Dobry brat 3/3 - TomaszObluda
Proza » Inne » Dobry brat 3/3
A A A
Klasyfikacja wiekowa: +18

Monika nie mogła uwierzyć w to co się stało. Łukasz poprosił ją o rozwód.  Nic wcześniej na to nie wskazywało, postawił ją przed faktem dokonanym. Formalności ustalił z jej adwokatem, zgodził się na wysokie alimenty i pozostawienie jej mieszkania. Zaproponował, że sam będzie spłacał kredyt, warunkiem był tylko częsty kontakt z dziećmi, bez jakichś większych ograniczeń.

Stwierdził, że nie mogą tak dalej żyć, że nie potrafi panować nad emocjami, że nie pasują do siebie, ich związek od początku był pomyłką. Kochał ją kiedyś, ale już tego nie czuje. Być może przez to stosował przemoc, argumentował. Mówił to wszystko chłodno, bez zająknięcia. Może w jednym momencie dostrzegła w jego oczach nienawiść, ale nie była pewna, bo to wrażenie szybko znikło. Przeprowadził tą rozmowę jak z partnerem biznesowym.

Przepłakała całą noc, nie wiedziała, czy z ulgi, czy z żalu. Targało nią wiele emocji, ale wiedziała, że nic lepszego nie mogło się wydarzyć. Po tym jak spadła ze schodów, przez pierwszy tydzień był miły, ale z czasem jego złość zaczęła narastać. Ponownie czuła strach. Później wyjechał w delegacje, które przedłużyły się o tydzień, a kiedy wrócił był odmieniony.

Dawid nie krył zdziwienia, ale cieszył się. Był radosny jak dziecko. Tłumaczyła, że to nie do końca dobrze, że dzieci ciężko to zniosą. Uspokajał ją, według niego, to była jedyna słuszna decyzja. Obiecał, że pomoże we wszystkim, jeśli będzie potrzebny.

Decyzja, aby powiedzieć o wszystkim bratu była słuszna. Nie pomógł jej rozwiązać problemów z Łukaszem, ale przynajmniej mogła z kimś szczerze porozmawiać, nie udawać, że wszystko jest dobrze.

 

***

Sześć dni przed ogłoszeniem rozwodu.

 

Ostatni dzień delegacji. Musiał się napić, trzeba było się zabawić ostatni raz przed powrotem do szarej, małżeńskiej rzeczywistości. Poznał ważnego człowieka, syna wojewódzkiego prokuratora i jeszcze kilku ludzi. Drogi alkohol lał się strumieniami, nie brakowało też innych używek, a także pań do towarzystwa.

Ocknął się z ogromnym kacem na śliskiej gumowej macie. Rozejrzał się w pokoju panował mrok, tylko na niego padał silny strumień światła. Był nagi. To była mocna impreza, uśmiechnął się i zaraz jęknął, bo skromnie pulsowały mu niemiłosiernie. Upadła przed nim półlitrowa butelka z jakimś płynem.

- Pij przyjacielu, to witaminy – usłyszał nieznajomy głos. 

Odkręcił butelkę i opróżnił ją kilkoma łykami. Napój był zimny i smaczny. Zrobiło mu się trochę lepiej.

- Gdzie jesteśmy, chyba było grubo? – zapytał.

- Grubo dopiero będzie przyjacielu – nieznajomy mówił kojącym tonem.

Nie zabrzmiało to jak groźba, ale Łukasz poczuł dziwny niepokój.

Oślepiające światło zgasło, ale po chwili zapaliła się górna żarówka, mógł się rozejrzeć. W fotelu siedział syn prokuratora, jeden z biznesmenów z którym pił wcześniej i mężczyzna ubrany na biało. Mężczyzna uśmiechał się szeroko, a jego kąpani mieli obłęd w oczach, obłęd albo podniecenie. Usłyszał ruch za sobą, w pokoju siedziało jeszcze trzech ludzi, ale kryli się w mroku. Dostrzegł w cieniu, że mają opuszczone spodnie. Chyba się masturbowali. Syn prokuratora i jego kolega także zaczęli rozpinać rozporki. Łukasz poczuł strach, to nie wróżyło nic dobrego, musiał się stąd wydostać.

- Wyluzuj, musimy  porozmawiać – powiedział mężczyzna w bieli.

Łukasz próbował wstać, ale był bardzo zmęczony, aż za bardzo. Jego mięśnie robiły się wiotkie, chciał się zerwać, ale ktoś wyszedł z cienia i go przytrzymał. Spojrzał za plecy i zobaczył nagiego, owłosionego mężczyznę z długimi wąsami.

- To Vlatko. Vlatko jest bohaterem wojny w Jugosławii, ale o robotę teraz ciężko, mógłby być najemnikiem, ale to niebezpieczne. Vlatko poza zabijaniem i torturowaniem, nauczył się też na wojnie gwałcić. Nie tylko kobiety – wytłumaczył nieznajomy.

- Boże, nie – załkał Łukasz. – Czego chcecie?

- Porozmawiać – odparł mężczyzna.

- Rozmawiajmy do cholery! – wrzasnął. – Powiem wszystko!

Jeden z mężczyzn siedzący w ciemności zachichotał i westchnął głęboko.

- Przyjdzie na to czas, ale najpierw musisz dostać lekcje, a poza tym obiecałem przyjaciołom ekstremalne wrażenia.

- Błagam, nie – Łukasz zalał się łzami.

- Vlatko nie przeciągajmy sprawy. Przedstaw się panu i do dzieła.

- Jestiem Vlatko, słyszalem, że lubisz psiemoc. Ja też.

 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
TomaszObluda · dnia 04.11.2019 08:28 · Czytań: 357 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 0
Komentarze

Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.

Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty