Filmy nie do strawienia
Portal Pisarski » Książki i Filmy » Filmy
Autor
RE: Filmy nie do strawienia
niks Użytkownik
  • Postów: 15
  • Skąd: Miasto G.
Dodane dnia 28-07-2011 15:02
Niedawno obejrzałam Armageddon z 2009 roku (Countdown: Jerusalem). Po kilku minutach zapadłam w śpiączkę. Film tak śmiertelnie nudny i monotonny, że po prostu nie mogłam skupić się na treści. Początek dało się przeżyć, ale później... I ta okropna muzyka w tle. Zdecydowanie nie do strawienia!
Bądźmy ludźmi choćby tak długo, póki nauka nie odkryje, że jesteśmy czym innym.
S. J. Lec
Do góry
Autor
RE: Filmy nie do strawienia
Shortia Użytkownik
  • Postów: 149
  • Skąd: wszędzie
Dodane dnia 29-07-2011 08:29
"Hiszpański cyrk". komediodramat .autora wyszukacie sobie w goglach, jak wam się będzie chciało, albo może znacie (ja znać nie chcę).

sprawnie zrobiony, tryskający od pomysłów (ale głównie od krwi :)), z wysiloną jednak ideą o smutnym i wesołym clownie (gdzie ten wesosły to dopiero jest smutny), oraz o głupiej choć pięknej i utalentowanej kobiecie, która balansuje (dosłownie- bo to akrobatka) na linie oraz między clownami.
tyle okrucieństwa to już dawno w filmie nie widziałam, i wcale nie jest w nim tak, "że tak strasznie, że aż śmiesznie" lub odwrotnie (komediodramat) , po prostu tylko strasznie. wprawdzie parę pań zaśmiało się w kinie na widok mężczyzny zdołowanego w wyglądzie i kondycji do świni i gonionego przez dzika, ale to przypuszczam były feministki :)

"gdybym nie był clownem, byłmym mordercą" - wypowiada "wesosły" clown, i reżyser mógłby się pod tym po prostu podpisać.
wątki historyczno - polityczne w filmie oraz ogólna atmosfera pokazują, że reżyser nie lubi swego kraju (a pewnie i siebie).
Do góry
Autor
RE: Filmy nie do strawienia
Krzysztof Suchomski Użytkownik
  • Postów: 223
  • Skąd: Murowana Goślina
Dodane dnia 29-07-2011 12:14
Cytat:
TomaszObluda napisał/a:
Nauka przez analogię. Nie lubię kapuśniaku. Będę żarł kapuśniak jak świnia, mimo, że mam ogromy wybór posiłków, mimo, że wiem, czym jest kapuśniak, jadłem go już nie raz. Będę jadł dalej. I na forach kulinarnych, pod stałym nickiem, będę pisał. Jaki ten kapuśniak jest podły, jak go nie lubię. Jak ten kapuśniak wszystko psuje. Pytanie - kim jestem?

Analogia wprost pyszna.
Zastanawia mnie, jaki rodzaj masochizmu powoduje widzem, który cierpi katusze podczas oglądania filmu, a za boga nie skorzysta z klawisza escape, pilota lub nie wyjdzie z kina. Co do tej ostatniej opcji, nie muszę z niej korzystac, bo jak mam wydać 15 zetów, to się 20 razy upewnię, że film jest wart mojego czasu i pieniędzy. Ostatni raz zdarzyło mi się cierpieć w kinie w czasach licealnych, na pokazie filmów radzieckich - ale był to wybór mniejszego zła, bo oglądający zwolnieni byli na cały dzień z lekcji.
Zainteresowanych kolarstwem, historią wielkich wyścigów i wielkich kolarzy, zapraszam na mojego bloga.
http://reflektorbossa.pl/
Do góry
Autor
RE: Filmy nie do strawienia
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 29-07-2011 12:32
Skorzystam sobie tez z tej analogii, bo rzadka to okazja do ukazania pieknego bladzenia. Kapusniak dla niejadka, to jak Bog dla ateisty; zamiast omijac go (Boga), to ten (ateista) tylko szuka sposobnosci, aby setny raz oznajmic jak bardzo Boga nie ma.
Koniec offtopu.
Do góry
Autor
RE: Filmy nie do strawienia
Shortia Użytkownik
  • Postów: 149
  • Skąd: wszędzie
Dodane dnia 29-07-2011 16:37
hhee, w moim przypadku mniejszym złem było wytrwanie do końca tego dołującego dla mnie filmu w zamian za możliwość przyglądania się od czasu do czasu niezwykle pięknemu mężczyźnie siedzącemu niedaleko mnie (większe dobro, w tym przypadku estetyczne) bo kto wie, czy kiedykolwiek ujrzę jeszcze taką urodę.
Do góry
Autor
RE: Filmy nie do strawienia
TomaszObluda Użytkownik
  • Postów: 6879
  • Skąd: Szczecin
Dodane dnia 29-07-2011 17:34
Co ważne, są pewne kategorie filmów, które muszą spełniać pewne założenia. Np Pornole, w pornolu musi być seks, jak ktoś obejrzy "Przygodę w Kołobrzegu" polski klasyk, z wieloma porno gwiazdami i napisze tak: No, film pozbawiony wyraźnej fabuły, postacie nie są skomplikowane i zbyt dużo w nim seksu, poza tym, ludzie, nie bzykają się z każdym i wszędzie, to :(
Albo filmy na podstawie komiksów. Ktoś mówi: Ten "Superman" to film nie do strawienia, bo Superman lata, ma promienie w oczach, a film jest płaski, mówi o ratowaniu świata i o niczym głębszym, to :(
Do góry
Autor
RE: Filmy nie do strawienia
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 05-09-2011 20:33
mnie sie podobaja filmy z Patrickiem Swayze
bardzo je lubie
Do góry
Autor
RE: Filmy nie do strawienia
Edward Wolf Użytkownik
  • Postów: 24
  • Skąd:
Dodane dnia 05-09-2011 21:01
Nie cierpie narnii, dzieciaki które odtwarzają główne role grają mi na nerwach. Nie cieprpie filmów z angelina jolie, w których pyszni się tylko swoją gebą. Nie cierpie wszystkich spidermanów, capitanów ameryki, supermanów i tak dalej, wszystki filmy są takie same tylko zmieniaja się imiona głónych bohaterów. Nie cieprpie jak piosenkarze grają w filmach, np. ostatnio ten wieśniak timberlake. Nie cierpie ogniem i mieczem. Nie cieprpie katynia, naprwade chujowo zrobione filmy.
Do góry
Autor
RE: Filmy nie do strawienia
TomaszObluda Użytkownik
  • Postów: 6879
  • Skąd: Szczecin
Dodane dnia 05-09-2011 21:39
Cytat:
. ostatnio ten wieśniak timberlake.
Znam tylko dwie jego role w Social Network i Alfa Dog, obie bardzo dobre. Można go nie cierpieć, czy gry piosenkarzy można nie cierpieć, ale to prywatne widzimisie i nie ma nic wspólnego z umiejętnościami aktorskimi pewnych ludzi.

Cytat:
Nie cierpie wszystkich spidermanów, capitanów ameryki, supermanów i tak dalej, wszystki filmy są takie same tylko zmieniaja się imiona głónych bohaterów.
Totalna bzdura. A najdziwniejsze jest to, skąd wiesz, ze są tacy sami, skoro ich tak nie cierpisz. Chyba, że oglądasz je wszystkie, a to znaczy, że te niecierpienie, jest zwyczajnym kłamstwem. Ja nie cierpię Brzydluli Uli, zobaczyłem jeden odcinek i dalej nie oglądam. Skoro ty ich tak nie lubisz, a oglądasz wszystkie, stąd twoja dogłębna wiedza, stań przed lustrem i zadaj sobie pytanie - po co to robię?

Cytat:
Nie cieprpie filmów z angelina jolie, w których pyszni się tylko swoją gebą
Ja też, bo to niezła aktorka. Warto aby czasem w czymś zagrała.

Odnosząc sie do całej wypowiedzi. Jak Smerf Maruda, zaczął mówić coś podobnego w odninku Smerfy na wieczorze filmowym, Osiłek mu poradził. Maruda idź na siłkę, patrz jaki ja jestem wyluzowany ;)
Do góry
Autor
RE: Filmy nie do strawienia
Almari Użytkownik
  • Postów: 2127
  • Skąd: Kraków
Dodane dnia 05-09-2011 21:58
Cytat:
Edward Wolf napisał/a:
Nie cierpie narnii, dzieciaki które odtwarzają główne role grają mi na nerwach. Nie cieprpie filmów z angelina jolie, w których pyszni się tylko swoją gebą. Nie cierpie wszystkich spidermanów, capitanów ameryki, supermanów i tak dalej, wszystki filmy są takie same tylko zmieniaja się imiona głónych bohaterów. Nie cieprpie jak piosenkarze grają w filmach, np. ostatnio ten wieśniak timberlake. Nie cierpie ogniem i mieczem. Nie cieprpie katynia, naprwade chujowo zrobione filmy.


A jakieś konkrety :D?
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Filmy nie do strawienia
Jaruga Użytkownik
  • Postów: 15
  • Skąd:
Dodane dnia 16-09-2011 14:41
Nie cierpię tanich horrorów. Fabuła: grupkę ludzi napada ich jakiś potwór/kosmita/duch i wyżyna po kolei a na końcu główny bohater zabija monstrum i happy end. Boże, takich filmów są setki, tylko kostiumy scenerie i aktorzy są zmieniani reszta zawsze taka sama :/ Dobrym przykładem takiego chłamu jest film "Krwawa Uczta"
Do góry
Autor
RE: Filmy nie do strawienia
LukaszK Użytkownik
  • Postów: 5
  • Skąd: Mieroszów
Dodane dnia 21-09-2011 17:09
Wszystkie nowoczesne horrory, komedie romantyczne i filmy dla nastolatków. Przeważnie są o niczym, nastawione na zyski i nie mają w sobie nic...
Kto jest większym głupcem: głupiec, czy ten co za nim podąża?
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Filmy nie do strawienia
Elatha Użytkownik
  • Postów: 141
  • Skąd: Jaworzno
Dodane dnia 21-09-2011 20:55
Cytat:
Jaruga napisał/a:
Nie cierpię tanich horrorów. Fabuła: grupkę ludzi napada ich jakiś potwór/kosmita/duch i wyżyna po kolei a na końcu główny bohater zabija monstrum i happy end. Boże, takich filmów są setki, tylko kostiumy scenerie i aktorzy są zmieniani reszta zawsze taka sama :/ Dobrym przykładem takiego chłamu jest film "Krwawa Uczta"


Ja także nie lubię takich filmów. Tego wymienionego z tytułu nie znam na całe szczęście :). Nie śmieszą mnie parodie. Nie przeszkadza mi jednak, że inni je oglądają. Jeśli lubią to ok... Bardziej drażniące są durne seriale, których teraz wysyp ;). Wszystkie oryginały (najczęściej amerykańskie) przerabiane na polskie (np.: Pomoc domowa i Niania). Trudno podrobić dobry serial i jeszcze go przenieść w sensowne polskie realia.
... Widzicie różne rzeczy i pytacie: dlaczego takie są? Natomiast ja marzę o rzeczach, których nie ma i pytam: dlaczego by nie miały zaistnieć? ... - George Bernard Shaw
Do góry
Autor
RE: Filmy nie do strawienia
TomaszObluda Użytkownik
  • Postów: 6879
  • Skąd: Szczecin
Dodane dnia 21-09-2011 22:01
O! Zgadzam się co do seriali, ale to już sporo lat trwa. Myślę, że można zrobić dobry serial polski. Np Pitbul. Ok nie każdy musi lubić seriale policyjne, ale on był polski, i dobry. Serial Dom - no rewelacja, nawet te odcinki zrobione po 90. Nawet 13 posterunek czy Kiepscy, są do zniesienia, bo są często polskie. Śmieją się z polskości, mówią o naszych sprawach. A te na licencji są sztuczne do bólu. Można je wcisnąć nawet eskimosom. Nie warto oglądać, aczkolwiek muszę przyznać, że te komediowe bywają śmieszne, czasem.
Do góry
Autor
RE: Filmy nie do strawienia
mike17 Użytkownik
  • Postów: 1054
  • Skąd: Warszawa
Dodane dnia 12-06-2012 16:30
MR AND MRS JONES z Pittem i Jolie - kwas, i to solny!
Easy Rider from Nowhere a.k.a Sztywny Pyton, rzecznik Klubu WeSZołego Szampona
Do góry
Autor
RE: Filmy nie do strawienia
Abi-syn Użytkownik
  • Postów: 1458
  • Skąd: Mazowsze
Dodane dnia 12-06-2012 17:20
Za Tomkiem, seriale są papką dla mas, koką i uzależnieniem, w przeciwieństwie do pełnometrażowych, kinowych, seriale idą, wciągają, zawsze ktoś jest w kłopotach podobnych do naszych, albo taki głupi jak przysłowiowy szef, lub tak wredny jak sąsiad:

Al`a Bundy`ego , nie zniosę, tak głupich ludzi nie znam, inszych tasiemców, w których wszyscy ze wszystkimi, również, też jest ich sporo(klasyk to moda na sukces, ku temu bieży "na dobre i na złe"
Wadą ideału jest to, że jest ideałem, cóż, ja nim nie jestem, więc ..., jestem bez wad
Do góry
Autor
RE: Filmy nie do strawienia
MamaMuchomorka Użytkownik
  • Postów: 187
  • Skąd: Nibylandia
Dodane dnia 12-06-2012 20:23
No to na dziś RYŚ. Próbowałam setki razy obejrzeć, ale nie podołam.:no:



A do tego Weronika postanawia umrzeć. kto czytał ten wie, że po filmie człowiek ma się ochotę rzucić z mostu, ciąć, zapić...:uhoh:
Bardziej od wariatów, żal mi jedynie idiotów
Do góry
Autor
RE: Filmy nie do strawienia
mike17 Użytkownik
  • Postów: 1054
  • Skąd: Warszawa
Dodane dnia 12-06-2012 20:24
Badziewie sprzed lat NIGDY W ŻYCIU - nędzna kalka Bridget Jones, lichota pod każdym względem, cwaniaczkowate dialogi i bzdurna fabuła.
Easy Rider from Nowhere a.k.a Sztywny Pyton, rzecznik Klubu WeSZołego Szampona
Do góry
Autor
RE: Filmy nie do strawienia
historynKA Użytkownik
  • Postów: 48
  • Skąd: Toruń
Dodane dnia 26-09-2012 18:57
Panie z kalendarza – dla pomyleńców, którzy lubią oglądać gołe pięćdziesiątlatki w kalendarzu, zero śmiechu w dodatku wykonanie do kitu i aktorzy beznadziejni. Nie wiem, dlaczego kuzyn tak bardzo lubi tę komedię.

Hannah Montana The Movie – opowieść o Miley Stewart vel Hannah Montana, która przyjeżdża do swojego domu i zakochuje się synie sąsiadów, dawnym przyjacielu. Byłam z kuzynką, dwa razy. W wakacje było po 4 zł., więc osiem złociszy poszło w błoto na chłam słynną Hannah. Pierwszym razem miałam telefon i po dziesięciu minutach "komedii" przesiadłam się do ostatniego rzędu, żeby posiedzieć w Internecie, za drugim razem miałam MP3. Jedyne, co Miley dobrze zrobiła, to zaśpiewała "The Climb", choć niektórzy robią to lepiej od niej.

Sala Samobójców – jakoś nie mogę tego polubić. Niby dostał tyle nagród, ale jak na mnie to film jest beznadziejny. Nie trawię.

High School Musical, wszystkie części – coś na podobę Hannah Montana (patrz wyżej), ale w kiedy miałam wątpliwość przyjemność obejrzeć wszystkie części z kuzynką. Gorsze od Hannah, bo ludzie robią tam z siebie wariatów i pajaców, a całość jest przesłodzona i naiwna. Błeee. Później miałam nudności, ale nie od popcornu.

Wszystkie sfilmowane części sagi "Zmierzch" – o ile przez kilka roździałów książki można jakoś przebrnąć, to filmu nie da się oglądać. Dobrze, że koszt biletów pokryła koleżanka i dobrze, że za każdym razem byłam zmęczona. Na tym się dobrze śpi, jakoś się dało wszystko przebrnąć. Bym nie poszła, ale koleżanka miała ciężkie czasy, trzeba było jej dotrzymywać towarzystwa.

Nigdy w życiu!- od czasu obejrzenia tego dennego chłamu zasnawiam się, jak to możliwie, że ktoś taki jak Danuta Stenka tak siebie zeszmacił w tym czymś.

Woda dla słoni -nie byłoby tak źle gdyby nie ten Robert Pattinson!

Listy do M. - namalny dowód na to, nawet najlepszy pomysł można schrzanić. Nie chodzi o to, że byłam trochę przeziębiona, ale do połowy ciężko mi było się zorientować, kto jest z kim. Za dużo wątków upchniętych w za mały czas.

Baby są jakieś inne – oto co się dzieje, gdy Polacy chcą nadgonić Amerykanom. Totalne dno i kupa pieniędzy wyrzucona w błoto. A te plakaty... Były śmieszniejsze niż ta tzw.komedia ... Byłam po tym tak zdegustowana, jak chyba nigdy w życiu.

Jak urodzić i nie oszaleć – nudy, stetrotypy, szablony i zero śmiechu. Byłam z ciotką, ona płaciła i jej się spodobało. Ja satarałam się ukryć fakt, że co chwilę ziewam.

Klejnot Nilu – strawny, ale tylko w chwilach chorobliwej nudy.

Pamiętnik księżniczki 2: Królewskie Zaręczyny – ja już nie wiem. Kuzynka skazała mnie na czytanie książek, a teraz na oglądanie tego koszmaru (czyt. Komedia romantyczna), w których książki Meg Carbot były punktem wyjściowym do stworzenia własnej, jeszcze bardziej nieudolnej i głupszej oraz płytszej komedii. Nie mogłam przekłnąć, więc po piętanstu minutach poszłam do swojego pokoju, zostawiając kuzynkę przed telewizorem. Nawet nie zauważyła, że poszłam. Ohydne i puste, gorsze dno niż książka.

Wiedźmin – skopali Sapcia do dna. Po prostu ekipa z "Ogniem i mieczem" według zdania reżysera nadawała się zupełnie, chociaż Zamachowski zagrał tak, że po prostu myślałam, że biedy facio myśli, że to komedia. W roli Wołodyjowskiego ukochany Moniki Richardson spisał się bardzo dobrze, ale w "Wiedźminie" zrobił z siebie żenadę. Michał Żebrowski, który trzyma klasę nawet wtedy, kiedy wszyscy naookoło zachowują się jak po ośmiu piwach (łącznie z ekipą i ludźmi, którzy mieli coś wspólnego z "tworzeniem" tego "filmu";), nie zdołał uratować filmu. Biedny Sapcio! Na jego miejscu tylko emigracja albo śmierć przyniosłaby ukojonie. Choć to druge byłoby lepsze. Mein Herr Gott!
Zapraszam http://zakurzone-stronice.blogspot.com/ (blog własny z recenzjami)
Do góry
Autor
RE: Filmy nie do strawienia
wiewioorka Użytkownik
  • Postów: 726
  • Skąd: Las iglasty, gdzieś na Pomorzu
Dodane dnia 26-09-2012 19:40
"Apartament" - flaki z olejem, totalna nuuuuda
Adwokat po sprawie, panna po zabawie - diabła warci...
Do góry
  • Skocz do forum:
Polecane
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]