac zabaw zwyrodniałych.

Słońce przenika przez schodki żaluzji.

Sny są proste - biegnę przez ośnieżony las,

usiłując dotrzeć nad morze. Mężczyzna

układa książki w porządku alfabetycznym,

aby nie zagubić się w życiu.

Drżę, chociaż mówi o wierszach,

ale nie o poezji.

 

 

 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Vanillivi · dnia 24.05.2019 05:50 · Czytań: 786 · Średnia ocena: 4,5 · Komentarzy: 13
Komentarze
allaska dnia 24.05.2019 07:46
Witam :)
Po pierwsze nie przypadła forma. Enteroza nie służy, przydałyby się podziały na strofy. Moje widzenie:

To miasto nie zostało stworzone do miłości.
W marcu łódzkie ulice są pełne światła.
Spacerujemy nimi ostrożnie,
tak, aby się ogrzać, ale nie chłonąć.
Pozostawiamy jedynie migawki,
hotele, redakcyjne biurka, pokoje gościnne
w domach kultury.

Konflikt interesów
- chodzić z tobą do łóżka
i pokazywać sobie swoje wiersze.
Obrazy: zakochani i smutek,
Twoje ciało - plac zabaw zwyrodniałych.

PYTANIE:co z tego opisu wynika? :)




"Obrazy:zakochani i smutek" - to wiersz ma pokazać ten smutek, a nie opis Autora w wierszu. Ja powinnam, mam z tego tekstu wyczuwać smutek, a nie wyczuwam nic :)

Dalej już nic chyba nie uratuje tego tekstu. Dalej mamy zbitek słów, niepowiązany mym zdaniem z wcześniejszą częścią. I sny mam, i schodki żaluzji, i słońce, mężczyznę i jeszcze mogłaś dodać więcej tych grzybów. ;)
Poezja... w poezji szukam emocji, albo intelektualnych wrażeń, estetycznych mniej, azjanizm mi raczej obcy. Nie gniewaj się Vanillivi. Mam nadzieję, że się mylę, być może się mylę w ocenie. Od redaktora więcej się wymaga, choć można być dobrym redaktorem, a niekoniecznie poetą :) Podejrzewam że, ale już domyślam się... :)
Pozdrawiam
A.
al-szamanka dnia 24.05.2019 08:13 Ocena: Świetne!
Hmm, jakże inny może być odbiór tekstu.
Moim skromnym zdaniem tytułowy chłód aż krzyczy z każdego wersu.
Dwoje ludzi, razem, ale jak bardzo oddzielnie.
Oboje o przeciwbiegunowej wrażliwości... jeżeli w przypadku mężczyzny można w ogóle o niej mówić.
Cytat:
Twoje ciało - plac zabaw zwy­rod­nia­łych.

To mi raczej wygląda na pewnego rodzaju uzależnienie od niechcianego, bo...
Cytat:
Słoń­ce prze­ni­ka przez schod­ki ża­lu­zji.

przeczytałam żaluzji
Dodatkowo kojarzy mi się z paroma scenami z filmów, gdzie bohaterka spogląda godzinami w sączące się spomiędzy żaluzji światło, niezdolna do wykonania najmniejszego ruchu, przytłoczona niemocą.
Cytat:
Sny są pro­ste - bie­gnę przez ośnie­żo­ny las,
usi­łu­jąc do­trzeć nad morze.

Będziesz tak w kółko biegała po tym lesie dopóki się nie uwolnisz.
Cytat:
Drżę, cho­ciaż mówi o wier­szach,
ale nie o po­ezji.

Co za skostniały wysuszek, z takim rzeczywiście tylko gadanie o alfabecie, ewentualnie o równo pookładanych sztućcach w szufladzie.

Dla mnie bardzo dobry wiersz o nieudanym związku.

pozdrawiam ciepło :)
pociengiel dnia 24.05.2019 12:31
fajny
zmieniłbym

konflikt interesów - chodzić z tobą na stelaż łóżka,
ramy projektu na ablucyjne wiersze

ale to tylko mgliste wczucie się w zamysł
Vanillivi dnia 26.05.2019 04:35
Allasko, absolutnie się nie gniewam, wręcz przeciwnie - dziękuję Ci za podzielenie się opinią. Sama pisałam, że nie do końca jestem z tego wiersza jeszcze zadowolona, dlatego prosiłam o rady.
Dobrze, że wymagasz więcej. Wiesz, rozważałam podział na strofy, natomiast to najłatwiej podzielić, więc jeszcze się z tym wstrzymałam.

