pękającym szwem moje życie
raną co się nie zabliźnia
sącząca krew ciemnobrunatną
boli mnie
noc się wydłuża
dzień cierniem w przetartym bucie
gnilny zapach ropiejącej rany
jak słowa ludzi co bluźnią
z oczami w kieszeni
zamykam świat schizofrenii
w jednej dłoni w pięciu palcach
serce drży przygryziona warga
światło świecy dogasa
ostatni papieros
ostatnia szansa
spalam się nie będąc szczęśliwy
umieram by się odrodzić
zbudzony z nowy dniem
szanuję
wyciągam dłonie do ludzi
kochajcie się wzajemnie bo
ostatni oddech głęboki sen
Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt