Fragmentowisko 1: Smoleńsk i rozstanie. - bruliben
Proza » Inne » Fragmentowisko 1: Smoleńsk i rozstanie.
A A A
Od autora: Pierwszy fragment czegoś, co w zamyśle autora ma być większe. Tekst został zmieniony na podstawie sugestii czytelników
oraz własnych przemyśleń. Miłego czytania...

 

 

 

Obserwuję twój profil od dłuższego czasu. Miękko wycierasz usta wielką serwetą.

Zbliżenie jest możliwe dzięki lustrom wiszącym na ścianach. Spoglądam też na oczy.

Upewniam się czy będę pamiętał nietypowy ciemny kolor. Patrzę na usta, potrafiące przybrać wyraz stanowczości w najbardziej kluczowych momentach. Rozmowa wymaga skupienia. Wyraźny przedziałek pośrodku twojej głowy nie poprawia koncentracji. Wygląda, jak gruby niebezpieczny wąż przyczajony do ataku. Za chwilę owinie giętkie ciało wokół mojej szyi. Odsuwam krzesło o centymetry do tyłu.

Zadajesz to nieuniknione pytanie, unosząc lekko głowę. Miałem na nie gotową odpowiedź. Tym razem w oczach masz współczucie. Zapominam jednak podstawowych słów. Suchych, obojętnych, raczej neutralnych. Niestety nie potrafię opanować emocji. A bliskość budynku Ministerstwa Spraw Zagranicznych zobowiązuje do opanowania. Usta paraliżuje dziecinna nieudolność. „Nadal badane są okoliczności katastrofy. Zginęło tylu nietuzinkowych ludzi. Przyjaciele oraz znajomi. Właściwie za wcześnie na jakiekolwiek oceny...”.

Robię pauzę, a ty prostujesz nieznacznie plecy i mówisz: „Wyjedziemy stąd, każdy w inną stronę, może nawet wkrótce. Rozejrzyj się, większość ludzi wokół zostanie w tym mieście, ponieważ nie mają wyboru. Znikniemy jak tamci we mgle, tylko na chwilę po to, by powrócić. Z dużą szansą na ponowne spotkanie, tu albo w innym miejscu na mapie”. Jakże rzeczowo oraz chłodno wyartykułowane plan. Jakbyś chciał przekazać między wierszami, żebym nie wpadał w smutek czy nawet panikę. Pozbierał rzeczy, spakował i czekał  na nowe zadania, nowy kierunek wędrówki bez końca. Szyja całkowicie odsłonięta przestaje swędzić ze strachu przed nieobliczalnością przedziałka. Mogę teraz trochę odpocząć. Rozluźnić węzeł krawata. Sięgam po kieliszek z winem. Dłoń swobodnie szybuje przez powietrze. Złudzenia mają się dobrze, przynajmniej na tę chwilę.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
bruliben · dnia 14.09.2019 22:03 · Czytań: 505 · Średnia ocena: 4 · Komentarzy: 4
Komentarze
Kazjuno dnia 17.09.2019 20:30 Ocena: Bardzo dobre
Całkiem ciekawa impresja, zawierająca trącenie mojego konika z najnowszej historii Polski - czyli tragedii smoleńskiej, na którą jestem szczególnie uczulony.
Przyznam się, że przedziałek na głowie dziewczyny (być może kobiety) kojarzący się narratorowi z mogącym zaatakować wężem, trochę dla mnie niezrozumiały. To jakaś poetycka metafora nie całkiem (dla mnie) jasna. Cóż, pisze to poeta, a nie jestem znawcą współczesnej poezji.
Jednak stworzyłeś nietuzinkowy nastrój. Zakończyłeś miniaturę nie w pełni dookreślonym niedomówieniem.
Tekst przeczytałem na jednym wydechu. Coś w ni mnie zaintrygowało i nie potrafię tego precyzyjnie zdefiniować.
Utwór uważam za ciekawy.
Pozdrawiam
bruliben dnia 17.09.2019 20:55
Doceniam twoją wizytę Kazjuno. Będzie dalszy ciąg, stąd nazwa / tytuł. Wątek przedziałka
u mężczyzny miał wprowadzić szczyptę niepewności. Zauważyłem, że twój tekst też ma cd., więc
na pewno zajrzę.
wiosna dnia 19.09.2019 10:00
Intrygujący tekst. Czekam na ciąg dalszy:)
Masz sporo zaimków osobowych. Może uda się kilku pozbyć.
Cytat:
Pa­trzę na usta, któ­rym nie bra­ku­je sta­now­czo­ściw naj­bar­dziej klu­czo­wych mo­men­tach.

Tu zmieniłabym szyk na ... którym, w najbardziej kluczowych, momentach nie brakuje stanowczości.
Cytat:
Sze­ro­ki prze­dzia­łek

Czy przedziałek może być szeroki... hm.
Cytat:
Uno­sisz lekko głowę i za­da­jesz to nie­unik­nio­ne py­ta­nie. Tym razem w oczach masz współ­czu­cie. Mia­łem na nie go­to­wą od­po­wiedź,

Gdybyś zmienił szyk zdań, to nie wyszłoby, że na współczucie miałeś, znaczy narrator miał, gotową odpowiedź:)
Cytat:
Ci wszy­scy wokół nas, pra­wie więk­szość, zo­sta­nąw tym mie­ście. Znik­nie­my jak tamci we mgle, tylko że na chwi­lę po to, by po­wró­cić.Z dużą szan­są na po­now­ne spo­tka­nie”.

prawie większość* nie bardzo mi pasuje.
tylko, że na chwilę* może tylko na chwilę albo tyle, że na chwilę?
Cytat:
Szyja cał­ko­wi­cie od­sło­nię­tai bez­wol­na prze­sta­je swę­dzić od pa­trze­nia na prze­dzia­łek.

Szyja nie boli od patrzenia, bo nie ma oczu:)))) Szyja bezwolna?
Moim zdaniem to zdanie do przemyślenia.
Pozdrawiam:)
bruliben dnia 19.09.2019 14:32
Dziękuję Wiosno za liczne uwagi. Muszę je przemyśleć i przetrawić.
Dzięki :)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
18/03/2024 19:06
Pliszko, Posłużyłaś się skrótami myślowymi, ale pełnymi… »
Jacek Londyn
18/03/2024 18:15
Trening czyni mistrza. Kolejna okazja, tym razem… »
valeria
18/03/2024 11:41
Piękne, już bielonych rzeczy nie spotykam już:) chyba w… »
mede_a
18/03/2024 10:45
Jak ja kocham te Twoje maluchy! Ajw- poezji pełna - pisz,… »
Kazjuno
17/03/2024 22:58
Ja miałem skojarzenie erotyczne, podobne do Mike 17. Jako… »
Kazjuno
17/03/2024 22:45
Co do Huty masz rację. To poniemiecka huta do końca wojny… »
ajw
17/03/2024 21:52
Zbysiu - piękne miałeś skojarzenia :) »
ajw
17/03/2024 21:50
Tak, to zdecydowanie wiersz na pożegnanie. Na szczęście nie… »
Gabriel G.
17/03/2024 19:52
Nie ukrywam czekam na kontynuację. To się pewnie za trzy -… »
Kazjuno
17/03/2024 16:40
Dzięki Gabrielu za krzepiący mnie komentarz. Piszę,… »
valeria
17/03/2024 15:17
Gotowanie to łatwizna, tylko chęci potrzebne :) »
Gabriel G.
17/03/2024 12:46
Kazjuno Jestem świeżo po lekturze wszystkich trzech części.… »
Jacek Londyn
17/03/2024 10:31
Proszę o chwilę cierpliwości. Zanim odpowiem na komentarze,… »
Kazjuno
17/03/2024 04:17
Czekamy z Optymilianem, ciekawi twojego odniesienia się do… »
Jacek Londyn
16/03/2024 12:26
Drodzy Koledzy po piórze. Dziękuję za komentarze. Jest mi… »
ShoutBox
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:43
  • Nie poezją ja, a prozaiczną prozą teraz, bo precyzję lubię: nie komentarzem, a wpisem w/na shoutboxie zaczęłam, a jak skończę, to nie potomni, a los lub inna siła zdecyduje/oceni.
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:32
  • Pliszko - nie! Dość milczenia! Dopóki żyjemy! A po nas krzyczeć będą "słowa", na karcie, na murze...
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:28
  • To, jak skończysz pozwól, że ocenią potomni. Zaczęłaś komentarzem... pozwól/daj nam możliwość byśmy i Ciebie komentowali - jedno "słowo", póżniej strofy...
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:20
  • ech, Zbigniew Szczypek, fajnie wszystko, wróżba jest, choć niedokończona, ale z tego, co pamiętam, to Makbet dobrze nie kończy ;)
  • pliszka
  • 05/03/2024 22:58
  • A reszta jest milczeniem...
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty