Najbardziej czarne są głodne oczy - allaska
Poezja » Wiersze » Najbardziej czarne są głodne oczy
A A A

 

 
E. w młodości często odczuwała głód
gdy tata nie dał kieszonkowego musiała kombinować:
kupiła jednego schabowego i położyła na balkonie gdyż nie miała lodówki
do mięsa dorwał się kot sąsiada
później E. tuląc resztki schabu w dłoniach tuliła też łzy

w PRLu w mieście ciężko było wiadomo
mama jeździła z torbami do wujka - docenta neurologii
mięso lądowało w psiej misce a mamie pękało serce
w domu nic nie mówiła

po wielu latach koleżanka powie:
miałaś dobrze zlew ze stali nierdzewnej
całe rajstopy skarpety i gumy Donald
odpowiadam: nadal boję się ostatniej kromki chleba
zamrażarka co prawda pełna a jestem głodna
 

 
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
allaska · dnia 12.10.2019 08:05 · Czytań: 413 · Średnia ocena: 4,25 · Komentarzy: 12
Komentarze
bruliben dnia 12.10.2019 15:23 Ocena: Bardzo dobre
Pewexy, rolexy co tam nic nie ważne. Najważniejsze to mieć co do gęby włożyć. Jeździłem pod Pewexy, ale po fajki, chmurkę luksusowego dymu wtedy zawołany smakosz dymu. Teraz zbieram żniwo. I Donaldy też były i historyki dodawały kolorytu życiu obrazkowe.
Wychowali nas na psycholi, nic dziwnego, że rzucamy się na mięso, chleb z pazurami.
W wojsku to była z kolei inna sprawa. Subkultura, to co najgorsze w społeczeństwie nas zżerało. Dzięki za przybliżenie żywe tamtych czasów, obrazów i uczuć :).
Usunięty dnia 12.10.2019 16:33 Ocena: Dobre
Jako wstęp do dłuższego opowiadania, to by sie czytało, bo ja to niewiele mogę pamiętać.
allaska dnia 12.10.2019 18:12
Bardzo Wam dziękuję. Właśnie chodziło mi o przypomnienie i nie tylko... Pozdrawiam:)
voytek72 dnia 12.10.2019 18:12
Wiersz obudził we mnie wspomnienia z tegoż PeeReLu, może nawet takie które będzie można przekuć w wiersz

Kupuję bez krztyny marudzenia. Fajne wierszydło :)
allaska dnia 12.10.2019 18:16
Voytku, dziękuję; to miło, że kupujesz :) Moja bliska koleżanka troszkę mi pomogła, wspominając tamte czasy, bardzo mnie wzruszyła :(. Postanowiłam ją uwiecznić w tym tekście. Pozdrawiam
voytek72 dnia 12.10.2019 18:31
W PRL-u nie pamiętam abym był tak naprawdę głodny, owszem czasem jadało się same ziemniaki z mlekiem, chleb z wodą i cukrem, albo ze smalcem i musztardą, ale zawsze jakoś tam było (może dlatego że wychowałem się na wsi), pamiętam za to smak tamtych pomarańczy (tylko w święta) oranżadę w torebkach, cukierki "tabletki" (takie białe, zawsze się kruszyły, paprykarz szczeciński, głóg, tarninę i ziemniaki z parownika (te najbardziej pamiętam z masłem i białym serem) i dużo, dużo nabiału - mam pracowała w mleczarni, więc zawsze coś tam przyniosła. Ot takie mi się smaki przypominają z tamtych czasów :)
allaska dnia 12.10.2019 18:57
Voytku no wzruszyłeś znowu:) Pamiętam chleb z wodą i cukrem smalec z ogórkiem kiszonym chleb ze śmietana i z cukrem. Ale mi apetytu narobiles. Moja koleżanka gdy patrzyła w jednym sklepie ile ludzie teraz kupują powiedziała " Jak można tyle zeżreć i przezyc"?! Te jej myśl podchwycił ŚP poeta Marek Kołodziejski i tak jakoś podobnie zaczął wiersz o tym zarciu :) Mam kontrakt Marka i przypis do noty biograficznej. :) pozdrawiam serdecznie.
Usunięty dnia 13.10.2019 23:38 Ocena: Świetne!
Lubię wiersze o czymś, które opowiadają historie. Ten swoją ma i zmusza do myślenia oraz konfrontacji z rzeczywistością. Żyjemy w czasach, gdy wszystkiego jest za dużo, nie zastanawiając się nad pustym chlebakiem i marudzącymi z głodu dziećmi. Może to otrzeźwiłoby rozpasane społeczeństwo.

Pozdrawiam serdecznie.
ApisTaur dnia 14.10.2019 18:47 Ocena: Świetne!
przyśmietnikowy trzepak - forum
niewirtualni przyjaciele
czarter kanapek bez wyboru
większość w sytuacji mam niewiele

pozdrowionka :)
allaska dnia 14.10.2019 19:41
Ustiuszo Apisie bardzo Wam dziękuję wzruszyliście mnie niezmiernie. Jest też głód emocjonalny jest i ten fizyczny ja cieszę się teraźniejszoscią. Bardzo bardzo dziekuję:)
alos dnia 15.10.2019 12:57
No, pamiętam jeszcze te reklamówki ze schabami
wywieszane przy mrozie za okno akademika.
Czasem w tajemniczy sposób znikały!

Brakuje tych klimatów, Allasko, nie?
Dzisiejsze teorie spiskowe nie dorastają im do pięt!

Pozdrawiam
allaska dnia 15.10.2019 16:26
Alos dzięki wielkie :)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
18/03/2024 19:06
Pliszko, Posłużyłaś się skrótami myślowymi, ale pełnymi… »
Jacek Londyn
18/03/2024 18:15
Trening czyni mistrza. Kolejna okazja, tym razem… »
valeria
18/03/2024 11:41
Piękne, już bielonych rzeczy nie spotykam już:) chyba w… »
mede_a
18/03/2024 10:45
Jak ja kocham te Twoje maluchy! Ajw- poezji pełna - pisz,… »
Kazjuno
17/03/2024 22:58
Ja miałem skojarzenie erotyczne, podobne do Mike 17. Jako… »
Kazjuno
17/03/2024 22:45
Co do Huty masz rację. To poniemiecka huta do końca wojny… »
ajw
17/03/2024 21:52
Zbysiu - piękne miałeś skojarzenia :) »
ajw
17/03/2024 21:50
Tak, to zdecydowanie wiersz na pożegnanie. Na szczęście nie… »
Gabriel G.
17/03/2024 19:52
Nie ukrywam czekam na kontynuację. To się pewnie za trzy -… »
Kazjuno
17/03/2024 16:40
Dzięki Gabrielu za krzepiący mnie komentarz. Piszę,… »
valeria
17/03/2024 15:17
Gotowanie to łatwizna, tylko chęci potrzebne :) »
Gabriel G.
17/03/2024 12:46
Kazjuno Jestem świeżo po lekturze wszystkich trzech części.… »
Jacek Londyn
17/03/2024 10:31
Proszę o chwilę cierpliwości. Zanim odpowiem na komentarze,… »
Kazjuno
17/03/2024 04:17
Czekamy z Optymilianem, ciekawi twojego odniesienia się do… »
Jacek Londyn
16/03/2024 12:26
Drodzy Koledzy po piórze. Dziękuję za komentarze. Jest mi… »
ShoutBox
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:43
  • Nie poezją ja, a prozaiczną prozą teraz, bo precyzję lubię: nie komentarzem, a wpisem w/na shoutboxie zaczęłam, a jak skończę, to nie potomni, a los lub inna siła zdecyduje/oceni.
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:32
  • Pliszko - nie! Dość milczenia! Dopóki żyjemy! A po nas krzyczeć będą "słowa", na karcie, na murze...
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:28
  • To, jak skończysz pozwól, że ocenią potomni. Zaczęłaś komentarzem... pozwól/daj nam możliwość byśmy i Ciebie komentowali - jedno "słowo", póżniej strofy...
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:20
  • ech, Zbigniew Szczypek, fajnie wszystko, wróżba jest, choć niedokończona, ale z tego, co pamiętam, to Makbet dobrze nie kończy ;)
  • pliszka
  • 05/03/2024 22:58
  • A reszta jest milczeniem...
Ostatnio widziani
Gości online:38
Najnowszy:pkruszy