Postarzałe w koło drzewa
krzewy zgięte aż do ziemi
ni to koniec już jest lata
nie początek jest jesieni
Ptaki dawno już w gromadach
do odlotu się szykują
choć to wcześnie, i nikt nie wie
czy naprawdę odlatują
Rolnik resztki skosił zboża
pełno w spichrzu i w stodole
jak na starczej twarzy bruzdy
zaorane leży pole
Dawniej w zbożu kąkol, maki
chaber był jak błękit nieba
chociaż chwast pomiędzy kłosem
pachniał łan kromeczką chleba
Kiedyś jesień kolorowa
powplatała w suknię kłosy
dzisiaj w szacie jak bidula
rozczochrane niesie włosy
Babie lato jak starucha
kij sękaty z sobą niesie
dawno już opadłe liście
jak posłanie leżą w lesie
Nowa czeka nas Epoka
suszy, głodu, emigracji
lub się człek na czas obudzi
by zapobiec śmierci nacji.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
Gregcem · dnia 18.10.2019 06:04 · Czytań: 238 · Średnia ocena: 3 · Komentarzy: 2
Inne artykuły tego autora: