Grunt to bunt
Autor
RE: Grunt to bunt
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 22-07-2011 15:35
To prawda. Grunt to rozsądny bunt. Emocjonalny jest łatwo podatny na psychomanipulacje.
Do góry
Autor
RE: Grunt to bunt
miraeryka Użytkownik
  • Postów: 207
  • Skąd: Kraków
Dodane dnia 22-07-2011 17:09
Wszystko jest podatne. Rozsądny bunt? Tak jak "wieczna miłość" albo "lazurowa Wisła"? (straszny jest poziom tych porównań, boli, ale świadomie).

(sic!)

Taki świadomy bunt, kiedy się wie - po co (o ile "po coś";), może być twórczy. Buntowanie się dla samego buntowania, bo to jak krzyk, tylko w wersji rozszerzonej, kojarzy mi się ze źle dobraną ścieżką dźwiękową. No i trzeba się zastanowić.
"Pamiętaj, musisz mieć kredens. Twój świat się zawali
a kredens jeszcze będzie stał. All you need is kredens
i dużo, dużo naczyń, które łatwiej zapełnić
niż pustkę."
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Grunt to bunt
Euridice Użytkownik
  • Postów: 485
  • Skąd: Rzeszów
Dodane dnia 22-07-2011 20:52
Dla mnie bunt nie może być zdrowy ani rozsądny, bo nie jest prawdziwym buntem. Wtedy to jest protest. Bunt robi duże buuum!
Bycie Poetą jest jak bycie szewcem, codziennie szyjemy własne myśli ze słowami, w których następnie uczymy się chodzić. - Ja.
Do góry
Autor
RE: Grunt to bunt
weronikulus Użytkownik
  • Postów: 177
  • Skąd:
Dodane dnia 25-07-2011 02:10
[quote]Jasin napisał/a:
To prawda. Grunt to rozsądny bunt.

Grunt w czym (buntowniczy)?
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Grunt to bunt
clare Użytkownik
  • Postów: 16
  • Skąd:
Dodane dnia 18-08-2011 19:29
Podobno nie każdy nastolatek przechodzi okres buntu, ale na pewno każdy ma ochotę trochę poeksperymentować (przykładowo, należeć do jakiejś subkultury). Po za tym, każdemu w okresie dojrzewania szalały hormony (:) ) i kłótnie z rodzicami ("czemu nie kupisz mi tego?", "czemu nie mogę pójść tam"? "czemu nie rozumiesz tamtego?";) należały do codzieności.
Po prostu zależy, czym dla ciebie jest bunt. Jeśli bujaniem w obłokach, wykłócaniem się, eksperymentowaniem, spóźnianiem się do domu, pyskowaniem, to każdy tego doświadczył (tak przynajmniej myślę). Jeśli cięciem się, nałogami, malowaniem ścian na czarno i wypisywaniem na nich przekleństw, to raczej nie.
Do góry
Autor
RE: Grunt to bunt
Apple Użytkownik
  • Postów: 401
  • Skąd: nowoorleańska jabłoń
Dodane dnia 18-08-2011 21:51
Cytat:
clare napisał/a:
Jeśli cięciem się, nałogami, malowaniem ścian na czarno i wypisywaniem na nich przekleństw, to raczej nie.

to również jest okres buntu. OKRES bo jeśli po krótkim czasie zrozumieją, że jest to złe to wtedy śmiało można nazwać to owym młodzieńczym dorastaniem, ale jeśli takie coś trwa nadal to już jest GŁUPOTA bądź chęć zaimponowania grupie/drugiej osobie, co i tak pozostaje GŁUPOTĄ :D
"Jestem pyszałkiem. Egoistą. Uwielbiam poklask i lubię znajdować się w centrum uwagi. Pragnę chwały. Chcę, aby właśnie na mnie zależało Bogu i szatanowi. Chcę tego, chcę, chcę, chce, chcę.
Memnoch Diabeł
Zasady, zasady, zasady. Oni zawsze kończą, rozprawiając o zasadach. A ja kocham łamać wszelkie reguły, tak jak ludzie lubią rozbijać o ściany kominka szklanki, którymi wznieśli toast.
Opowieść o złodzieju ciał"
Do góry
Autor
RE: Grunt to bunt
clare Użytkownik
  • Postów: 16
  • Skąd:
Dodane dnia 18-08-2011 21:56
Tak, ale miałam na myśli to, że nie każdy się tnie, maluje po ścianach i wypisuje na nich przekleństwa itd., itp. :)
Na pewno w przypadku niektórych osób to jest własnie forma buntu.
Do góry
Autor
RE: Grunt to bunt
Apple Użytkownik
  • Postów: 401
  • Skąd: nowoorleańska jabłoń
Dodane dnia 18-08-2011 22:03
Cytat:
clare napisał/a:
Tak, ale miałam na myśli to, że nie każdy się tnie, maluje po ścianach i wypisuje na nich przekleństwa itd., itp. :)

co nie wyklucza faktu, że to również należy do okresów przejściowych
"Jestem pyszałkiem. Egoistą. Uwielbiam poklask i lubię znajdować się w centrum uwagi. Pragnę chwały. Chcę, aby właśnie na mnie zależało Bogu i szatanowi. Chcę tego, chcę, chcę, chce, chcę.
Memnoch Diabeł
Zasady, zasady, zasady. Oni zawsze kończą, rozprawiając o zasadach. A ja kocham łamać wszelkie reguły, tak jak ludzie lubią rozbijać o ściany kominka szklanki, którymi wznieśli toast.
Opowieść o złodzieju ciał"
Do góry
Autor
RE: Grunt to bunt
clare Użytkownik
  • Postów: 16
  • Skąd:
Dodane dnia 18-08-2011 22:06
Zgadzam się. ;)
Do góry
Autor
RE: Grunt to bunt
weronikulus Użytkownik
  • Postów: 177
  • Skąd:
Dodane dnia 11-09-2011 13:06
A dadaizm- czym jest? Rewolucją czy ewolucją na podłożu kulturalnym?
Na pewno buntem.

Tzara zamieścił manifest grupy. Pisał: Nie uznajemy żadnej teorii. Dość już mamy akademii kubistycznych i futurystycznych: laboratoriów idei formalnych [...] Dla twórcy dzieło nie ma przyczyny ani teoretycznych założeń."
Sam ruch nie znaczy nic. Wyraźnie sprzeciwia się toposom i motywom które wytworzyły wcześniej swą swoistość. Ale jednocześnie trzeba przyznać, że pan Duchamp , jako jeden z tych ważniejszych w ruchu zrobił coś co nikt wcześniej. Wziął gotową rzecz (przykładową suszarkę na szklanki), postawił i uznał za swe dzieło (to samo można powiedzieć o jego tworze "Koło roweru";). I nikt nie powinien tego robić po nim.

Ale,

ale słyszałam historie dotyczące pomysłów praktycznych w sztuce dadistycznej: np. wchodzenie do sali z wszystkimi dziełami przez sracz zwyczajny (ni to by zszokować, zdenerwować, oburzyć). I koniec. Pomysł twórców. Kretyństwo.
Ale,

ale już pomysł umieszczenia dzieł obok zwykłej schlanej knajpy (knajpa piękne słowo) coś daje do myślenia.
Otóż dadagupki zrobili wieczorek poetycki i wystawę pewną w pomieszczeniu z pisuarami. Gdy pijaczyny wchodziły sobie spokojnie do toalety:to automatycznie na salę wystaw- gdzie ludzi tłumy się zbierały. I tutaj powstawało oburzenie panów tych "bo przecież ja tu piję, ja tu sikam (sram) i chcę tylko tego! W dupie mam jakąś sztukę".
Tutaj chyba występuje namacalne wykpienie roli artystycznej.
I to ma wszystko oddźwięki dzisiaj(współczesna sztuka w jaką rolę się przywdziewa?).
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Grunt to bunt
Thorgal Użytkownik
  • Postów: 16
  • Skąd: Polska ta sama wszędzie
Dodane dnia 11-09-2011 13:26
Ja napiszę krótko - współczesna sztuka jest sprzedajną kurwą, dla niepoznaki przyobleczoną czasem w pawie piórka.
Dadaizm już mieliśmy w reklamie skody, tej z wieszakami i nie wyszło to chyba sprzedaży na dobre? Pomimo szczerych chęci.
Współczesna sztuka łaknie pieniądza, albo od niego pochodzi :)
Tragedia.
Do góry
Autor
RE: Grunt to bunt
Usunięty Gość
  • Postów:
  • Skąd:
Dodane dnia 11-09-2011 13:58
Czesto bunt jest wyrazem wyczucia smrodu czegos co gnije z powodu zbyt dlugiej stagnacji.
Do góry
Autor
RE: Grunt to bunt
Norules Użytkownik
  • Postów: 284
  • Skąd: Cracow
Dodane dnia 11-09-2011 21:13
Cytat:
"Artyści to raczej grabarze kultury,
wytwórcy masowej zagłady dla piękna sprzed lat."


Mimo iż nie ujrzymy w telewizji czy innych środkach masowego przekazu prawdziwej sztuki, nie znaczy że ona z większym czy mniejszym skutkiem nie jest stworzona. Nawet tu. Wystarczy poszukać.

A bunt jest potrzebny, bo źle się dzieje. Można wyliczać i wyliczać.
Pseudo darmowa edukacja z książkami po 300zł rocznie plus ubezpieczenia przybory itp. Opodatkujmy kościół, niech chociaż część z tego pokryje.
Poza tym laicyzm by się w Polsce przydał.
I ktoś mądrzejszy na wyższych stanowiskach.
Jakby wszystko było w porządku młodzież w moim wieku nie miałaby się przeciw czemu buntować.
Nie dla idiotów :)

Nie mów mi: „Bądź realistką”
Ja, kochanie, chcę mieć wszystko
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Grunt to bunt
Loony Użytkownik
  • Postów: 60
  • Skąd:
Dodane dnia 11-09-2011 23:02
Cytat:
Dadaizm już mieliśmy w reklamie skody

Dadaizm to nie sztuka.

Cytat:
co nie wyklucza faktu, że to również należy do okresów przejściowych

Cytat:
to również jest okres buntu.

Moim zdaniem po okresie buntu nachodzi często... etap konformizmu. Ślepego konformizmu, który jest jeszcze gorszy od nastoletniego buntu. Nastolatek eksperymentuje i buja w obłokach, ale przynajmniej jest sobą, robi to co chce. Potem jednak okazuje się, że wszyscy nagle stają się tacy ułożeni, tacy grzeczni, tacy "systemowi". Ci sami, co chlali na umór i snuli wielkie marzenia, teraz siedzą i posłusznie się uczą do matury. A potem na studia, bo teraz "każdy musi mieć studia". Oczywiście kierunku studiów nie wybierają (a powinni!) kierując się zdolnościami czy zainteresowaniami, a jedynie tym po czym mogą "dostać pracę". Ich marzeniem staje się praca jak szczur, żeby tylko zarobić na samochód, kredyt, pralkę i telewizor. Kompletny brak buntu i wyżucia nawet z własnego ja, za cenę nie tyle kasy, co samej tylko "nadziei" na dobrą pracę w przyszłości. Dlatego nie należy się wyrażać z pogardą o buncie nastoletnim, bo być może to jest ostatni moment kiedy wielu ludzi jest wolnymi.

Niektórzy jednak później się opamiętują i na powrót stają się buntownikami, bo okazuje się, że praca jak szczur nie zdała egzaminu, i jest powodem wielkich stresów. Później tacy ludzie coraz częściej przebąkują o założeniu własnej firmy czy pracy w wolnym zawodzie - wolą być wolnymi, niż "dobrze ustawionymi". A w zasadzie to się da często połączyć jedno z drugim. "Być" nie wyklucza "mieć".
> Fantastyka, gotyk, horror

> Moja twórczość - ostatnio nie wiem czemu, ale poruszam tematy społeczne, psychologiczne, a także codzienność róznych ludzi. Jezeli to was zachęci do czytania ;)
Do góry
Autor
RE: Grunt to bunt
TomaszObluda Użytkownik
  • Postów: 6879
  • Skąd: Szczecin
Dodane dnia 11-09-2011 23:57
Aha, czyli jak zakładają własną firmę, lub kanelarię prawczniczą, czy gabinet lekarski, a nie pracują dla większej organizacji, to są zbuntowani? Ja myślę, że nadal służą systemowi, pracują dla kasy i płacą zaciągnięte kredyty.

Bunt przeciw czemu? Przeciw systemowi, przeciwko pracy, przeciwko kredytom? Codziennie widuję takich buntowników, którzy śpią na ławkach i zebrają o fajki. To są buntownicy. Ludziom się wydaje, że jak przestaną jeść w MCu, albo pić CocaColę, to staną się bojownikami o wolność. Aby być wojownikiem, trzeba wziąć cegłę i wybić szybę w takim fastfoodzie, albo pobić kierowce Pepsi. A to też będzie nadal podążanie za modą. W naszych czasach, w naszym kraju nie ma się przeciwko czemu buntować, tak na serio.



Cytat:
Pseudo darmowa edukacja z książkami po 300zł rocznie plus ubezpieczenia przybory itp. Opodatkujmy kościół, niech chociaż część z tego pokryje.
Poza tym laicyzm by się w Polsce przydał.
I ktoś mądrzejszy na wyższych stanowiskach.
Jakby wszystko było w porządku młodzież w moim wieku nie miałaby się przeciw czemu buntować.
Podziękuj rodzicom i innym, którzy mają prawo wyborcze. Albo wybierają idiotów, albo nie głosują wcale. Sytuacja w Polsce jest winą nie polityków, ale wyborców. Dlaczego politycy mają coś robić, skoro wyborcom to pasuje i tak na nich głosują.
Do góry
Autor
RE: Grunt to bunt
Loony Użytkownik
  • Postów: 60
  • Skąd:
Dodane dnia 12-09-2011 11:19
Cytat:
Ja myślę, że nadal służą systemowi, pracują dla kasy i płacą zaciągnięte kredyty.

Kto płaci, ten płaci (nie każdy musi zaciągać kredyt przecież), a bunt w wieku dorosłym już w sumie nie wyklucza zarabiania na nim. Człowiek się usamodzielnia i po prostu nie stać go na totalny antymaterializm w stylu "pieniądze to zło". Musi jakoś wypośrodkować. Co do wspierania systemu to jest to odgórnie narzucone - kupując byle papier toaletowy w sklepie wspierasz tak naprawdę system poprzez wliczony w cenę podatek VAT.

Cytat:
W naszych czasach, w naszym kraju nie ma się przeciwko czemu buntować, tak na serio.

Przeciwko czemu zawsze jest, tylko ludzie często uważają, że i tak nic się nie da zrobić.
> Fantastyka, gotyk, horror

> Moja twórczość - ostatnio nie wiem czemu, ale poruszam tematy społeczne, psychologiczne, a także codzienność róznych ludzi. Jezeli to was zachęci do czytania ;)
Do góry
Autor
RE: Grunt to bunt
TomaszObluda Użytkownik
  • Postów: 6879
  • Skąd: Szczecin
Dodane dnia 12-09-2011 19:12
Looney ale podaj przykład przeciwko czemu można, i w jaki sposób? Jakiś przykład.

Do góry
Autor
RE: Grunt to bunt
weronikulus Użytkownik
  • Postów: 177
  • Skąd:
Dodane dnia 12-09-2011 20:40
To ja powiem.
Bunt może być chociażby miniaturkowych rozmiarów. Dobrze by było się buntować przeciwko swoim wahaniom np.ruchowym kiedy już prawie w umyśle coś naręcznie mamy, a w rzeczywistości "sięganie" owe w ręce rodzi nico, bo..bo nie występuje. Bo na przykład ruch nie gotów w odczuciu, albo nie chcemy by został zauważony przez zręczne (ohoho) oko (hehehe), które by mogło je jakoś już w pewnych ramach podpiąć w obraz, już skojarzyć, przeanalizować błyskawicznie i zidentyfikować jako nasze. I od razu w linie nas z tą rzeczą, którą chcemy pozyskać łączyć by zaczęło. A odkrywać się w miniaturce takiej- co z tego? Można się zbuntować jak potrzeba jest.
"Poza Rzeczy-Wistością
nie szukaj już niczego
bo Wistość tych Rzeczy
jest nie z świata tego!"
Do góry
Numer GG
Autor
RE: Grunt to bunt
TomaszObluda Użytkownik
  • Postów: 6879
  • Skąd: Szczecin
Dodane dnia 14-01-2012 09:11
Cytat:
Bunt może być chociażby miniaturkowych rozmiarów. Dobrze by było się buntować przeciwko swoim wahaniom np.ruchowym kiedy już prawie w umyśle coś naręcznie mamy, a w rzeczywistości "sięganie" owe w ręce rodzi nico, bo..bo nie występuje. Bo na przykład ruch nie gotów w odczuciu, albo nie chcemy by został zauważony przez zręczne (ohoho) oko (hehehe), które by mogło je jakoś już w pewnych ramach podpiąć w obraz, już skojarzyć, przeanalizować błyskawicznie i zidentyfikować jako nasze. I od razu w linie nas z tą rzeczą, którą chcemy pozyskać łączyć by zaczęło. A odkrywać się w miniaturce takiej- co z tego? Można się zbuntować jak potrzeba jest.
A potrafisz jaśniej? Bo wybacz nic nie rozumiem z tego co napisałaś.

Cytat:
ohoho
:uhoh:
Do góry
Autor
RE: Grunt to bunt
starysta Użytkownik
  • Postów: 62
  • Skąd:
Dodane dnia 23-02-2012 18:47
Cytat:
Sissi napisał/a:
Zapewne słyszeliście nie raz i nie dwa takie określenie. Młodzi ludzie zawsze się przeciwko czemuś buntowali. Jedni otwarcie, inni woleli dusić to w sobie. Zawsze jednak ten bunt skierowany był przeciwko jasno określonej idei, grupie ludzi, itp. Jak myślicie czy w naszych czasach pojęcie buntu ma jeszcze rację bytu? Czy Wy też przechodziliście przez "okres młodzieńczego buntu"? A jeśli tak, to w jaki sposób się to objawiało?


Ma ! Jest to tak zwany bunt ( mówimy o dzieciach i młodzieży ) młodego pokolenie. Określany też, jako konflikt przemian. Przemiany te występują wewnątrz, czyli psychice, na wszystko co jest niezrozumiałe, jak i reakcja na zmiany zewnętrzne.
Dotyczy to np uczuć, czyli tych pierwszych miłostek. Ale i zapatrywania na innych, najbardziej swoich bliskich znajomych. Jednak specjaliści nazywają to przekorą.
Ale jest bunt inny, bardziej tragiczny raczej.
Bunt i ja przeżyłem w moich latach dziecięcych, co ważne to tkwi we mnie ta rysa do dziś. Pomimo, że rodziców już nie ma, zmarli, to zawsze we mnie jest ta myśl, że ja byłem trędowatym. ( pierworodny syn, a mój brat zmarł ) Może to było powodem że mama nie zauważała mnie więc uciekałem z domu, a tylko dlatego by zwrócono na mnie uwagę.
Liczyła się tylko siostra. Ja nie. Za cokolwiek dostawałem baty.
Moje zachowania były w moim przekonaniu dobre, w ich, byłem niegrzeczny.
Ale to był bunt z mojej strony. Dzis to wiem.
a mnie się podoba żyć, jeżeli nawet czasami życie mi się nie podoba
Do góry
  • Skocz do forum:
Polecane
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]