Literatura popularnonaukowa znów popularna dzięki Aplikacji Mądre Książki

Nauka może być rozrywką – wystarczy, że będzie podana w atrakcyjny sposób przez charyzmatycznego autora. Wiedzą o tym producenci telewizyjni, ale czy także wydawcy książek? Jak promować zdobywanie wiedzy poprzez literaturę, skoro Polacy chętniej trzymają w ręce pilota niż książkę? Twórcy serwisu Mądre Książki znaleźli na to sposób.

Od sensacji XX wieku Bogusława Wołoszańskiego do Pogromców mitów Adama Savage’a i Jamiego Hynemana telewizyjne programy popularnonaukowe zawsze były chętnie oglądane przez polskich widzów. Kto z nas nie fascynował się ciekawostkami historycznymi, które Wołoszański przekazywał intrygującym głosem? A jeśli tylko ktoś ma dostęp do kablówki, to z pewnością zatrzymał się na którymś z kanałów Discovery, by dowiedzieć się czegoś interesującego o świecie. O popularności edukacyjnych programów świadczy fakt, że seria Jak to jest zrobione?, programu przedstawiającego proces produkcji różnych przedmiotów, ma już 22 sezony, czyli ponad 270 odcinków. Podobnym znanym i lubianym programem popularnonaukowym jest Galileo, opartym na niemieckiej produkcji i emitowanym na TV4, który posiada ok. 800 tysięcy widzów.

Według najnowszych raportów na temat stanu czytelnictwa, przeprowadzonych przez TNS Polska dla Biblioteki Narodowej w 2014 roku, wynika, że blisko 60 proc. Polaków w ogóle nie czyta książek. Nieco ponad połowa osób, które w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy nie przeczytało żadnej książki, deklaruje, że lekturę podejmowali wyłącznie w trakcie nauki szkolnej i w czasie studiów. Prawdopodobnie w większości były to podręczniki lub inne książki naukowe. Jeśli jednak ktoś sięgnął po książkę przynajmniej raz w roku i zalicza się do 40 proc. grupy czytelników, to raczej zdecydował się na beletrystykę. Jeśli chodzi o zagorzałych fanów lektury, to tylko co dziesiąty Polak (dokładnie 11,3 proc. respondentów) czyta w ciągu roku 7 lub więcej książek.

Wiedza z najwyższej półki

Jaki płynie z tego wniosek? Polacy czytają bardzo mało książek, a wiedzę naukową podaną w przystępny sposób czerpią z popularnych programów telewizyjnych. W takiej sytuacji promowanie literatury popularnonaukowej wydaje się walką z wiatrakami. Jednakże twórcy serwisu Mądre Książki, Leszek Szumlas i Piotr Kołodziejczyk, wcale nie uważają się za współczesnych don Kichote’ów:

Chcemy promować dobre, rzetelne publikacje przeznaczone dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Mamy nadzieję być pomocnym narzędziem dla rodziców i nauczycieli, a także każdego miłośnika wiedzy i nauki”.

Co to oznacza w praktyce? Mądre Książki to niekomercyjny serwis poświęcony literaturze popularnonaukowej, na którym umieszczane są recenzje, opisy i oceny książek tego gatunku. Użytkownicy portalu dowiedzą się z niego, co warto przeczytać, jaka książka jest rzetelnie i ciekawie napisana oraz dla jakiej grupy wiekowej odpowiednia. Serwis został podzielony na czternaście kategorii tematycznych i sześć grup wiekowych, co ułatwia znalezienie właściwej pozycji. Czy taki serwis jest w ogóle potrzebny? Jak tłumaczy Piotr Kołodziejczyk wśród powiększającej się oferty wydawców publikacji popularnonaukowych można znaleźć wiele takich, które zawierają błędy lub prezentują niską wartość naukową, z drugiej strony niektóre publikacje są po prostu nieciekawe. Dlatego też recenzentami współpracującymi z serwisem są fachowcy, naukowcy i pasjonaci z różnych dziedzin: od historii do fizyki.

Popularnie i naukowo

Zdaniem Leszka Szumlasa równie ważny co wartość merytoryczna, jest sposób prezentacji wiedzy. Dlatego też w serwisie Mądre Książki na wysokość oceny ma wpływ również to, jak książka została napisana i wydana oraz czy zainteresuje zwykłego czytelnika, który niekoniecznie jest specjalistą w danej dziedzinie. Nie jest to bez znaczenia – przecież wszystkie programy TV, które emituje spółka Discovery opierają się na nietypowej formule lub charyzmatycznej osobie prowadzącego. Współcześni naukowcy stają się showmanami, dlaczego tacy nie mogą być też autorzy publikacji popularnonaukowych?

Podążając tym kierunkiem, należy zwrócić uwagę na sposób promocji wiedzy i literatury. Aby dostać się do większej liczby odbiorców i przebić się przez bestsellerowe powieści, trzeba podjąć nietypowe środki. Takim rozwiązaniem jest mobilna aplikacja Mądre Książki. Jest ona dostępna do pobrania na platformie Google Play oraz App Store.

Projekt, w ramach którego powstała aplikacja jest finansowany ze środków przyznanych przez Fundację na rzecz Nauki Polskiej na podstawie umowy nr 46/UD/SKILLS/2014 o wykorzystanie nagrody przyznanej w konkursie eNgage w ramach projektu SKILLS współfinansowanego z Europejskiego Funduszu Społecznego.

Co otrzymujemy pobierając aplikację na swój telefon? Przede wszystkim całkowity dostęp do serwisu łącznie z czytaniem wpisów, także archiwalnych, wyszukiwaniem publikacji poprzez kategorie oraz dodawaniem książek do ulubionych i polecaniem ich znajomym. Oprócz tego aplikacja Mądre Książki da znać, gdy pojawi się nowa recenzja lub będzie zbliżać się interesujące wydarzenie. Co więcej usługa ma możliwość proponowania książek zgodnych z zainteresowaniem użytkownika, dzięki mechanizmowi automatycznych rekomendacji. Gdy już wybierzemy tom, który nas zaciekawi, aplikacja podpowie, gdzie znajduje się najbliższa księgarnia lub biblioteka.

Skoro czytelnictwo w Polsce kuleje to każda próba zainteresowania obywateli książką jest na wagę złota. Dobrze wiedzieć, że są takie inicjatywy, które w sposób nowoczesny i atrakcyjny promują stare, tradycyjne książki o tematyce edukacyjnej. Literatura popularnonaukowa może ukraść kilku widzów kanałom TV, zwłaszcza gdy na ich telefon przyjdzie powiadomienie o najnowszej publikacji ulubionego autora, wysłane przez aplikację Mądre Książki.

Wiktor Orzel, dodano 26.03.2015 16:14
Strona została wygenerowana przez www.portal-pisarski.pl.