Monika Gabor: Uwaga na marzenia

patronat medialny

Trzy różne kobiety, trzy różne historie. O mnie, o tobie, o nas. O tym, co najważniejsze. Podglądamy miłosne i życiowe perypetie trzech przyjaciółek. Każda z nich jest inna, każdej przytrafia się coś innego, każda inaczej reaguje.

Iza, aktywna zawodowo, ambitna i kompetentna, również prywatne życie bierze we własne ręce, dokonując wyborów na przekór wszystkim i wszystkiemu. Dąży do celu, którym jest szczęście, nie słuchając rad i nie bacząc na konsekwencje.

Marta to przeciwieństwo Izy – domatorka spełniająca się w roli żony, matki, gospodyni domowej. Rozwód jest dla niej szokiem, zarazem początkiem zmian. Jak wpłynie na nią rozpad rodziny? Czy będzie umiała jeszcze komukolwiek zaufać?

Julia wiedzie życie, o którym marzy każda z nas. Kochający mąż, mądra córka, satysfakcjonująca praca... Gdzie tkwi haczyk? Czy traumatyczne dzieciństwo wypłynęło na wybór zawodu? Czy można być jednocześnie lojalną przyjaciółką, kompetentnym psychologiem i uczciwym człowiekiem? A gdy trzeba wybrać... Julia znajdzie się między młotem a kowadłem.uwaga na marzenia

A gdzie jest twoje miejsce? Chyba wszystkie możemy znaleźć kawałek siebie w którejś z opisanych postaci. Każdej z nas mogło przytrafić się to, co im. Może ich losy skłonią nas zatem do przemyśleń, podsumowań. Może dzięki lekturze debiutanckiej powieści Moniki Gabor „Uwaga na marzenia” uświadomimy sobie, czego nam w życiu brakowało, albo... docenimy bardziej to, co mamy.

Świetna lektura, dotykająca zwykłych problemów, niewydumanych. Autorka czerpie bowiem pomysły z prawdziwego życia, w którym rozwód to nie statystyka, ale osobista ludzka tragedia, koniec dotychczasowego świata dla jednych, a początek czegoś zupełnie nowego dla drugich. Wybór zawsze należy do nas.

Od Autorki:

Jestem rodowitą poznanianką, żoną i matką, ekonomistką z wykształcenia, psychoterapeutką z zawodu i pisarką z zamiłowania. Oraz wielbicielką kotów i leniwych, włoskich wieczorów. Piszę o życiu, o tym, co mnie otacza, a opowiedziane historie zdarzyły się naprawdę. Może dlatego tak łatwo się w nich odnaleźć. Czy udaje mi się rozwiać wszelkie wątpliwości dotyczące gmatwaniny ludzkich uczuć? Mam nadzieję, że nie. W przeciwnym razie już nic nie byłoby nas w stanie zaskoczyć. A przecież tego byśmy nie chcieli...

Data premiery: 22.11.13
Wydawnictwo: RW2010

Wiktor Orzel, dodano 23.11.2013 18:18
Strona została wygenerowana przez www.portal-pisarski.pl.