Ateizm
Autor
RE: Ateizm
Wiktor Orzel Administrator
  • Postów: 3517
  • Skąd: Kraków
Dodane dnia 25-11-2012 00:33
Cytat:
Z napisów na murach.

Boga nie ma!
Nitzsche


Tia... To była kampania reklamowa promująca katolicyzm. W dodatku, autor tego sloganu nie czytał Nietschego, bo to zdanie jest wyrwane z kontekstu.
wiktororzel.pl
Do góry
Autor
RE: Ateizm
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 25-11-2012 05:15
Nietzsche powiedział "Bóg umarł" ("Gott ist tot"), a ktoś dopisał "Nietzsche umarł" (Bóg).

Tekst N. bardzo celny, dający do myślenia. W końcu kto dyktuje testament jak nie umierający.
Do góry
Autor
RE: Ateizm
Wiktor Orzel Administrator
  • Postów: 3517
  • Skąd: Kraków
Dodane dnia 25-11-2012 11:25
Ten tekst nie jest żadnym muralem. A pod tym "kimś" kryją się spece od marketingu ;) To kampania reklamowa za grube miliony ocieplająca wizerunek chrześcijańskiego Boga. Przypisywanie temu spontaniczności jest po prostu kłamstwem.

A tu cytat Nietschego w szerszym kontekście:

Cytat:
Bóg umarł! Bóg nie żyje! Myśmy go zabili! Jakże się pocieszymy, mordercy nad mordercami? Najświętsze i najmożniejsze, co świat dotąd posiadał, krwią spłynęło pod naszymi nożami – kto zetrze z nas tę krew? Jakaż woda obmyć by nas mogła? Jakież uroczystości pokutne, jakież igrzyska święte będziem musieli wynaleźć? Nie jestże wielkość tego czynu za wielka dla nas? Czyż nie musimy sami stać się bogami, by tylko zdawać się jego godnymi?
wiktororzel.pl
Do góry
Autor
RE: Ateizm
Berenika Użytkownik
  • Postów: 213
  • Skąd: Galicja
Dodane dnia 25-11-2012 16:39
Czym jest miłość dla ateisty?
KLIK w świat mojej poezji:

https://www.facebook.com/jgrabarzpoezja
Do góry
Autor
RE: Ateizm
Michal Szulczewski Użytkownik
  • Postów: 141
  • Skąd: Łódź
Dodane dnia 25-11-2012 17:31
Miłość to znaczy popatrzeć na siebie,
Tak jak się patrzy na obce nam rzeczy,
Bo jesteś tylko jedną z rzeczy wielu.
A kto tak patrzy, choć sam o tym nie wie,
Ze zmartwień różnych swoje serce leczy,
Ptak mu i drzewo mówią: przyjacielu.
Wtedy i siebie, i rzeczy chce użyć,
żeby stanęły w wypełnienia łunie.
To nic, że czasem nie wie, czemu służyć:
Nie ten najlepiej służy, kto rozumie.

Miłosz

Nie widzę różnicy między tym czym jest miłość do drugiego człowieka u wierzących i niewierzących.
Do góry
Autor
RE: Ateizm
Berenika Użytkownik
  • Postów: 213
  • Skąd: Galicja
Dodane dnia 25-11-2012 17:59
Pytam, bo padały wcześniej w wypowiedziach słowa m.in. o tym, że człowiek to też zwierzę, że najważniejsza jest własna przyjemność, racjonalne postrzeganie świata - tylko to istnieje, co opisuje nauka.
KLIK w świat mojej poezji:

https://www.facebook.com/jgrabarzpoezja
Do góry
Autor
RE: Ateizm
TomaszObluda Użytkownik
  • Postów: 6879
  • Skąd: Szczecin
Dodane dnia 25-11-2012 18:10
Cytat:
Nie widzę różnicy między tym czym jest miłość do drugiego człowieka u wierzących i niewierzących.
Miłość to mega skomplikowany temat. Można go rozpatrywać filozoficznie, społecznie, medycznie, kulturowo czy literacko (też kulturowo przecież). Myślę, że sama wiara w Boga/Bogów chyba nie jest tu najważniejszym elementem, który by rozróżniał podejscie do miłości.

Zgadzam się, że wiara w Boga/Bogów nie ma zbyt dużego wpływu na - miłość do drugiego człowieka.
Niewierzący socjaliści czy naziści też potrafili kochać nad życie całe rzesze niespokrewnionych z nimi ludźi.
Można? Pewnie, że można :)





Cytat:
Niedawno postanowiłem odwiedzić jego grób, zapalić światło pamięci, polecić jego duszę Stwórcy, by okazał mu miłosierdzie - jeśli go potrzebuje. Na grobie jest krzyż. Ten co niósł Chrystus i ten co niósł generał przez całe życie. Myślę, że nikomu ten krzyż nie przeszkadza. A mnie było łatwiej się pomodlić za jego duszę.
Nawet Neandertalczycy chowali przodków. Uczono mnie, i podzielam ten pogląd, że jednym z elementów cywilizacji jest kult przodków.
Jeśli ktoś mi postawi krzyż na grobie, będzie się za mnie modlił, do któregoś z wielu Bogów, będę wdzięczny za pamięć B)
Do góry
Autor
RE: Ateizm
mike17 Użytkownik
  • Postów: 1054
  • Skąd: Warszawa
Dodane dnia 25-11-2012 18:14
Choć jestem z dziada pradziada katolikiem i jestem z tego dumny, jestem również dumny z przyjaciół - ateistów, jakich mam.
Do kościółka nie chadzają, źle na wiarę gadają, ale...
Sprawdzili się nie raz.
Więc to nie kwestia wiary czy jej braku, że jesteś dobrym czy złym człowiekiem.
To sprawa charakteru, miłości do drugiego człowieka, chęci pomocy, humanitaryzmu.

Zawsze będę bronić ludzi dobrych - bez względu na poglądy.
Moją pierwszą pracę załatwił mi gej, i wiem, ile zyskałem potem.

Więc uczmy się pięknie różnić - my katolicy, i inne wyznania, czy ateiści.
Świat jest nasz - wspólny i nie ominiemy wzajemnych kontaktów :)
Easy Rider from Nowhere a.k.a Sztywny Pyton, rzecznik Klubu WeSZołego Szampona
Do góry
Autor
RE: Ateizm
Berenika Użytkownik
  • Postów: 213
  • Skąd: Galicja
Dodane dnia 25-11-2012 18:17
Cytat:
Miłość to mega skomplikowany temat.
- dlatego jest ciekawy :D
Cytat:

Myślę, że sama wiara w Boga/Bogów chyba nie jest tu najważniejszym elementem, który by rozróżniał podejscie do miłości.
- ja nie znam podejścia do tej sprawy ateistów, dlatego zapytałam czym, jak tłumaczą sobie miłość do drugiego człowieka - a może to nie miłość, tylko jakaś inna forma odczuwania (bo zwierzęta miłości chyba nie czują, mają instynkt)? Jeśli tak, to co to jest?
KLIK w świat mojej poezji:

https://www.facebook.com/jgrabarzpoezja
Do góry
Autor
RE: Ateizm
TomaszObluda Użytkownik
  • Postów: 6879
  • Skąd: Szczecin
Dodane dnia 25-11-2012 18:20
Zgadzam się w 100% i mam podobne doświadczenia, chociaż jestem ateistą. Nie czyń drugiemu co tobie nie miłe, wspieraj przyjaciół, rodzinę i tych co cię wspierają, bądź lojalny wobec społeczności, w której żyjesz (na ile cię stać) i wspieraj tępienie szkodników (na ile pozwala ci na to sumienie) i będzie dobrze.



Cytat:
- ja nie znam podejścia do tej sprawy ateistów, dlatego zapytałam czym, jak tłumaczą sobie miłość do drugiego człowieka - a może to nie miłość, tylko jakaś inna forma odczuwania (bo zwierzęta miłości chyba nie czują, mają instynkt)? Jeśli tak, to co to jest?
Jest temat miłość :)
Do góry
Autor
RE: Ateizm
mike17 Użytkownik
  • Postów: 1054
  • Skąd: Warszawa
Dodane dnia 25-11-2012 18:51
Znam zatwardziałych ateistów, takich kozaków do czasu.
Gdy przyszedł RAK i mglista zapowiedź śmierci - jakoś nagle przestali być tymi ateistami, nagle do Boga, modlitwy, dawanie na mszę itd.

Więc czasem dopóki zdrówko dopisuje, to ma się Boga w czterech literach, ale kiedy życie ucieka, kiedy śmierć puka w czółko, wówczas "jak trwoga to do Boga".

I nie ma tu kitu.
To jest reakcja irracjonalna, instynktowna.
Wołasz Boga.
Bo nikt inny Ci już nie pomoże.

Znałem komucha, pana Mariana, beton i antyklerykał.
Gdy umierał w 2006 na raka krzyczał do Boga i prosił o wizytę księdza.

Więc gdzie jest pies pogrzebany?
Dokąd masz zdrówko, dotąd Bóg out?

Jeśli wybrałeś już ateizm, to kiedy śmierć jest blisko, nie wołaj Boga, bo nigdy Go nie szanowałeś, więc czemu On miałby Ci teraz pomóc?
Easy Rider from Nowhere a.k.a Sztywny Pyton, rzecznik Klubu WeSZołego Szampona
Do góry
Autor
RE: Ateizm
TomaszObluda Użytkownik
  • Postów: 6879
  • Skąd: Szczecin
Dodane dnia 25-11-2012 19:05
No, wszystko pięknie, ładnie, ale to świadczy, że Bóg jest pojęciem, które ma pomagać jak już nic nie pomoże. Tonący brzytwy się chwyta.

Cytat:
Jeśli wybrałeś już ateizm, to kiedy śmierć jest blisko, nie wołaj Boga, bo nigdy Go nie szanowałeś, więc czemu On miałby Ci teraz pomóc?
Z tego co wiem, tak to nie działa, jeśli chodzi o Jahwe. Jeśli się nawrócę przed śmiercią i będę żałował, to on mi wybaczy, a ksiądz może mi odpuścić winy, jeśli będę szczerze żałował. Przynajmniej tak jest u katolików.

Poza tym, dlaczego przed śmiercią mam się modlić do Boga chrześcijan? Jest wielu Bogów równie potężnych, wg ich wyznawców i mogę sobie wybrać takiego najbardziej łagodnego. Dlaczego nie?

Tu nie chodzi o szacunek wobec Boga, bo nie jest tak, że go nie szanuję, ja zakładam, że jest nikła możliwość, że jakiś Bóg istnieje. Natomiast szanuję wiarę innych ludzi, każdy ma prawo do własnej filozofii/religii i nie przeszkadza mi ona, jeśli nie zagraża poszczególnym jednostkom lub społeczeństwu.



A jeśli masz na myśli wojowniczych ateistów, którzy obrażają innych, to ich też nie lubię. Każdy fanatyzm jest dla mnie obrzydliwy.
Do góry
Autor
RE: Ateizm
mike17 Użytkownik
  • Postów: 1054
  • Skąd: Warszawa
Dodane dnia 25-11-2012 19:09
Pisałem o czym innym: mianowicie o LĘKU.
Przed tym, co TAM.
Wtedy ludzie tłumnie walą do Boga.
Nie ma już innej instancji, twój lekarz powie Ci, że masz 3 miesiące życia przed sobą.
Gdzie wtedy pójdziesz?
Do innego lekarza?
Wtedy ludzie idą do Boga, bo wiedzą, choćby całe życie w Niego nie wierzyli na zasadzie przekory, i tak się z NIM spotkają.

Wszystko jest fajnie tu i teraz.
Ale co będzie, gdy nieszczęścia przygniotą i zarechoczą z ludzkiej bezsilności?

A znane są przypadki spektakularnych cudów.
Bo ktoś się modlił i bardzo prosił.
I Bóg pomógł.
Easy Rider from Nowhere a.k.a Sztywny Pyton, rzecznik Klubu WeSZołego Szampona
Do góry
Autor
RE: Ateizm
Wiktor Orzel Administrator
  • Postów: 3517
  • Skąd: Kraków
Dodane dnia 25-11-2012 19:17
Cytat:
- ja nie znam podejścia do tej sprawy ateistów, dlatego zapytałam czym, jak tłumaczą sobie miłość do drugiego człowieka - a może to nie miłość, tylko jakaś inna forma odczuwania (bo zwierzęta miłości chyba nie czują, mają instynkt)? Jeśli tak, to co to jest?


Myślący ateista w takich sprawach nie wypowiada w imieniu "wspólnoty ateistów", bo takiego czegoś nie ma. Podejście do miłości to sprawa mocno indywidualna, a na rozumienie tego pojęcia składa się przede wszystkim doświadczenie życiowe a nie ugruntowana mniej lub bardziej pewnie wiedza naukowa.
wiktororzel.pl
Do góry
Autor
RE: Ateizm
TomaszObluda Użytkownik
  • Postów: 6879
  • Skąd: Szczecin
Dodane dnia 25-11-2012 19:23
Cytat:
choćby całe życie w Niego nie wierzyli na zasadzie przekory, i tak się z NIM spotkają.
No jeśli nie wierzą na zasadzie przekory, to są śmieszni.

Moja niewiara zaczęła się od zadania sobie pytania. Dlaczego akurat ten, mój Bóg, jest właściwy? Dlaczego nie Bogowie hinduistów, szintoistów, czy starożytnych Persów? Dlaczego ten? Ja nie wierzę, dlatego, że się obraziłem, nie wierzę bo nie widzę przesłanek do wiary.

A jeśli zacznę wierzyć, że strachu, to będzie smutne. Bo NKWD też potrafiło ludzi zmusić do wiary w wiele rzeczy, stosując strach i ból.



Cytat:
Myślący ateista w takich sprawach nie wypowiada w imieniu "wspólnoty ateistów", bo takiego czegoś nie ma.
Dlatego wydaje mi się, że pojęcia miłości nie ma co rozpatrywać w odniesieniu do ateizmu.
Do góry
Autor
RE: Ateizm
mike17 Użytkownik
  • Postów: 1054
  • Skąd: Warszawa
Dodane dnia 25-11-2012 19:26
Tomaszu, to nie zwierzęcy strach, to posmak NIEUNIKNIONEGO.
Dziś jesteś młody i wierzysz w swoje ideały.
Czy jesteś pewien ich za 30 lat?

Przyjęcie Boga jako jedynego rozwiązania (Boga sobie możesz wybrać), jest tym, czym zakończy się twoje życie.
Jako człowiek leciwy już nie będziesz tak daleko wiary, zaręczam Ci, będziesz bliżej - jedną nogą w grobie inaczej się rozumuje, znika ludzka wszechpewność rzeczy.
Easy Rider from Nowhere a.k.a Sztywny Pyton, rzecznik Klubu WeSZołego Szampona
Do góry
Autor
RE: Ateizm
Wiktor Orzel Administrator
  • Postów: 3517
  • Skąd: Kraków
Dodane dnia 25-11-2012 19:31
Cytat:
Jako człowiek leciwy już nie będziesz tak daleko wiary, zaręczam Ci, będziesz bliżej - jedną nogą w grobie inaczej się rozumuje, znika ludzka wszechpewność rzeczy.


Kto powiedział, że ateista pojmuje rzeczywistość jako coś wszechpewnego? Nauka pokazuje, że nic nie jest do końca pewne, teorie są przecież co jakiś czas obalane...
wiktororzel.pl
Do góry
Autor
RE: Ateizm
al-szamanka Recenzent
  • Postów: 76
  • Skąd: Salzburg
Dodane dnia 25-11-2012 19:38
Dlaczego akurat ten, mój Bóg, jest właściwy?

Takie pytanie zadawałam sobie bardzo dawno temu i zdecydowałam, że mój będzie tylko mój. Nie katolicki, protestancki czy hindu.
Ułatwiłam sobie tym życie, nie należę do żadnej religii, a jednak wierzę. Ksiądz w przypadku podbramkowym nie jest mi potrzebny, bo cóż on u mojego Boga może czego ja bym nie mogła.
Pisaliście tu przede wszystkim o miłości - cóż bardziej stwarza wszystko niż ona? Moim zdaniem miłość jest manifestacją Absolutu
Do góry
Autor
RE: Ateizm
TomaszObluda Użytkownik
  • Postów: 6879
  • Skąd: Szczecin
Dodane dnia 25-11-2012 19:39
Cytat:
Dziś jesteś młody
:D noooo

Cytat:
i wierzysz w swoje ideały.
Czy jesteś pewien ich za 30 lat?
Oczywiście, że nie. Kiedyś wierzłem w Boga i przestałem. Jak mówię, zakładam, że go nie ma bo nie widzę przesłanek. Książki, ludzie, doświadczenia życiowe, choroby, zmiany w mózgu, itd, mogą sprawić, że zmienię zdanię na wiele spraw, jestem bardzo otwarty. Miewam wątpliwości i słucham (czego często brak wierzącym, oni nie potrafią powiedzieć - a jeśli Boga nie ma? Dla nich Bóg, jest na 100%)

Cytat:
Przyjęcie Boga jako jedynego rozwiązania (Boga sobie możesz wybrać), jest tym, czym zakończy się twoje życie.
Jako człowiek wierzący, nie powinieneś znać pojęcia - pokora? To porażające, że ktoś może z taką pewnością twierdzić co będę myślał przed śmiercią. Gdybym cię trochę nie znał, to bym cię wyśmiał, ale wiem, że masz sporo w głowie.
Nie umarłeś jeszcze, nie znasz myśli większości ludzi przed śmiercią, może rozmawiałaś z jakimiś umierającymi ateistami, którzy się nawrócili, ale to żadna próba statystyczna, tak myślę. W takim wypadku twierdzenie, że wiesz co będę myślał przed śmiercią jest zastanawiające.
Do góry
Autor
RE: Ateizm
mike17 Użytkownik
  • Postów: 1054
  • Skąd: Warszawa
Dodane dnia 25-11-2012 19:41
Zatem ateista powinien pojmować swój byt jako wartość zmienną.
Za 30 lat, kiedy przyjdzie spotkać się z Bogiem, będzie prosić o katolicki pochówek/ewangelicki/prawosławny, ale CHRZEŚCIJAŃSKI.

Wierzcie mi, nikt nie chce chować bliskich bez bliskości Boga.

To bardzo ludzkie i naturalne.

Ateista jest osobą (wiem to z kontaktów ze znajomymi) która szuka jednak Boga, nie lubi Go,nie ufa Mu, ale C O Ś ją do Niego pcha.
Z nikim nie rozmawia się tak o wierze jak z ateistami.
Wielu szuka.
Czeka.
Ma nadzieję.

Mam tu na portalu kumpla ateistę, który ciągle pisze o... Bogu.
Easy Rider from Nowhere a.k.a Sztywny Pyton, rzecznik Klubu WeSZołego Szampona
Do góry
  • Skocz do forum:
Polecane
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]