Al-Szamanko, bardzo dziękuję za miłe słowa i ciekawą interpretację.

Pociengiel, dziękuję za sugestię.

Pozdrawiam serdecznie
allaska dnia 26.05.2019 22:52
Moja droga, miło mi że nie zrugalas mnie za komentarz raczej niezbyt miły bez achów ochów:) Dziękuję. Skoro miasto to nie zostało stworzone do miłości to skąd tyle światła w marcu? Przecież światło kojarzy się z cieplem słońcem i w ogóle radością a te wszystkie czynniki mają znaczenie dla miłości. Druga strona milosci: nienawiść kojarzy mi się z ciemnymi barwami, cieniem. Dopowiadasz więc w wierszu dużo na przykład: smutek i zakochani, popraw mnie bo ja tak tu na bieżąco pisze więc mogę się pomylić z cytowaniem. No i resztę masz w mym komencie pierwszym. Pomysl nad tym tekstem może napisz że są puste biurka redakcyjne, puste pokoje hotelowe, Ty napisałaś: migawki. A moze w tych pokojach sa jakies pająki, muchy, może jest kurz, czytelnik ma widzieć te migawki. Nie że Ty mówisz. To on ma być wpatrzony znaczy bohater jego oczy na suficie, jej w wierszach, a Ty piszesz: konflikt interesów, no bosze.:)

Pozdrawiam serdecznie.
Vanillivi dnia 27.05.2019 05:38
Allasko, nie mam w zwyczaju "rugać" za krytyczne komentarze, nie znoszę fałszywych pochlebstw. Choć nie ze wszystkim co napisałaś się zgadzam (ale tłumaczyć nie będę - wiersz powinien bronić się sam), dziękuję za komentarz i uwagi.

Ps. O pająkach i kurzu pisać nie będę - oni spotykają się w czystych pokojach ;)
kubarozpruwacz dnia 27.05.2019 23:51
Witam

Moim zdaniem wiersz jest ciekawy, jedyne co mogę zaproponować to wykasowanie tego wersu"Obrazy: zakochani i smutek," moim zdaniem ten fragment jest zbędny i powoduje niepotrzebną pauzę,no i bym pomyślał nad innym tytułem, ogólnie jest klimatycznie i bardzo ładne otwarcie.

Pozdrawiam serdecznie
Vanillivi dnia 01.06.2019 05:19
Kubo, bardzo dziękuję za komentarz, sugestie rozważę.
Gregcem dnia 30.09.2019 12:19
Mężczyzna, układa książki w porządku alfabetycznym,

aby nie zagubić się w życiu.

Drżę, chociaż mówi o wierszach,

ale nie o poezji.

Wybacz, przeczytałem parę razy ale nie wiem co chciałbyś nam w tym przekazać, Szyfr? Domyślanie się powoduje rozbieżność i konflikt. Pozdrawiam
Vanillivi dnia 23.11.2019 20:38
Gregcem, cóż, poezja operuje różnymi środkami stylistycznymi, w tym symbolami i metaforami. Myślę, że nie ma sensu tłumaczyć sensu swoich wierszy, być może inny przemówi. Pozdrawiam serdecznie.
Usunięty dnia 23.11.2019 22:43
Ten chłód jest jakby dystansem ale i szukaniem porozumienia między kobiecą duszą – jej pożądaniem tak zracjonalizowanym przez samoświadomość swoich potrzeb dopełnienia a mężczyzną nie potrafiącym tego zrozumieć jakby po powierzchni mówiąc o wierszach nie o poezji.

Ten spacer i pierwszy wers przekreśla z jej strony coś głębszego już nacechowując chłód – jego struktury w tym spotkaniu. Już określa spotkanie, wtłaczając je w ramy niedopasowania. I przezeń tak to odczytuję.

To co dzieje się w jej duszy jakby wewnątrz, jakby poza możliwością odczuwania przez mężczyznę. Ale to co odbiera, wystarczy by ją pobudzić do drżenia. Trudno jemu uchwycić niuanse o których piszesz. I w tym widzę niedopasowanie ale i głębie walki potrzeb ciała z samą sobą, której on nie dostrzega.

Dlaczego? Bo mężczyzna to prosty instrument. Trzeba się do niego wyrażać konkretnie. :)

Pewnie nie ująłem zawiłości odczuć . Proszę o wybaczenie. Gryzę się w rękę. :)
marzenna dnia 24.11.2019 01:39 Ocena: Bardzo dobre
ZIMOWY CHŁÓD

Jutro będzie biało
świat skrzy mroźnym szronem

spaceruję po wszechobecnym
żywiole przestrzeni,
nie dane poznać nazw
dwóch komet,
nie widzisz kamienia
na drodze,
traw co kwitną
ciepłych liści

nie znam dat, układasz dni, godziny
segregujesz czas
który ucieka
wiesz, idzie zima
świat skrzy
mroźnym szronem
bruliben dnia 24.11.2019 12:08
Myślę, że na koniec dnia, nawet w takiej Łodzi,
która wcale nie jest nieatrakcyjna zostaje w ręku
pożądanie. Można się tego chwycić przynajmniej.
I rozniecać raz po raz zimne ognie.
Bo jak na nowo wzniecić wielki pożar, skoro maleńki jest
i wystarczy przynajmniej na daną chwilę.
I jak chłonąć skoro miasto nie nastraja.
Wyludnia się z miłości.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
18/03/2024 19:06
Pliszko, Posłużyłaś się skrótami myślowymi, ale pełnymi… »
Jacek Londyn
18/03/2024 18:15
Trening czyni mistrza. Kolejna okazja, tym razem… »
valeria
18/03/2024 11:41
Piękne, już bielonych rzeczy nie spotykam już:) chyba w… »
mede_a
18/03/2024 10:45
Jak ja kocham te Twoje maluchy! Ajw- poezji pełna - pisz,… »
Kazjuno
17/03/2024 22:58
Ja miałem skojarzenie erotyczne, podobne do Mike 17. Jako… »
Kazjuno
17/03/2024 22:45
Co do Huty masz rację. To poniemiecka huta do końca wojny… »
ajw
17/03/2024 21:52
Zbysiu - piękne miałeś skojarzenia :) »
ajw
17/03/2024 21:50
Tak, to zdecydowanie wiersz na pożegnanie. Na szczęście nie… »
Gabriel G.
17/03/2024 19:52
Nie ukrywam czekam na kontynuację. To się pewnie za trzy -… »
Kazjuno
17/03/2024 16:40
Dzięki Gabrielu za krzepiący mnie komentarz. Piszę,… »
valeria
17/03/2024 15:17
Gotowanie to łatwizna, tylko chęci potrzebne :) »
Gabriel G.
17/03/2024 12:46
Kazjuno Jestem świeżo po lekturze wszystkich trzech części.… »
Jacek Londyn
17/03/2024 10:31
Proszę o chwilę cierpliwości. Zanim odpowiem na komentarze,… »
Kazjuno
17/03/2024 04:17
Czekamy z Optymilianem, ciekawi twojego odniesienia się do… »
Jacek Londyn
16/03/2024 12:26
Drodzy Koledzy po piórze. Dziękuję za komentarze. Jest mi… »
ShoutBox
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:43
  • Nie poezją ja, a prozaiczną prozą teraz, bo precyzję lubię: nie komentarzem, a wpisem w/na shoutboxie zaczęłam, a jak skończę, to nie potomni, a los lub inna siła zdecyduje/oceni.
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:32
  • Pliszko - nie! Dość milczenia! Dopóki żyjemy! A po nas krzyczeć będą "słowa", na karcie, na murze...
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:28
  • To, jak skończysz pozwól, że ocenią potomni. Zaczęłaś komentarzem... pozwól/daj nam możliwość byśmy i Ciebie komentowali - jedno "słowo", póżniej strofy...
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:20
  • ech, Zbigniew Szczypek, fajnie wszystko, wróżba jest, choć niedokończona, ale z tego, co pamiętam, to Makbet dobrze nie kończy ;)
  • pliszka
  • 05/03/2024 22:58
  • A reszta jest milczeniem...
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty