No fajnie Ci się popisało, humoreska na kabaret, ale kabaret kieruje się swoistymi wymaganiami, znaczy dobry rym, jeszcze lepszy rytm. Jako, że tekst dość długi, a ja już mam mało czasu, to kilka uwag, które na szybko wyłapałem:
Cytat:
Pomiędzy dżdżu kroplami siąkliwie,
(niepoprawny dobór zestroi) prop.
deszczu
Cytat:
Dziecka już w domu zbijają bąki,
prop.
Dzieci (gwara cieszyńska nie wszystkim jest znana, a w całym tekście nie ma jej raczej)
Cytat:
Szarugą z cicha mgłę niosą łąki.
coś mi nie pasuje, proponuję przemyśleć poprawność stylistyczną
Cytat:
Przy sklepie raczą się alpagą,
niepoprawne zestawienie zestroi, warto dołożyć jedną sylabę, np.
Przy sklepie raczą się znów alpagą
Cytat:
Już tylko patrzeć pierwszych przymrozków,
Mole już łypią na letnie kiecki,
za dużo
już - prop.
I mole łypią na letnie kiecki
Cytat:
Wszystkim spadają szczeki po troszku,
szcz
ęki
Cytat:
Znów przez Tą chwilę, miesięcy parę,
tę
Cytat:
Upłynie Henka czas adoracji,
jeżeli Heniek, to i He
ńka
Cytat:
Co roku ten cykl zatacza kręgi
niepoprawnie zestawione zestroje, prop.
Co roku cykl ten zatacza kręgi,
Cytat:
Poczekać spokojnie nim puszczą lody,
jw. prop.
Czekać spokojnie...
Cytat:
Z Henkiem zadzierzgnąć przyjaźni nitkę.
jak wcześniej:
z Heńkiem
Uśmiałem się, a taki cel chyba przyświecał autorowi, zatem, skoro osiągnięty