Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7498
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 17-02-2017 22:51 |
|
czy kogo spotkają cóż tego ja nie wiem
może wiosna skusi panów na wędrówkę
i znajdą altankę by z nami posiedzieć
a my odkryjemy w ich oczach jak w lustrze
strofy nowych wierszy pisanych zielenią
które nam zapełnią przedwiosenną pustkę
i może altana znowu będzie sceną
dawnych flirtów zabaw wieczorów poezji
ech… wzdycham cichutko – chciałabym w to wierzyć
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Lilah
Użytkownik
|
Dodane dnia 18-02-2017 11:22 |
|
Miladora napisała: i może altana znowu będzie sceną
dawnych flirtów zabaw wieczorów poezji
i niechaj się stanie jak piszesz siostrzyco
bez panów wieczory są nudne przyznaję
a nuda - wiadomo - prowadzi donikąd
więc czas już najwyższy na zmiany w altanie
czekają wędrowców a zwłaszcza truwerów
i młode panienki i panie dojrzałe
piwniczka jest pełna win brandy likierów
smakosze odnajdą dań pysznych bez liku
patefon już czeka by grać (na stoliku)
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7498
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 18-02-2017 21:07 |
|
wieczorną porą przy winie i świecach
niechby nareszcie ktoś wziął mnie w ramiona
i tangiem przerwał ten zimowy letarg
lub walcem słodkim niczym winogrona
po którym niebo rozbłyśnie gwiazdami
a czas odzyska barwę i aromat
lecz czy zawita ten ktoś do altany
z uśmiechem w oczach i wierszem na ustach
chętny by tańcem rozweselić damy
czy znowu muszę wywoływać z lustra
dawnych kochanków zamglone postacie
albo za inne brać się jeszcze gusła
by z wiosnę dotarł wreszcie jakiś facet
prawdziwy rycerz poeta i tancerz
który mieć będzie wdzięk talent i klasę
cóż prawdę mówiąc dość mizerne szanse
bo to zbyt rzadki już dzisiaj gatunek
i jako taki nie miesza się z tłumem
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Lilah
Użytkownik
|
Dodane dnia 19-02-2017 16:53 |
|
by z wiosną dotarł wreszcie jakiś facet
niejedna panna ma takie marzenie
w dodatku by miał wdzięk talent i klasę
umiał zaśpiewać i uwieść spojrzeniem
takim gorącym aż pąs krwawy wzbierze
myślę że jednak to płonne nadzieje
odeszli w niebyt truwerzy rycerze
któż teraz damy ramieniem otoczy
kto je w świat pragnień i złudzeń zabierze
kto tak głęboko popatrzy im w oczy
kto poprowadzi do tanga czy walca
tak staroświecko cichutko na palcach
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7498
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 20-02-2017 19:40 |
|
któż teraz damy ramieniem otoczy
kto je uwiedzie uśmiechem i wierszem
by dać im poznać dłoni słodki dotyk
kto wyzna miłość choćby tylko szeptem
ledwo słyszalnym przy tangu milonga
a jednak zdolnym oszołomić serce
być pożądaną i znowu pożądać
jakie wspaniałe to przecież uczucie
i w ilu może pojawić się wątkach
ile dostarczyć pięknych chwil i wzruszeń
ech siostro moich altankowych nocy
któż teraz damy ramieniem otoczy
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 20-02-2017 22:29 |
|
Flirtem poezja - a życie prozą,
Zagrało tango i walc żem usłyszał,
Lekko na palcach wybrzmiało słowo,
Porą wieczorną i porą za dnia.
Lustra przebrzydłe odejdźcie w ciemność,
Niechaj światłością wami zagrają,
Niechaj obrazy Waszych kochanków,
Wami w wybraniu niech wybierają.
Wiosna nadchodzi a lustra brzemia,
Gadają smutno Wam na odchodne,
Waszymi lica Waszymi śnienia,
Jam jest tym jednym, który nadchodzi.
Popatrz niewiasto w oczu mych głębie,
Nie trwóż rozpaczy takiej nie chcianej,
Złudzeń przeklętych niechaj nie wspomnę,
Tangiem i walcem jam jest obrany.
Ach! Pożądania, niecne wybory,
Chwili i wzruszeń, pięknych dostarczę,
Ech! Siostry moje! Siostry mych dzwonów,
Ramieniem czułym ja Wam wystarczę.
Takoż miłuję Wasze natchnienia,
Całym przepełniam Waszą Altanę,
Jestem tym jednym, którym zostanę,
I czułym sercem Wami zagranym.
[Dodano 20-02-2017 23:30]
.
Dla Mil:
Ad. wieczorną porą przy winie i świecach
Wieczorną porą przy wina świetle,
Nareszcie jesteś moja kochana,
I tangiem z walca zagrałaś pięknie,
Cała tak jesteś moją śpiewana.
I walcem słodkim z gwiazd wina śpiewem,
Bo w firmamencie rozbłysk gwiazdami,
I barwą czasu i barwą pięknem,
Tak bardzo pragnę być z damą samym.
W uśmiechu mówisz tak wiele sobą,
Chętną do pieśni z walca na trzy,
Bo jesteś tylko: Ty - ja - i wino,
To mi wystarczy być w twoim śnie.
Nie trzeba wołać czasów minionych,
Twych tu kochanków takich bez snów,
Nie wierzyć w gusła żadnych wyśnionych,
To nie rycerze, to tylko tfu…
Prawdę więc mówisz - mizerne szanse,
To rzadkość w świecie występków toń,
Gatunek marny, nic nie wystarczy,
To tylko taki zwyczajny tłum…
[Dodano 21-02-2017 00:20]
.
Dla Lil:
Ad. by z wiosną dotarł wreszcie jakiś facet
Marzenie, czyż nie jest ono oszustwem,
Niejedna panna tak myśli o świecie,
I czyż nie będzie miał klasy i wdzięku,
I troszkę swej kasy na spanie o świcie?
Zaśpiewać i być twoim spojrzeniem,
Tak mocnym w pląsach we krwi,
I tylko twoim jest on pokuszeniem,
I płonnym nadziejom takich twoich dni.
Ci trubadurzy, których tobie dano zaś,
Którymi pieśni Ci wiele tak śpiewano,
I świat jest tym złudzeniem kas,
Oni są tymi jakby pierwszych grano.
Popatrz mi głęboko w moje modre oczy,
I swym ramieniem otocz złudzeniem,
I w świecie dolej mi ze swej rozkoszy,
Tak mi się mówi dalej, tak czule wypełnieniem.
Wybacz, mi - Lil - alem powiedział prawdę,
Więc czasu panów wieczory są smutne,
I młodych panienek - czyż pań tak wybranych,
Czyż w kasie oni są tacy nierozrzutni?
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7498
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 21-02-2017 11:21 |
|
cóż… jeszcze dużo dużo czasu minie
nim altankową zdoła podbić damę
i czułe słówka udowodnić czynem
cóż… jeszcze dużo
gdyż pieśń truwera to nie koci lament
lub też kompletnie rozstrojony szpinet
jaki kaleczy wytrawny słuch panien
cóż… jeszcze dużo
i równie dużo nim kunsztownym rymem
powiedzie którąś w nastrojowy taniec
by potem zasiąść przy świecach i winie
cóż… jeszcze dużo
bo jeśli wiersze to liryczny manewr
nie można panny w wieczornej godzinie
uwieść kanzoną która ciągle kłamie
cóż… jeszcze dużo
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
aleksander81
Użytkownik
|
Dodane dnia 21-02-2017 15:33 |
|
za tysiącem mil morskich wieść okrutną wiatr niesie
jak kosmita słowami spuszcza piękno w sedesie
od Egiptu po Grecję i od morza po góry
tam gdzie stepy preriowe i gdzie skaczą kangury
poprzez pola i lasy porty doki przystanie
wszyscy mówią o jednym czy Rubikon jest wstanie
lecz pamiętam dokładnie świat magicznej altany
gdy z rymami na bakier wpływa przybysz zalany
między tak zdolne panie czy to przodem czy tyłem
gdzie moc czarów ze słoni żłobi barwne motyle
nawet kołek drewniany z sękiem w każdej kończynie
wreszcie arkę tu wzniesie i poezją odpłynie
chociaż ciężar przypadku czuć że waży z dwie tony
każdy z wersów kotwiczy bo jest źle nawodniony
cierpliwości okażcie dłońmi glinę okryjcie
nowy kształt uformujcie z każdej sprawy jest wyjście
przecież z tego słyniecie moje rozumne damy
trzeba szkolnie przekazać jak o język tu dbamy
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 21-02-2017 15:40 |
|
Dla Mil:
Canzona Twoja, Mili, jest śpiewaniem, (11)
Rycerzem ja zaś jestem we śnie, miła,
I czułym słowem jesteś moja, Pani!
Nie wiele szczęścia przepadnie, to chwila…
Kunszt strof jam uczył w Bolonii pałacach,
I z pieśni bardów iberyjskich krajów,
Wielem zobaczył i wielem usłyszał,
Sic! Tylko mniemasz! - żem ja przybył z Raju?
Tak! wiersze, strofy ja czuję nadobnie,
Twojej pewności mnie tylko potrzeba,
Jesteś, o Pani! - ptaszęciem spełnionym,
Jesteś mego raju duszą wytęsknienia. (12)
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Lilah
Użytkownik
|
Dodane dnia 21-02-2017 16:14 |
|
aleksander81 napisał: przecież z tego słyniecie moje rozumne damy
trzeba szkolnie przekazać jak o język tu dbamy
próbujemy nie od dziś możesz wierzyć na słowo
i łagodnie i ostro zwykłą i w wersach mową
ale skutku nie widać co nas smuci ogromnie
dobrze że dołączyłeś nie będziemy samotne
może jakąś metodę byś polecił nam Olku
no bo z tego powodu znajdujemy się w dołku
rzucać grochem o ścianę to wysiłek niewdzięczny
jak go mogą udźwignąć takie słabe panienki
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 21-02-2017 16:39 |
|
Dla Mil:
Mili, duszo moja, mych wersów czystych,
I kunsztem słowa mnie ogarnia przepych,
Nic nie kaleczy z Tobą dziś rozmowa,
Słowo jest słowem - pieśń zaś nastrojowa.
Ach! Zobacz wiele - kiedy mnie nie będzie -
Nucie nastroju wytrawnym Tyś uchem,
Świeć! - pokłon dany - Ciebie tu przybędzie!
Winom przednim (za)śpiew! - nastrojowy taniec… (11/12)
[Dodano 21-02-2017 17:07]
.
Próbuję zrozumieć wasze miłe trwożne słowa, (14)
I słowa Redakcji com dostał tak jakby z nut, (13)
Partyturą są one - tu taka jest rozmowa, (14)
Słowa i słowa! Ach słowa! Com usłyszał tu. (13)
Niewdzięczny Ty, któryś powiedział: ja tutaj jestem, (14)
Doradą przekroczywszy słowom odebranie, (13)
Niech skłamią moje i Twoje piękne polskie damy, (14)
Któż jest słowem w zaszczyty chowany, skrywany. (13)
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7498
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 21-02-2017 22:18 |
|
rzucać grochem o ścianę a w dodatku gumową
to najczęściej za dużo i jak wiemy niezdrowo
ileż można wytrzymać dając rady wskazówki
kiedy jedna za drugą wciąż lądują wśród pustki
wers za wersem się wlecze i na nogi utyka
tak to bywa niestety gdy się nie zna języka
a bez niego – co pewne – nie ma żadnej poezji
taki wiersz nie istnieje tylko kwiczy i leży
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Lilah
Użytkownik
|
Dodane dnia 21-02-2017 22:35 |
|
po co te cyferki w nawiasach podane
tu potrafi liczyć każda z pięknych panien
równa ilość sylab nie świadczy że wersy
są dobre i zgrabne że piękne w nich treści
Maurycy Rubikon napisał: Kunszt strof jam uczył w Bolonii pałacach,
nie pomogą nauki w pałacach Bolonii
kiedy człek na rady niczym stal odporny
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7498
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 22-02-2017 01:06 |
|
pożal się boże – twardy z gościa orzech
nic tylko usiąść rwać włosy i płakać
a pośród szlochów wciąż zachodzić w głowę
co jest u kata
że zamiast lepiej pisze coraz gorzej
pożal się boże
jak puste kłosy sypią mu się słowa
bez ładu składu i niemal bez treści
a mnie ogarnia frustracja i zgroza
że się nie prześni
i jeszcze długo tak będzie lać wodę
że pożal boże
na tęczę blasków przezacnego wieszcza
niechże się zjawi jakiś nauczyciel
byle to nie był Dracula czy Lestat
co ukąszeniem przedłuży mu życie
bo wtedy stworzy wierszy takie mrowie
że pożal boże
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 22-02-2017 11:08 |
|
Pytania stawiam, których znaczeń jedno,
Aniołom zawsze jest znana odpowiedź,
Z którego Wieszcza płyną tutaj zdania,
Proszę odpowiedz:
Hymn (Zmiłuj się, Boże!)
Zmiłuj się, Boże! – w wersach na pisaniu,
Toczyłeś ryty bieli krystaliczną,
Komu zaś piszesz kryształowej modzie,
Głowę przeczystą…
Tak Ty mi świece zapalasz i orzesz,
Zmiłuj się, Boże!
Co marne ziarno, z uniesionym siewcą,
Leci finezją karzeł i osłody…
Dla różnych twarzy mam twarz jednakową,
Samymi chłody…
Zaś nie przed nimi duszy głąb otworzę,
Zmiłuj się Boże!
Taki, jak ojca - co matki - się żalił,
Małe chłopięcie, tak Ty szlochu czysty,
Czując na sobie, co mi bluźnisz z łona,
Cały ty mglisty…
Bądź snem, bo juto błyśnie tęczy gorze,
Zmiłuj się, Boże!
Kiedym na smutnym myśli oceanie,
Tysiąc ode mnie i tysiąc już za mną,
Leciał bocianów kluczami śpiewny,
Tobą kochaną…
Żem cię zobaczył na polskim ugorze,
Zmiłuj się, Boże!
Żem bywał myślą nad cmentarną chwilą,
Żem nic nie zaznał z ojczyźnianej pieśni,
Żem nawet nie był pielgrzymem radości,
Przy twojej piersi,
Że sami wybiorą gdzie głowę złożę,
Zmiłuj się, Boże!
Któż będzie widział moich mogił kości,
W zamku chowane arkadowym licom,
Bom jest jam niczym książę co miłości,
Pięknym przyłbicom…
Czyż, że pisane pełne chłodu łoże,
Zmiłuj się, Boże!
Zabrano z kraju niewinne chłopięcie,
Się modlić przykazano... a wy wiecie,
Helladą okręt mój płynie wciąż święcie,
Myśląc o świcie…
Czyż że modlitwa chłopcu nie pomoże,
Zmiłuj się, Boże!
Pytania stawiam, których znaczeń jedno,
Aniołom zawsze jest znana odpowiedź,
Mym pokoleniom niechaj jedno sedno,
Nie tylko spowiedź…
Oni przed Tobą próżnością ukorzą,
Zmiłuj się, Bożą!
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7498
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 22-02-2017 13:00 |
|
a może byś tak panie Maurycy
zaczął pracować nad tym co tworzysz
bo jak na razie wszędzie masz byki
w dodatku tyle że trudno zliczyć
no a z bykami nie ma rozmowy
więc może byś tak panie Maurycy
skoro zamierzasz ciągnąć ten miting
(choć już przez ciebie mam bóle głowy)
usunął wreszcie te swoje byki
bo w ich ilościach osiągasz szczyty
i jakoś nic cię to nie obchodzi
więc może byś tak panie Maurycy
pisząc potrafił też myśleć przy tym
nie pchając w wersy tego co szkodzi
bowiem poezji nie służą byki
trudno – przelałeś czarę goryczy
czytelnikowi rzucając kłody
więc może byś tak panie Maurycy
wreszcie poprawił te liczne byki
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
aleksander81
Użytkownik
|
Dodane dnia 22-02-2017 15:56 |
|
byki to były lecz w piątej klasie
a tutaj mamy wielbłądów stado
są dromadery w wełnianej krasie
i baktriany z podwójną wadą
boga w to wszystko lepiej nie mieszać
gdyby przeczytał jakie to słabe
ten chaos słowny we wszystkich wierszach
mógłby przypomnieć mu wieżę babel
tutaj jedyne co może pomóc
to swojskie czary czosnek i ocet
znam babę-jagę przyjmuje w domu
zaraz kuglarstwo wyda owoce
stuk puk stuk puk stuk puk
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Lilah
Użytkownik
|
Dodane dnia 22-02-2017 19:19 |
|
aleksander81 napisał: tutaj jedyne co może pomóc
to swojskie czary czosnek i ocet
albo też olej najlepiej lniany
ponoć rezultat nadspodziewany
jeszcze podręcznik do gramatyki
i może znikną przebrzydłe byki
więc może byś tak panie Maurycy
wziął się do pracy miast zgłoski liczyć
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
swistakos
Użytkownik
|
Dodane dnia 22-02-2017 20:17 |
|
I tak się kończy zachwytów pean
Nad codziennością niedopełnienia
Krótkie to strofy lecz prawdą gorzkie
Nic nie pomoże kiedy żal rośnie
Jam w wierszach mocny także nie jestem
I rzadko igram z wiersza jestestwem
Tak dla jasności wyjaśniam sprawę
Bo bardziej prozą jednak się bawię.
|
A życie jak pijany zając mknie zygzakiem do przodu.
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Usunięty
Gość
|
Dodane dnia 23-02-2017 00:25 |
|
Podaję z cyferkami, Lili szczególne ukłony,
Liczyć nie dziesiątki lecz te zasłużone,
W poezji strofa zwaną Mickiewicza,
Ach, po cóż Lili gadać, Lili trzeba czytać:
(…)
30.Długo by wam opowiadać o losy moje,
Najpierw jeno tabaką, bierzcie jako swoje.
Kupiłem tabakierę ze złota przedniego,
W kamieniach szlachetnych z morza tak i słonego,
Co jeżeli zasiąść na falach i bez łodzi,
Nikiem morze pochłonie i jemu nie szkodzi.
Cóż rzesz waść nam powiedział, zapytał Poraje,
Jak to, siadasz na toni i łódź w brzegach staje,
Chadzasz waść suchą drogą po taflach swawoli,
40. Jakieś czary nam gadasz i rozum mnie boli.
Tedy tłumacz acanie czy rozum pozwoli,
Nie trwóż nas wasza miłość! - siebie sam gramoli,
I podniówszy swoją głowę dumnie, szeroko,
Wziąwszy z tabaki szczyptę zażył ją głęboko.
Ja zaś za jego dłonią sięgnąłem za szczyptą.
Chwalić dobrodzieja! Niczym to miód, i z lipą.
Kichnęliśmy głośno, że z echem powiedzieli:
Na zdrowie! - nich prowadzą po drogach anieli!
Cóżeś cię mi życzyli to szlachetne słowa,
50.Przyjemna waćpanowie i z wami rozmowa.
Alem nieraz w mej drodze tak strudzonym byłem,
Po różnych świata miejscach drogom swym życzyłem,
Że o przeszkodach wszelkich szkoda teraz gadać,
Sam pan Szatan - i za mną zaczął w drogach chadzać.
Miałem wrażenie, że po owych drogach jemu
Cierniem, nie mi rzucali, żem się klną swojemu.
Pozwólcie acany, jedną melodię z życia,
jakiem napisał dla was z waszego przybycia…
|
|
|
Do góry |
|