Powstanie film o Tolkienie oraz walce ze złem
Niedawno opublikowana książka Steve'a Hillarda zatytułowana "Mirkwood" doczeka się kinowej wersji. Jednym z bohaterów książki jest J.R.R Tolkien słynny pisarz, autor m.in. "Hobbita" i "Władcy Pierścieni". Wygląda na to, że nie obędzie się bez kontrowersji.

Jeszcze przed wydaniem książki spadkobiercy J.R.R. Tolkiena pozwali do sądu autora, któremu zarzucili, że bez ich zgody wykorzystuje materiały dotyczące słynnego pisarza. Hillard nie czekając na wyniki sądowej batalii pozwał spadkobierców Tolkiena o naruszenie jego praw konstytucyjnych i zasady fair use (dozwolony użytek).
"Mirkwood" (to znana z książek Tolkiena Mroczna puszcza) opowiada o walce z siłami ciemności przede wszystkim we współczesnym świecie. I choć w powieści występuje znany pisarz, nie ma ona zapewne wiele wspólnego z faktami, za to swobodnie korzysta z twórczości Tolkiena.

W książce okazuje się bowiem, że Tolkien jest w posiadaniu sekretnych dokumentów, które mogą być wykorzystane przez złe siły. Chcąc je ukryć w bezpiecznym miejscu pisarz powierza je prostej dziewczynie o imieniu Jesse Grande. Cztery dekady później Grande znika w niewyjaśnionych okolicznościach, a dokumenty odnajduje jej osierocona wnuczka, Cadence. Od tej pory siły złą polują na młodą dziewczynę, która musi chronić wielką tajemnicę...

Steve Hillard nieprzypadkowo bohaterkami swojej książki uczynił kobiety. Pisarz uważa bowiem, że w prozie Tolkiena występowały one zdecydowanie zbyt rzadko i pełniły role drugoplanowe.

Film jest na wczesnym etapie planowania. Za produkcję odpowiadać będą Joel Eisenberg i Timothy Owens.

Źródło: stopklatka.pl
Wiktor Orzel, dodano 16.08.2011 10:41
Strona została wygenerowana przez www.portal-pisarski.pl.