ona ma swój świat, który właśnie się przeciąga,
powoli układa do snu i jeszcze ziewa leniwie
tu jeżdżą maleńkie, stare samochody
czasem przystają w ciemnych zaułkach -
czasem z nich wysiada, przystaje na malutkich,
samotnych ławeczkach i czeka ale wciąż
to tylko wilgotne powietrze ją oblepia
wnika w każdy najdrobniejszy por skóry,
łasi się jak kot, a jednak ty także
tam jesteś, wie o tym, przecież dla niej
co noc grasz na pianinie i zapalasz gwiazdy
być może kiedyś zdecydujesz się przysiąść
Hawana, sierpień 2008
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
Vanillivi · dnia 13.01.2009 14:44 · Czytań: 906 · Średnia ocena: 3 · Komentarzy: 4
Inne artykuły tego autora: