Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Marco Petrus
Użytkownik
|
Dodane dnia 11-01-2010 03:14 |
|
`
Na dworze zima się rozszalała,
zawiane drogi, zaspy po pas…
Jakże mam dotrzeć w te lube progi,
gdy z każdej strony las, ciemny las…
Doły, wykroty i ślepe dukty,
jakieś mnie licho wodzi za nos…
Czy coś wypiłem? no może krzynkę…
Coś na rozgrzewkę, za ciężki los…
Więc się los bawi, drogę zawiewa,
gwiazd już nie dojrzysz, daremny trud.
Wytrwale naprzód, ręce rozgrzewaj,
bo w altaneczce znów czeka miód!
Że ten w pucharkach, to przecie jedno,
chociaż to pewne – dwa razy dwa…
Ja o tym miodku, tym, no, co wiecie…
Co na kanapce, …aż dusza łka…
Serce łomocze, bo przypomina
śmiałe swawole, hulanki, bal…
W naszej przytulnej, ciepłej altance…
Ech, serce, serce – czy ci nie żal?
Trza się więc ruszać, choć śniegi kopne,
choć wilki wyją gdzieś spoza mgły…
Dlaczegom w drodze? Cóż, długo mówić…
Teraz się tylko altanka śni!
...
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7498
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 11-01-2010 03:41 |
|
panie, nareszcie wieści dotarły
mimo że śnieżnie i pustka mroczna
od teraz będzie jaśniej w altanie
bo zapalamy już świece w oknach
na ogniu dymi saganek z winem
cynamon z miodem aromat snują
ciało znów w blasku lśni aksamitem
czy twoje zmysły tego nie czują?
one ci będą tu drogowskazem
pokażą drogę nawet w ciemnościach
wino wciąż czeka w cieple kominka
na strudzonego jak ty wędrowca
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Zola111
Recenzent
|
Dodane dnia 11-01-2010 16:50 |
|
cóż, o piżamkę pytasz mnie Marco
więcej nie pytaj, ściągaj desusy
zobaczysz panie, że ściągnąć warto
kradnij całusy, dawaj całusy
w plecki, w podwiązki, w ramiona białe
byle z czułością, byle wytrwale
precz wszystkie kiecki i światy całe
gdy jesteś z nami, szczęścia kowalu
jeszcze łyk wina grzanego w piecu
jeszcze całusek wonny korzennie
jeszcze gotowość w rycerskim mieczu
i ściągaj Marco piżamkę ze mnie
Milka zostanie w białych pończoszkach
oszsz, to pikantne, ech, jak swawolnie
tyle uroku w tych jej podwiązkach
można się nimi bawić dowolnie
pieszczoszka!
niestety nie mam takich "dodatków"
zostanę goła, jak Ewa w Raju
tylko wejdź śmiało, miły gagatku
w ogrodzie miło, ciepło w tym gaju
|
zo
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Szuirad
Użytkownik
- Postów: 71
- Skąd: Trzebnica
|
Dodane dnia 11-01-2010 18:49 |
|
Przez śnieżne wichry pędzę i lecę;
Tam gdzie w altanki okienkach świece.
Jęzor do pasa wciąż wywalony,
Bo tego grzańca czuję galony!
Sił resztki krzesa duch mój omdlały,
Lecz tam cynamon, muszkatu gały.
Miodu złotego leją strumienie,
Słodkie zapachy, wonne korzenie.
Droga się wlecze, potwornie dłuży
Kamasze w śniegu obfitym brodzą.
Coś nagle widzę? Koniec podróży?
Ślepy zaułek! parkany grodzą!
I jak tu nie bluznąć Nie no bez jaj!
Nie ta altana i nie ten raj!
|
"W człowieku, który uważa, ze wszystko już było i nic nie może go zdziwić, umarło to, co najpiękniejsze - uroda życia".
R Kapuściński "Podróże z Herodotem"
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7498
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 11-01-2010 19:17 |
|
drogi rycerzu, to nie w tę stronę
skręciłeś, widać zawiodły zmysły
w altance nie są światła czerwone
tutaj panuje półmrok złocisty
Dula kochana, sznuruj gorsecik
jakiś nam rycerz przybył nieznany
no szybko, szybko, wkładaj jak leci
niech się przekona, że tu są damy
cholera, zbłądził, łeb se rozwalił
parkan sąsiada szturmując bykiem
no i po sprawie, chyba mi nalej
bo ciągle słyszę jak bluzgał przy tym
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Szuirad
Użytkownik
- Postów: 71
- Skąd: Trzebnica
|
Dodane dnia 11-01-2010 19:35 |
|
O już otwieram wewnętrzne oko
Przetrę je śniegiem, to tylko chwila.
W ruch zaraz radar puszczę szeroko.
Już swe rozkłada skrzydła motyla.
Acha nie czerwień, złote pomruki;
Zaraz w konsoli powrzucam dane.
Wnet mi maszyna wyrzuci druki,
I będę wiedział, co tu jest grane.
Jeszcze do tego kawałek bluesa,
Tak na miłego oczekiwanie
Jużem gotowy dać super susa!
Ciekaw gdzie teraz to lądowanie?
|
"W człowieku, który uważa, ze wszystko już było i nic nie może go zdziwić, umarło to, co najpiękniejsze - uroda życia".
R Kapuściński "Podróże z Herodotem"
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7498
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 11-01-2010 20:15 |
|
prosto w ramiona, drogi rycerzu
trafiłeś teraz i to bez pudła
widać cię dobra gwiazda tam wiodła
choć podróż była, przyznaję, trudna
pozwól bym wina nalała kielich
tego grzanego ku rozluźnieniu
lecz nie rozluźniaj się aż za bardzo
bo będę miała cię na sumieniu
by równowagę przywrócić szybko
uchylę nieco rąbka dekoltu
ty pijąc wino możesz tam zerknąć
nie zauważyć tego nie sposób
i możesz rzucić okiem na nóżkę
białą podwiązkę dziś założyłam
jakbym wiedziała, że ciebie, panie
będę w altance nagle gościła
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Izolda
Użytkownik
- Postów: 300
- Skąd: podgórska
|
Dodane dnia 11-01-2010 20:16 |
|
jednemu drogę ciągle zawiewa
w śniegu po pachy brodzi biedaczek
drugiego zwodzą jakieś maszyny
każdy chce poczuć altany smaczek
próżno tu balu czekać i zabaw
kiedyż tu dotrą dzielni rycerze
karnawał mija tańców nie widać
wpaść chcę bynajmniej nie na pacierze
także bynajmniej by ich zabierać
dwóch ich i wy tu we dwie czekacie
jeśli się zjawi i trzeci konny
zatańczę chętnie na tym parkiecie
|
"Ludzie sobie żyją. Nie wiadomo po co. Nie wiadomo dlaczego. Wszystko jakoś samo się dzieje. Rozumiesz coś z tego?"
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7498
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 11-01-2010 20:28 |
|
ależ Izoldo, tak dzielny rycerz
poradzi sobie z trzema damami
proszę, nie znikaj, włóż piękną suknię
i przy kominku napij się z nami
rycerz przygody opowie swoje
może zabawne, może też smutne
wino rozgrzeje, śmiech nas uzdrowi
nikt się nie będzie przejmował jutrem
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
wiesiek1
Użytkownik
|
Dodane dnia 11-01-2010 22:49 |
|
nareszcie w domu - wróć! w altanie
wreszcie w ramionach Mili, Duli
rycerstwo już pozapraszane
przybędą w tydzień od trzech króli
a to imprezka się szykuje
wilgnych warg słodycz - flary, ciary
i dwa futerka! oj zwariuję
to nawet dla mnie czary-mary
i dwie pupeńki kochaniutkie
takie niesforne, takie żwawe
a co potrafi sut ze sutkiem...
boziu, aż myśli mam głupawe
złe mnie nosiło po tym świecie
więc się nie dziwcie żem zdziczały
gdy tylko wspomnę o kobiecie
aż po przyłbicem odrętwiały
aż mi się kopci z zadniej klapy
tak we mnie gore i tak czadzi
a metal w kroku tak rozgrzany
że muszę tyłek w zaspę wsadzić
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7498
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 11-01-2010 23:13 |
|
ja ci nie tylko tyłek w zaspę
lecz także łeb do zaspy wrzucę
ładnie to tak porzucać damy
na taki je narażać smutek?
zniknąłeś draniu gdzieś bez słowa
kłamiesz, aż dym ci leci z uszu
boje - przeboje miałeś, mówisz
nie wierzę, myślę, że ty kluczysz
jak zając między sarenkami
kitką na tyłku je uwodzisz
teraz przybyłeś, łeb ci gore
i sądzisz, żeś pan na zagrodzie
kąpiel natychmiast, właź do wanny
zanim tę zbroję stopisz całą
a teraz ostre szorowanie
cicho, nie będzie już bolało
mięciutki okład na słabiznę
wonnych olejków parę kropel
puszysty szlafrok, kielich wina
witaj, kochany, nam z powrotem!
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
wiesiek1
Użytkownik
|
Dodane dnia 11-01-2010 23:47 |
|
ach witaj witaj Miladoro
ze zbroi chętnie się wyzwolę
a jak już będę wyzwolony
to pierwsze Miluś - wiesz gąsiorek
nie masz jak nasze altankowe
czerwone słodkie lecz nie nadto
w sam raz by zawróciło w głowie
i skierowało ku niewiastom
a kąpiel jasne też się przyda
a przy okazji i przepierka
tylko ten szlafrok mnie dobija
rycerz to Miluś nie panienka
na szlafrok nie ma mojej zgody
lepiej mi będzie tylko w skórze
bo takiej lichej żem urody
że wszystko na mnie jest za duże
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Zola111
Recenzent
|
Dodane dnia 12-01-2010 00:21 |
|
Chichocie, moje ukochanie
nie daj się Mili wyszorować
po tych drapaniach Ci nie stanie
sił, żeby nas piastować
a tu pupeńki winko ciepłe
łezka radości drży na rzęsach
namiętne słowa, żądze wściekłe
nic - tylko zbierać, tylko krzesać
ściągaj ten szlafrok, o cholerka
po com się głupia sznurowała
źle poradziła mi Mileńka
taka goluchna byłam cała!
już ja wiem Milu, co zamierzasz
ja będę dłubać w sznurowadłach
a Ty podkradniesz mi rycerza
i będę figę z makiem jadła
niech kto pomoże rozpiąć na mnie
ten futeralik z pętelkami
potem, to ja się sama zapnę
a teraz wolę igrać z Wami
cholerka, tylu ich jechało
i jakiś nowy rycerz młody
a gdy potrzeba wyjąć ciało
z jedwabiu - żaden niegotowy!
puszczaj Chichocie te podwiązki
niech Miladora trochę czeka
ja wynagrodzę Ci z nawiązką
oj, nie będziemy dziś pić mleka
oj, nie, nie, nie tak szybko panie
leciutko proszę kiziu - miziu
trudno...sznurówki poplątane.
cóż, nie uczynisz z owsa ryżu!
|
zo
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
wiesiek1
Użytkownik
|
Dodane dnia 12-01-2010 00:43 |
|
Dulcia Duleńka moja miła
tak oplątałaś się sznurkami
zaczekaj miecza już dobywam
byleby ręce nie zadrżały
widzisz jak sprawnie nam to poszło
biel twego ciała wabi oczy
Dulcia poznajmy słowo rozkosz
poznajmy je dzisiejszej nocy
|
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7498
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 12-01-2010 02:53 |
|
pst... nie wypada tak przeszkadzać
zresztą niezdrowo jest przerywać
niech mają dzisiaj swoją radość
niech mają dzisiaj swoją miłość
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Zola111
Recenzent
|
Dodane dnia 12-01-2010 02:57 |
|
mieczem Ty władasz sprawnie, przyznam
supełki poszły, rozplątane
tak właśnie działa mój mężczyzna
gdy chce wydobyć, co kochane
gaśmy już świece, niechaj reszta
zagra bez oczu nadto wścibskich
śmiała Ci jestem ja niewiesta
ale nie umiem tak...przy wszystkich...
|
zo
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Szuirad
Użytkownik
- Postów: 71
- Skąd: Trzebnica
|
Dodane dnia 12-01-2010 10:47 |
|
Bardzo przyjemne to lądowanie.
Szczęka opadła mi wraz z przyłbicą
I się znalazła na Twym kolanie.
Ot walczy sobie z miękką spódnicą.
Mówisz, że szlafrok? A to przepraszam!
Zaręczam jednak, że wszystko jedno.
Wrogów ja żadnych się nie wystraszam!
Ważne, by w końcu osiągnąć sedno.
Grzańca się również chętnie napiję
Z rączek tak miłych toż to ambrozja
Uwolnić muszą najpierw swą szyję
Póki zbroi nie zeżre korozja.
A potem kąpiel w kwiatach rumianku,
I czas nam zejdzie aż do poranku.
|
"W człowieku, który uważa, ze wszystko już było i nic nie może go zdziwić, umarło to, co najpiękniejsze - uroda życia".
R Kapuściński "Podróże z Herodotem"
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
Miladora
Użytkownik
- Postów: 7498
- Skąd: Kraków
|
Dodane dnia 12-01-2010 12:04 |
|
wylądowałeś z głową w spódnicy
bliskie spotkanie trzeciego stopnia
myślę, że starczy tego na razie
bo taka ze mnie już kotka - psotka
że się podroczę najpierw swawolnie
zanim pozwolę ci ściągnąć spodnie
kąpiel w rumianku? o, mowy nie ma
ja ylang - ylang wleję do wody
nie chcę, byś panie był zbyt spokojny
rumianek dobry, lecz dla urody
a dla wigoru ylang i wino
żebyś się zmierzył dziarsko z dziewczyną
by ci ochota nagle nie przeszła
kiedy koronki opadną z ciała
nie zasnął z głową wtuloną w łono
wtedy gdy ona będzie czekała
byś się z jej twierdzą zmierzył i zdobył
i do radości dał jej powody
|
Zawsze tkwi we mnie coś, co nie przestaje się uśmiechać (Romain Gary).
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
SzalonaJulka
Użytkownik
- Postów: 2351
- Skąd: Bronowice
|
Dodane dnia 12-01-2010 12:16 |
|
Gdzieżeś ty bywał czarny baranie?
Gdzieżes ty błądził Donie mój miły?
Dłuży się Julci takie czekanie...
Brak jej ochoty, a może siły...
Inni panowie i owszem... mili,
ale bez Dona to jest już nie to...
Próżno się każdy sili (aż kwili).
Julka bez ciebie zimna jak beton,
jak ta lodówka na Antarktydzie,
jak uwięziny w lodowcu mamut...
Tak, wyznać muszę (o straszny wstydzie),
że całkiem teraz jestem do chrzanu...
|
nikt nie reklamował
szczęścia jak podpasek
jesteś tego warta
(ja)
|
|
Do góry |
|
|
Autor |
RE: Altanka - Kołysanka, czyli portalowy Dekameron i nie tylko
|
wiesiek1
Użytkownik
|
Dodane dnia 12-01-2010 13:48 |
|
ach co za noc to była dziwna
krótsza od nocy świętojańskiej
noc splotów wijów westchnień wyznań
teraz stęsknionym jeszcze bardziej
co tu się działo aż nie wierzę
cała altana w białym puchu
wpierw poszły iskry potem pierze
za jeden całus na jej brzuchu
a później krzyczeć mi się chciało
jak zawsze zresztą podczas zbliżeń
usta do brzucha mi przyssało
i przesuwało coraz niżej
a język czochrał mlaskał głaskał
jakby odnalazł przeznaczenie
a ono było tam w majtaskach
i wyglądało jak marzenie
-----------------------------------
o Julio nie wstydź się że zimno
to pewnie przez tę porę roku
i przez bieliznę tak intymną
w krórej nic nie ma oprócz troków
załóż na chwilę czarne wdzianko
co na okazję masz szczególne
zaraz rozgrzejesz swoje ciałko
bo trzeba mi przetrzepać skórę
nie załuj bata o najdroższa
i cechę taką daj na zadku
"mówiłeś Julci, że ją kochasz
więc na pamiątkę masz gagatku"
|
|
|
Do góry |
|